czwartek, 13 marca 2014

Maska REPAIR COMPLEX, Colyfine

Bardzo lubię testować maski do włosów i sprawdzać ich efekt. Do niedawna moje końcówki były dosyć tragiczne i żaden specyfik na dobrą sprawę mi nie pomagał. Niedawno jednak ścięłam się praktycznie na krótko, aby włosy odżywić. Produkt ma dosyć zwyczajne opakowanie, ale nie przeszkadza mi to


Dodatkowo, został zabezpieczony "wieczkiem", które mam do dzisiaj. Bardzo dobrze się je ściąga i wiem, że maska zostanie na swoim miejscu np. podczas przewrócenia się. Konsystencja jest bardzo dobra. Nie przelewa się przez palce, czego bardzo nie lubię. Jest gęsta, ale nie na tyle, abyśmy nie potrafili jej wydostać. Ma przecudny zapach! Utrzymuje się on dość długo na włosach, ale nie w takim stopniu, jak po nałożeniu. Specyfik trzymam przeważnie 10 minut na włosach, bo boję się, że po dłuższym czasie, mogę przesadzić.  



Już podczas zmywania, włosy są bardzo mięciutkie! Lubię ten efekt, bo wiem, że dzięki temu, nie będę mieć problemu z rozczesywaniem. I tak właśnie się dzieje. Nie mam żadnych kołtunów. Po samoistnym wyschnięciu, mam lekkie siano, ale wydaje mi się, że moje włosy po prostu były już bardzo zniszczone. Jednak, gdy spięłam je na chwilę gumką, stawały się bardzo ładne. Po sianku nie było śladu.


Dobrze się układały, były mięciutkie. Fajnie "przelewały" się przez palce. Teraz, gdy włosy już są króciutkie, nie ma problemu z buszem na głowie. Nie powoduje najmniejszego siana. Włosy są błyszczące, a nie jak dotychczas - matowe. Nie wiem jak wpływa do końca na kondycję, ponieważ nie jestem fryzjerką i ciężko mi stwierdzić.


 Ja jestem jak najbardziej zadowolona z produktu i polecam każdemu z Was do wypróbowania! Produkt poleca również Maciej Wróblewski! Za 250ml zapłacimy ok. 20zł i znajdziemy ją w Hebe!


Produkt do testów otrzymałam dzięki:
Serdecznie dziękuję za możliwość przetestowania!

27 komentarzy:

  1. wow,dla mnie produkt idealny! szkoda,że nie mam w pobliżu hebe

    OdpowiedzUsuń
  2. Spodobała mi się ta maska! W składzie ma olejek arganowy i makadamia, więc moje włosy powinny go pokochać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz widzę! ;) W prawdzie w Białymstoku nie ma HEBE , ale jak odwiedzę domek to chyba odwiedzę też hebe i sięjej przyglądnę ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. szkoda,że u mnie w miescie nie ma Hebe

    OdpowiedzUsuń
  5. Moim ulubieńcem z Hebe są maski Kallos :D Za grosze, a efekt dają rewelacyjny ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mięciutkie włosy ? O to i ja przy okazji się skuszę :]

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeszcze jej nie próbowałam, ale liczę, że dobrze się sprawdzi :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Może się skuszę, bo po zimie czuję przesuszone włosy :p
    Zapraszam Cię na konkurs :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurcze, tyle fajnych kosmetyków w tym Hebe, a ja mam tak daleko.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pisałam dłuższy komentarz i mi urwało! Moje włosy gdy były krótsze, takiej długości jak Twoje obecnie to strasznie sie puszyły - żadna maska nie pomagała, nic, 0, tylko prostownica! Teraz długie to z samej długości są obciążone i sie nie puszą zbytnio. :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. u mnie niestety nie ma jeszcze hebe;/

    OdpowiedzUsuń

  12. Akurat się wybieram w weekend do tej drogerii to poszukam jej skoro tak polecasz :)

    OdpowiedzUsuń
  13. u mnie także nie ma Hebe.... a szkoda

    OdpowiedzUsuń
  14. ja uwielbiam tą maskę,ślicznie pachnie!;d

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapach ma piękny! U mnie na razie szału nie robi, zobaczymy po dłuższym używaniu :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj, zostałaś u mnie nominowana :)
    http://lady-pink-outfit.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. zaciekawiłaś mnie, a wcześniej nie widziałam jej, będąc w hebe rozejrzę się za nią :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Opakowanie na tyle mnie odstrasza, że pewnie nie sięgnęłabym po nie widząc na półce. Strzelam że przez takie rzeczy omija mnie wiele fajnych kosmetyków, no ale cóż, tak mam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. W mojej okolicy hebe brak :/

    OdpowiedzUsuń
  20. jak to króciutkie? ścięłaś włosy?

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie używałam, ale chętnie wypróbuję :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo ciekawa maska :) Jak będę miała okazję być w Hebe to na pewno się jej przyjrzę :) Już w sumie nabrałam na nią ochoty ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wydaje się bardzo porządna! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za aktywność na moim blogu.
Czytam każdy komentarz i chętnie komentuję Wasze blogi.
Pozdrawiam,
Anita