czwartek, 31 marca 2016

Odżywka do włosów, Le Petit Olivier

Kiedy dostałam na spotkaniu odżywkę, a dzięki losowaniu nawet dwie, pomyślałam sobie, że to pewnie jakiś daremny produkt, który znów będzie leżał w kącie. Nie myślałam o niej, ponieważ przeważnie tylko maski cokolwiek robią z moimi włosami. W momencie, gdy nie mam czasu, wolę jednak odżywkę. Pomimo tego, że mam kilka otwartych, musiałam oczywiście otworzyć kolejną.  



Z samego początku urzekł mnie już zapach. Piękny, lekko słodki, nieprzytłaczający. Na włosach utrzymuje się dobrze, ale nie jest mocno intensywny. Świetnie się rozprowadza, ma zbitą konsystencję, która nie przepływa przez palce do wanny. Swobodnie mogę zostawić ją na kilka minut, bez obawy o to, że po chwili zacznie kapać po całym ciele. Po zmyciu, włosy są bardzo mięciutkie. Dobrze się rozczesują, a po wysuszeniu świetnie układają.


Nie zauważyłam, aby pomimo tego, że producent mówi, iż jest dla włosów przetłuszczających się, pomogła. Szczerze mówiąc nawet na to nie liczyłam. Wystarczy mi fakt, że uwielbiam nakładać ją na moje włosy. A mam mało takich produktów, które naprawdę dają jakikolwiek efekt. Jestem naprawdę zachwycona i cieszę się bardzo, że jeszcze jedno opakowanie przede mną.

  
Produkt kosztuje ok. 13zł! Z początku myślałam, że będzie mega drogi, a tu taka pozytywna niespodzianka. Na pewno po niego sięgnę nie raz. Kto ma blisko do drogerii Sekret Urody, tam je może dostać. Posiadają oni również świetne, bezpłatne egzemplarze gazet. Koniecznie zobaczcie!



wtorek, 29 marca 2016

Maseczka kolagenowa z kofeiną i witaminami, Elogie

Odkąd pamiętam, przeważnie sięgam po maseczki z glinką, na moje wypryski. Inne raczej u mnie nie goszczą, choć wiem, że pewnie robię źle. Z początku myślałam, że z opakowania wyciągnę maseczkę w całości, która ma wycięcie na oczy i usta. Jednak byłam bardzo zdziwiona, bo w środku były.. można powiedzieć dwie złączone ampułki. 


Chcąc się dowiedzieć, ile muszę trzymać na buzi, przeczytałam, że nie trzeba jej zmywać! Moja radość była wielka, ponieważ przeważnie mam te, które zasychają i muszę się nimi brudzić. Byłam trochę zaskoczona, że konsystencja jest wodnista. Chociaż zauważyłam, że w niektórych miejscach jest gęstsza. Myślę, że przy kolejnym podejściu, najpierw ją wymieszać. Spokojnie wystarczyłaby na dwa razy, ale niestety nie ma zamknięcia. Takim sposobem postarałam się wszystko wysmarować. 


Na twarzy jest niewidoczna. Nałożyłam ją przed snem, jednak poczekałam aż wsiąknie, aby nie wytrzeć jej w poduszkę. Zajęło to ok. 15 minut. W tym czasie czułam delikatny, kokosowy zapach, chociaż wiem, że odczucia są różne. W każdym bądź razie bardzo przyjemny i nie drażniący. Po obudzeniu, czułam, że troszkę się "skulkowała", jednak nie przeszkadzało mi to, ponieważ od razu poszłam umyć twarz. 



Od dobrych kilku miesięcy męczę się z trądzikiem. Ten produkt bardzo go uspokoił oraz sprawił, że stał się mniej widoczny! Jestem w pozytywnym szoku! Buzia została dobrze nawilżona. Przestały pojawiać się suche, odstające skórki. Jestem naprawdę bardzo, ale to bardzo zadowolona! Produkt możemy znaleźć w promocji w Douglasie. Zapłacimy 25,90zł KLIK



niedziela, 27 marca 2016

Wesołych Świąt!




Radosnych Świąt Wielkanocnych,
dobrego odpoczynku, smacznego jajka,
szalonego i wyjątkowego mokrego Śmigusa Dyngusa
oraz samych słonecznych, spokojnych i cudownych dni
z okazji Świąt Wielkanocnych.



czwartek, 24 marca 2016

Czekokulki, Doti

Dzisiaj znów troszkę na słodko. Bardzo lubię przekąski, które swobodnie mogę schować do torebki. Nawet tej najmniejszej. Niekoniecznie musi to być coś słodkiego, ale czasem przychodzi taki moment, że mam ochotę otworzyć wszystkie słodycze, które mam. W takich momentach z pomocą przychodzą czekokulki. 




