piątek, 4 kwietnia 2014

Balsam na szorstką skórę, Berghof

Produkt wybrałam z tego względu, iż po zimie moje łokcie czy też kolana nie są w za dobrym stanie. Wiadomo, noszenie długich ubrań robi swoje. Opakowanie jest takie samo, jak poprzednika. Tutaj z konsystencją jest lepiej. Przypomina mi trochę ubitą pianę na ciasto, ale która jeszcze nie jest do końca gotowa. Jednak i tak, radzę sobie w większości, podważając paznokciem balsam. 


Nie spływa z dłoni, jest bardzo wydajne. Stosuję równolegle jak balsam antycellulitowy, a mam jeszcze bardzo dużo produktu w środku. Używałam go na pięty, jednak tak jak myślałam, efektu nie było. Natomiast bardzo cieszy mnie fakt, że błyskawicznie wsiąka, to w produktach do stóp, rzadko się zdarza. 


Nie smarowałam nim tylko pięt, kolan oraz łokci, ale również łydki, bo czemuż by nie? Rozsmarowywanie jest ciut ciężkie, jednak wynagradza nam to właśnie błyskawiczne wsiąkanie. Dosyć często mam problem z łokciami, są po prostu brzydkie, mimo smarowania. 


Produkt pomógł im wrócić do dobrej kondycji i nie tylko na czas stosowania, ale również po przerwie. Łydki również nie były już takie przesuszone, jak miały w zwyczaju. Inne specyfiki wygładzały je tylko na chwilę, ale nie było efektu nawilżenia. 


Ma bardzo delikatny, ale przemiły zapach, który mogę przyrównać do kwiatów. Jestem ciekawa jak będzie spisywał się w lecie, bo czuję, że przeznaczę go na całe ciało! Za 250ml zapłacimy 14zł, więc nie, tylko kupować! :) KLIK Żałuję, że nie trafiłam prędzej na firmę Natko, ponieważ mają tanie produkty, a naprawdę bardzo porządne :))


Produkt otrzymałam dzięki współpracy z:


Serdecznie dziękuję za możliwość przetestowania!


____________________________________________________________________________

Jestem strasznie zawiedziona tym, że tak mało osób, odpowiedziało na mój apel, o pomoc.. Nie dostałam ani jednej wiadomości. Cóż, będę przypominała dalej, może w końcu ktoś się zgłosi.
Jeśli wśród Was, są osoby o dobrym serduszku, które mają ubrania zarówno dla dzieci, jak i dla matek, zabawki, sprzęty, które mogą się przydać, kosmetyki, cokolwiek, proszę również o wsparcie! Jeśli będzie tego dużo, rozdzielimy na kilka placówek w okolicach!
Jeżeli znajdą się takie osoby, proszę pisać na: psychodelax3@interia.pl
Macie czas aż do czerwca :)



Przypominam o spotkaniu blogerek! Zapisy trwają!

KLIK

31 komentarzy:

  1. Lubię takie produkty, a cena faktycznie zachęca :D

    OdpowiedzUsuń
  2. w sumie nie mam problemów takich ale wiem kto i chętnie go polecę

    OdpowiedzUsuń
  3. W ogóle nie znam tej firmy, ale super, że pomogło:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja niestety Ci nie pomogę, bo mam do Ciebie trochę daleko i do Rybnika mi nie po drodze. Ale jeśli jeszcze kiedykolwiek będzie okazja, to polecam się na przyszłość! Mam nadzieję, że uda się zebrać sporo.
    Balsam wydaje się sympatyczny, stosowałabym go pewnie tak jak Ty. Na całe ciało bym się nie odważyła z powodu parafiny - potrafi mnie zapchać tu i ówdzie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja chce z tej firmy masło ujedrniajace <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Natko - coś na co poluje i upoluję ;) same plusy podobno ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie kojarzę tej firmy, ale to kolejny produkty, który mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie, że szybko się wchłania i nieźle nawilża, nie znamy marki Anitko..

    OdpowiedzUsuń
  9. muszę bliżej przyjrzeć się ofercie tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Moje łydki też ciągle się przesuszają, to pewnie przez to, że smarując ciało po kąpieli rzadko chce mi się aż tak bardzo schylać ;) Jaki apel o pomoc? Nie widzę na blogu niczego takiego, może nie zauważyłam - zaglądam tu od niedawna...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OK, miałam na myśli, gdzie ten apel na blogu się znajduje, bo w tej notce to ogólnie jest, że wszystko zbierasz i będzie to ewentualnie dzielone po jakichś placówkach. Pomyślę i ewentualnie napiszę wiadomość.

      Usuń
  11. ciekawe jakby się spisał na moich nogach po depilacji ;) wtedy mam strasznie suchą i wrażliwą skórę :/

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja bym chętnie pomogła, ale niestety już parę lat nie mieszkam w Polsce... Mam nadzieję, że ktoś się znajdzie :* Czasami nie wiem dlaczego ludzie nie chcą pomagać, szczeólnie, że większość na pewno ma jakieś zbędne rzeczy do oddania.

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie, że szybko się wchłania i dobrze nawilża :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam podobny problem, szczególnie jeśli chodzi o łokcie. Są suche nawet mimo nawilżania :<

    OdpowiedzUsuń
  15. nie słyszałam o tej firmie :) ale coraz częściej mam problem z suchą skórą więc jeśli dobrze nawilża to może kiedyś spróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Widać, że jest warty uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  17. dobrze znać ten produkt :)


    ps. a u mnie? FLORAL na blogu , zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  18. przydałby mi się ten produkt !:)

    OdpowiedzUsuń
  19. ja dopiero się zapoznaję z tą firmą;) może nam coś wyjdzie z tego;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Lubię Natko - bardzo lubię i ich balsamy :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Szkoda, że nie zadziałał u Ciebie balsamik, na stopy polecam z Avonu kremy, bądź kremy z gliceryną. :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Pierwszy raz o nim słyszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Myślę, że wyląduje w moim koszyku :) To dla mnie nowość zupełna :)

    OdpowiedzUsuń
  24. co do Ciebie wpadam to widzę, jakąś nowość. Dzięki za przypomnienie o "podaj dalej" bo już zapomniałam :<

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  25. pierwszy raz widzę ten balsam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Szkoda, że nie znałam go wcześniej, bo po ciąży miałam problemy z suchą skórą.

    OdpowiedzUsuń
  27. oj ja walczę ostatnio ze suchą skórą, zwłaszcza na łokciach :(

    OdpowiedzUsuń
  28. Czytałam wiele pochlebnych opinii na temat produktów tej firmy :)
    Ten balsamik bardzo kuszący ! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za aktywność na moim blogu.
Czytam każdy komentarz i chętnie komentuję Wasze blogi.
Pozdrawiam,
Anita