sobota, 12 kwietnia 2014

Mydło ziołowe Boniderm, Bonimed

Kolejny produkt na mój uporczywy trądzik. Jeszcze nigdy nie miałam do czynienia z takim mydełkiem. Jednak bardzo się ucieszyłam, że go dostałam. Na internecie przeczytałam różne opinie. Wzięłam sobie do serca poradę, aby najpierw zmyć całkowicie makijaż, a potem użyć mydełka osobno.  


Przeważnie stosowałam go rano i na wieczór i tylko na okolice czoła. Nalewałam niewielką ilość i masowałam ok. 2 minuty, co dla mnie jest wiecznością ;) w tym czasie dobrze się trzymał i nie miałam wrażenia, że masuje suche czoło. Zapach no.. nie należy do przyjemnych. Jest bardzo średni, ale ja przeważnie zatykam nos i nic nie czuję :D Konsystencja jest dosyć wodnita, trochę jak kurze jajko. 
Przez co trzeba uważać, aby nie nalać go za dużo, ponieważ będzie skapywać nam z rąk. 



Efekty nie są spektakularne, ale są widoczne. Przeważnie moje mocno zaognione wypryski, na drugi dzień były mniejsze i już tak nie bolały, chociaż nie znikały totalnie. Mojego uporczywego trądziku również nie ruszył, jednak ten fakt, iż pomaga na te, które świeżo wyjdą, jest dla mnie satysfakcjonujący. 


Myślę, że każdy powinien mieć taki produkt w domu, ponieważ jest ziołowy i naturalny. Dodatkowo, ma jeszcze działanie przeciwświądowe i przeciwzapalne. Pomaga również w leczeniu łupieżu łojotokowego, łuszczycu i przy wyprysku alergicznym. Cena to 17zł KLIK - a wystarczy nam na pewno na długo!


Produkt otrzymałam dzięki:


Serdecznie dziękuję za możliwość przetestowania!


_________________________________________________________________________

Przypominam o zapisach na spotkanie blogerek!

KLIK

36 komentarzy:

  1. Nie znam marki... Obecnie moim faworytem jest żel z Fitomed :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. próbowałaś mydełko z nanosrebrem? sporo osób je chwali, mi pomagało na początku, później już wszystko wróciło i rezultatów brak :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazwyczaj bardzo zwracam uwagę na konsystencję i zapach ale, że jest to produkt ziołowy to co innego :) Przydałby mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  4. firmę kojarzę, produkt stosowała moja siostra, ale efekty były bez większego szału :P

    OdpowiedzUsuń
  5. nie znam produktu ale kiedyś jak wpadnie w moje łapki to chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja również nie znam, ale może kiedyś wypróbuje :]

    OdpowiedzUsuń
  7. nie zna w ogóle tej firmy ale ma cenę dobrą

    OdpowiedzUsuń
  8. fakt faktem ze zapach i konsystencja nie zachwycajaca ale przecież nie jest to najważniejsze . Polecam to osobom które borykają się z łuszczyca bardzo dobre z polaczeniem Tłuszcz mlecznym z nagietkiem z firmy natko . Polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawe to mydelko, widzę je po raz pierwszy

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam zupełnie, ale może kiedyś poznam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wydaje się być całkiem fajny, ale nigdy o nim nie słyszałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam firmy, ani mydełka, ale chętnie bym poznała, ciekawe czy na mnie by zadziałało :)

    OdpowiedzUsuń
  13. brzmi ciekawie ;) wczoraj wzięłam się za czarne mydło o którym pisałam Ci w komentarzu i już teraz mogę powiedzieć że czyści bardzo mocno. Skora jest aż skrzypiąca przy zmywaniu (jak szkło). Może spróbuj tego.Podobno super na wypryski. Albo poczekaj aż ja się z ni lepiej zapoznam ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. I mi by się przydało takie mydełko, bo moja ukochana pianka powoli się kończy :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam , ale chętnie wypróbuję no moich nie przyjaciłó :P

    OdpowiedzUsuń
  16. a ja uwielbiam jak mi koło nosa ładnie pachnie hihhihihi
    fajnie opisałaś ;))) jak będę wiedziała, że ktoś potrzebuje takiego specyfiku dam na pewno znać ;)

    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  17. Ideał to nie jest, ale z pewnością robi dużo dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Brzmi świetnie, zapach mnie nie odstrasza :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Mydełko wydaje się być fajne, tylko szkoda że nie ma przyjemnego zapachu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. ja już całe szczęście nie mam problemu z trądzikiem, ale siostrze mogłabym taki kupić : )

    OdpowiedzUsuń
  21. wyobraziłam sobie Ciebie jak zatykasz nos podczas mycia buzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. jesteś moim zbawieniem :) a raczej ten post :) właśnie za czymś takim się rozglądałam ostatnio :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Z trądzikiem na szczęście nie mam już problemów, ale dobrze wiedzieć, że mydełko dobrze się sprawuje :)

    OdpowiedzUsuń
  24. To coś idealnego dla mnie !!

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja bym Ci poleciła do oczyszczania czarne mydło :) Mi bardzo pomogło.

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak kiepsko pachnie, to nie dla mnie. Kosmetyki mają przede wszystkim sprawiać przyjemność.

    OdpowiedzUsuń
  27. Dobrze, że mydełko się u Ciebie sprawdziło. Ja nie mogę znieść ziołowego zapachu :/

    OdpowiedzUsuń
  28. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  29. Nigdy nie miałam problemów z trądzikiem, ale pamiętam jak mój chłopak się z nim kiedyś zmagał.. MASAKRA.. Już od dłuższego czasu myje twarz mydłem BIAŁY JELEŃ i cera o 100% mu się zmieniła ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Uwielbiam kosmetyki ziołowe :)
    Obserwuję i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za aktywność na moim blogu.
Czytam każdy komentarz i chętnie komentuję Wasze blogi.
Pozdrawiam,
Anita