Jest ich dużo, więc mój apetyt zostaje poskromiony. A w przypadku np. czekolady bądź batona, sięgnęłabym pewnie po coś jeszcze. Producent mówi, iż zawiera w sobie pomarańczę, ale po zjedzeniu wszystkich kuleczek, nie poczułam jej ani razu. Muszę przyznać, że słodycz jest trochę gorzka. Jednak to za sprawą tego, że ma aż min. 94% czekolady! Najwięcej, jaką dostaję w sklepach to 85%, więc wielki szacun!  



W tym momencie wiem, że jem coś, co nie jest szkodliwe. A dodatkowo, taka zawartość czekolady, wpływa świetnie na nasz organizm. Troszkę żałuję, że nie czuję pomarańczy, ale ilość czekolady płaci za wszystkie niedociągnięcia. Bardzo fajna przekąską, która ma mniej niż 100kcal. A pomyślcie sobie ile ma batonik typu Lion, Mars itd.? Nie wiem niestety za ile można je kupić.. KLIK


 

poniedziałek, 21 marca 2016

Promocja w Rossmannie -49%

Pewnie większość z Was już o tym wie, ale jeśli nie - 20 kwietnia rusza w Rossmannie promocja na kolorówkę. Bardzo się cieszę, bo niedawno myślałam, że coś takiego przydałoby się. Nie mam jakichś wielkich potrzeb, ale jest parę produktów, które chciałabym nabyć. 


U mnie w koszyku na pewno znajdzie się:

puder utrwalający z Wibo, mój must have!

http://www.rossmann.pl/Produkt/Wibo-Fixing-Powder-puder-utrwalajacy-6g,354665,1650,5072


nie umiem się oprzeć również tej palecie..

http://www.rossmann.pl/Produkt/Wibo-paleta-do-konturowania-twarzy-zestaw-light-10-g,359702,1650,5072


cienie wyglądają bardzo kusząco, ciekawe jakie jest ich napigmentowanie :))

http://www.rossmann.pl/Produkt/Wibo-cienie-do-powiek-Natural-Eye-Shadow-nr-2-15-g,377508,1647,5065


muszę poćwiczyć konturowanie, to może się sprawdzić dodatkowo do palety wyżej wymienionej :)

http://www.rossmann.pl/Produkt/Wibo-Perfect-Look-paleta-korektorow-do-twarzy-16-g,359148,1650,5074


kolejna paleta, na widok której mocniej bije moje serce :D

http://www.rossmann.pl/Produkt/Lovely-Eyebrows-Creator-paletka-do-brwi-1szt,376405,1647,5008


tusz, który mnie nie opuszcza. Uwielbiam efekt, jaki daje.

http://www.rossmann.pl/Produkt/Eveline-Volumix-Fiberlast-ultrawydluzajacy-tusz-do-rzes-Black-9-ml,237878,1647,2868



Myślę, że to wystarczy. I tak moja lista jest dłuższa, niż miała być :D

a Wy na co tym razem się zdecydujecie?

piątek, 18 marca 2016

Serum do włosów, Dabura Amla

Takie dodatkowe produkty stosuję za każdym razem na mokre włosy. Już jestem tak do nich przyzwyczajona, że bez nich nie umiem się obejść. Bardzo ważne jest dla mnie to, aby po wysuszeniu włosy nie okazały się tłuste. Tutaj wystarczą nam dwie pompki, aby rozprowadzić produkt na całych włosach. Musimy uważać, aby nie dać go za dużo. Nie mam żadnego problemu z rozprowadzeniem. Dzięki niemu, moje włosy lepiej się rozczesują. 


 

Ma świetny zapach. Taki trochę hmm męski, ale nie przenikający przez włos. Buteleczka również wygląda bardzo ekskluzywnie. Pasowałaby mi bardziej pod krem. Po wysuszeniu, czuję miękkość pod palcami. Włosy wyglądają dobrze i zdrowo. Również świetnie sprawuje się na moje końce, które potraktowałam rozjaśniaczem, aby sprawić sobie ombre.


 Czasem łapię się na tym, że ciągle je dotykam i przeczesuję palcami. Muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona. Dostałam nawilżenie, odżywienie, lepsze rozczesywanie, ładny, zdrowy wygląd i delikatność. Za produkt zapłacimy 33,50zł KLIK, jednak jest tak wydajny, że spokojnie wystarczy Wam go na pół roku.



środa, 16 marca 2016

Pieczywo z mleczną czekoladą, Tovago

Bardzo lubię produkty, które mogę przekąsić w momencie, gdy napada mnie głód, a nie mam ochoty na nic większego. Tutaj łączymy dwa w jednym. Pieczywo wraz z czekoladą. Przyznam szczerze, że zanim otworzyłam opakowanie, już leciała mi ślinka. Po pierwszym kęsie stwierdziłam, że jest to naprawdę pyszne. Bardzo dobrze czuć czekoladę, ma wyrazisty smak. Dodatkowo, odczuwałam dosyć mocno również nutkę korzenną. Nie mam żadnej posmaki słoności pieczywa. 


