poniedziałek, 3 marca 2014

Maseczka doskonale nawilżająca, Efektima

Kolejna maseczka z tej serii, której jeszcze nigdy nie miałam u siebie. Jak wam niedawno pisałam, miałam mega przesuszoną twarz po mydełku z błota + kwasy zrobiły swoje. No i tutaj produkt spadł mi z nieba. Opakowanie ma wiadomo - takie jak każda maseczka.  



Konsystencja mniej gęsta niż poprzednia, jednak za to produkt wystarczy mi na 2, a może nawet 3 razy. Nie trzeba nakładać go aż tak dużo, ponieważ on po czasie i tak wsiąka, a resztę zbieramy chusteczką. Buzia, nawet po wytarciu, jest dosyć tłusta, przez to radzę nakładać maseczkę na wieczór, gdy już nigdzie się nie wybieramy, bo na pewno nie nadaje się pod makijaż. 


A ja nie chciałam spłukiwać twarzy wodą, ponieważ zależało mi na jak największym nawilżeniu. Jeszcze muszę Wam wspomnieć o zapachu, który jest obłędny! To już kolejny, w którym się zakochałam, i którego mogłabym używać codziennie! 


Efekty są, ale nie na pewno bardzo zadowalające. Myślę, że gdybym stosowała ją regularnie, to moja buzia byłaby naprawdę dobrze nawilżona. Na pewno skuszę się na nią nie raz - a jednym z powodów jest zapach :D Cena to ok. 3zł.

25 komentarzy:

  1. Muszę wypróbować te maseczki:)

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie mam ja na sobie ;)
    mam podobne zdanie do twojego ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. O tak, zapach ma piękny , ale i z nawilżaniem u mnie radzi sobie świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. miałam ją,wszystko ok,gdyby nie zapach:D

    OdpowiedzUsuń
  5. ojjj kochana dziękuje spróbuję i ja :))))))))))))))

    Pozdrowionka ;)))))

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo dużo dobrego o niej często słyszę : )

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz ją widzę :) samym opakowaniem przyciąga

    OdpowiedzUsuń
  8. Wypróbuję razem z wersją oczyszczającą ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Szkoda, że tych maseczek nie sprzedają w tubkach, saszetki mnie irytują ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. muszę ja w końcu kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  11. To i ja kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam ją i nie mam kiedy wykorzystać....

    OdpowiedzUsuń
  13. miałam ją kiedyś i była całkiem fajna;)

    OdpowiedzUsuń
  14. znamy ją Anitko, fajna jest, pięknie pachnie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie miałam jej, nie znam - ale sądząc, że opakowanie zawiera w sobie magiczny zapach - już mnie kusi!:)

    OdpowiedzUsuń
  16. A ja ją miałam, ale taki zwyklaczek, niczym mnie nie zaskoczyła :)

    OdpowiedzUsuń
  17. mam ją jeszcze w pudełku i czeka w kolejce do wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czyli maska dla mało wymagającej cery

    OdpowiedzUsuń
  19. Nigdy jej nie stosowałam, ale także chętnie się na nią skuszę właśnie ze względu na zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Muszę się za nią rozejrzeć :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja bardzo lubię maseczki Efektimy, generalnie z takich bardziej znanych to chyba nawet moje ulubione :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Tej chyba nie używałam, ale jak spotkam, to chętnie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  23. też chętnie wypróbuje , lubię pachnące wynalazki ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za aktywność na moim blogu.
Czytam każdy komentarz i chętnie komentuję Wasze blogi.
Pozdrawiam,
Anita