Maseczka ma opakowanie jak większość tego typu produktów. Konsystencja jest bardzo dobra, nie spływa ani z rąk, ani z buzi. Po nałożeniu, mam wrażenie, iż dałam za dużo kremu, który został na twarzy. Jednak nie przeszkadza mi to w niczym, bo takie jest jej założenie. Natomiast po ok. 15 minutach, moja buzia wchłonęła ją całkowicie, pozostawiając tylko lekki film.
Nad zapachem tym razem się za bardzo nie rozczulałam, ponieważ nie pobudził moich zmysłów. Nie mniej jednak, jest bardzo delikatny i przyjemny. Produkt polecam stosować szczególnie na noc, ponieważ jak wiadomo nasza skóra wtedy najlepiej chłonie. A druga sprawa jest natomiast taka, iż lekko tłusta warstwa, nie pozwoli nam na nałożenie podkładu.
A bez sensem dla mnie byłoby jej nałożenie i zmycie, skoro nawet producent zaleca, aby usunąć tylko resztki maski wacikiem. Efekty są bardzo fajne. Buzia jest widocznie nawilżona i gładsza. Nie mam już takich problemów z suchością jak kiedyś, więc nie mogę powiedzieć, czy nadaję się do mega suchej skóry.
Specyfik jest bardzo fajny i za taką cenę na pewno jeszcze nieraz się skuszę. Tym bardziej, że wystarczył mi na 2 razy. Cena na stronie naturalnej.eu, to 2,10zł KLIK
Za taką cene to naprawdę warto kupic i jeszcze jak jest dobra to już wogóle sukces
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
miałam peeling Marionu i fajnie się spisał, więc może i maseczka by się u mnie sprawdziła ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się sprawdziła :)
OdpowiedzUsuńChyba widziałam dziś w supepharm, ale nie wiedziałam ze dobra:D
OdpowiedzUsuńużywałam naprawdę wiele maseczek z Marion,ale ta nie była w moich rączkach :)
OdpowiedzUsuńJakoś jej nie kojarzę, ale przy okazji też chętnie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńoho to do mojej mega hiper suchej skóry by się pewnie nie nadała..
OdpowiedzUsuńtaniutka więc w każdej chwili można się zaopatrzyć :)
OdpowiedzUsuńnie znam a bardzo lubię maski w saszetkach :)
OdpowiedzUsuńmuszę kupić i wypróbować :)
OdpowiedzUsuńNie miałam :-) Ceny tych masek Marion ogromnie zachęcają :-)
OdpowiedzUsuńgdzie mozna kupic te maseczki
OdpowiedzUsuńMaski z Mariona mnie nie pociągają.
OdpowiedzUsuńCena na prawdę kusząca ;) Używałam kilka razy maseczek Marion i nigdy mnie nie zawiodły ;) Tej akurat nie miałam okazji wypróbować, ale chyba sobie ją kupię ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam jakaś maseczkę z MARION właśnie nawilżająco i nie przypadła mi
OdpowiedzUsuńto i ja się skuszę gdy zobaczę go na półce :)
OdpowiedzUsuńCenie MARION :)
OdpowiedzUsuńA taka cena maski ? Grzech nie wypróbować! :]
sama dostałam od naturalnej właśnie przesyłkę:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na wyprzedaż :)
nie miałam jeszcze żadnej maseczki Marion, chyba czas to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńNiektóre produkty Marion są bardo fajne :)
OdpowiedzUsuńja niestety tak się do ich maseczek zraziłam, że nie wrócę raczej do nich : c
OdpowiedzUsuńSądzę, że mogłaby się u mnie sprawdzić, bo nie mam wielkich wymagań jeśli chodzi o nawilżenie :)
OdpowiedzUsuńZa taką cenę można kupować, tym bardziej, ze starcza na dwa razy :)
OdpowiedzUsuńPS. Czemu opakowanie jest straszne? :D
Lubię maseczki, których nie trzeba zmywać, ale tej nie znam.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię maseczki nawilżające, ale do saszetek mam uraz. Wolę zainwestować w wersję w tubce :)
OdpowiedzUsuńMiałam parę rzeczy z Marion, ale tej maseczki akurat nie ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za saszetkowymi maseczkami, a już takich które mają się wchłonąć, to juz w ogóle nie lajkuję :P
OdpowiedzUsuń