 
 Nie kruszy się, czekolada nie odpada płatami. W środku znajdziemy chyba 8 sztuk. W sumie to nie wiem, tak szybko je pałaszowałam! :D Ręka ciągle wędrowała do pudełka, chociaż za każdym razem się karciłam, że dosyć. Takim oto sposobem, chyba w 10 minut pozbyłam się wszystkiego. 1 kromka posiada 65kcal, więc myślę, że jak na taką przekąskę, jest to bardzo znośne. Produkt świetny na każdą okazję. Czy to wypad za miasto, czy to mecz, spotkanie albo po prostu ochota na coś słodkiego. Na pewno to lepsza alternatywa dla batonów, cukierków czy też chipsów. Opakowanie znajdziemy w cenie 4,22zł KLIK



poniedziałek, 14 marca 2016

Butelka z pompką, All In Packaging

Opakowanie, które wybrałam do testów można wykorzystać w przeróżny sposób. Ja osobiście trzymam w nim żel do higieny intymnej, który był bez pompki. Jednak sprawdzi się w przeróżnych okolicznościach. Czy to żel pod prysznic, szampon, balsam do ciała a może nawet zmywacz do paznokci. Przeważnie tego typu produkty zamknięte są w prostych opakowaniach i trzeba je przechylać, aby wydostać specyfik ze środka. Tu nie mamy takiego problemu. 



Produkt do środka wlewamy bez żadnego problemu, pompka działa bez zarzutu. Ilość, która wydostaje się ze środka, jest wystarczająca. Takie opakowania na pewno przydatne są do większych budynków, jednak przyznam szczerze, że wystarczy kupić choć raz produkt, który ma pompkę i nie potrzeba nam zaopatrywać się w takie opakowania, bo po wykończeniu poprzednika, mamy już jedno w domu. Jednak jeśli ktoś jest zwolennikiem czegoś, co nie ma naklejki po poprzedniku, to jest to właśnie dla niego. Tym bardziej, że koszt zakupu to niecałe 3zł KLIK


sobota, 12 marca 2016

Pierścionki, Dresslink

Kiedy zobaczyłam pierścionki na ich stronie, oczy mi się zaświeciły! Wyglądają przecudnie, jak ze złota bądź srebra. Zastanawiałam się jednak czy w rzeczywistości też takie się okażą, czy będą typowo odpustowe. Z samego początku miałam problem z dobraniem rozmiaru. Pomimo tego, że w tabeli wszystko jest rozpisane, bałam się, że będą dobre na paluszki mojej siostrzenicy. Jednak tak mnie kusiły, że postanowiłam je zamówić. Ogólnie jestem sroczką co do pierścionków i uwielbiam te, które są bogate. 


 
Po otrzymaniu przesyłki od razu założyłam je na palce. Okazało się, że są trochę .. za duże! Byłam bardzo zdziwiona! Tym bardziej, że oba są w takich samych rozmiarach, a różnica pomiędzy jednym a drugim jest spora. Daję jednak radę w nich chodzić, samoistnie nie są w stanie spaść. Co do wyglądu, są naprawdę piękne. Gdy ktoś się nie przyjrzy, wcale nie widać, że nie są prawdziwe. 




Byłam przekonana, że podczas mycia, bardzo szybko zajdą. Tu kolejny plus - na razie stan jest nadal taki sam! Staram się je do tej czynności ściągać, ale nie zawsze wychodzi, więc rewelacja! Ich koszt to 2,20-2,33$ KLIK KLIK 
Myślę, że jeszcze niejeden znajdzie się u mnie. Nie macie pojęcia z jaką dumą je zawsze noszę i jak pokazuje moją dłoń hihi ;) 


 
 
♥Ring:  http://bit.ly/1Skx6pJ
♥Ring: http://bit.ly/1nzxeGV
♥Brush: http://bit.ly/1PG4pEU
♥Jumpsuit: http://bit.ly/1QEIqgt
♥Nail Decoration: http://bit.ly/1PkeOUG
♥Dresslink:  http://bit.ly/1OOBeMn
♥$0.01 Items:  http://bit.ly/1ZSbC4j
♥Free Shipping Items:  http://bit.ly/1QrxCR2

czwartek, 10 marca 2016

Upominki od sponsorów

Przyszedł czas na upominki, którymi Ola po raz kolejny nas zasypała!



























Gazeta jest świetna, bardzo miło się ją czyta. Widzę bardzo dużo tematów, które mnie interesują. Szkoda jednak, że takie egzemplarze nie są dostępne w każdym sklepie. Z chęcią zagościłaby u mnie.
 http://sekreturody.com/
https://www.facebook.com /Drogeriesekreturody/
















Sponsorzy:


Jeszcze raz serdecznie dziękuję!