wtorek, 8 kwietnia 2014

Fluid tonujący do twarzy Moon Flower, Madara

Do testów otrzymałam 3 próbki, jednak uważam, że akurat fluid to produkt, który można mniej więcej przetestować dzięki małej ilości. Według producenta ma za zadanie: podkreślić naturalny odcień skóry, rozświetlić, opalizować, ukrywać niedoskonałości i zmarszczki mimiczne. 


Ciągle szukam tego jedynego fluidu, który będzie idealny dla mojej cery. Przede wszystkim, który zamaskuje porządnie moje niedoskonałości i zrobi to przynajmniej na czas, gdy jestem na uczelni. Po pierwszym otworzeniu produktu, dobiegł do mojego nosa zapach, którego po prostu nie potrafiłam znieść.. Mam wrażenie, że posmarowałam buzię trawą - nie wiem czy dzięki temu ma jakieś właściwości, czy nie. Na szczęście nie utrzymuje się na buzi cały czas, ale wystarczającą długo. 


Dodatkowo, produkt w ogóle nie kryje. Mam wrażenie, że nakładam na buzie krem. Nie tuszuje żadnych niedoskonałości, nie rozświetla. Może będzie dla osób dobrych z ładną cerą, ale dla mnie zdecydowanie nie. Fluid kosztuje 112,90zł KLIK. Ja z mojej strony nie potrafię niestety powiedzieć na ten temat nic dobrego.. Nie widzę nawet różnicy pomiędzy otrzymanym odcieniem Rose Beige, a Golden Beige. Jednak widziałam o nim pozytywne komentarze, przez to, to tylko i wyłącznie, moja obserwacja!



Produkt otrzymałam dzięki:

Serdecznie dziękuję za możliwość przetestowania!

25 komentarzy:

  1. cena bardzo wysoka, a nic nie robi? to faktycznie nie za fajnie, chociaż mógłby rozświetlić, wyrównać koloryt..

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe jak sprawdził by się u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No z ceną to przesadzili zwłaszcza, że nie nie sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  4. Cena wysoka szkoda, ze działanie słabe:/

    OdpowiedzUsuń
  5. ja myślę, że byś musiała i tak go dłużej używać, niektóre podkłady zaczynamy lubić po czasie : )

    OdpowiedzUsuń
  6. cena zdecydowanie zniechęca niestety...

    OdpowiedzUsuń
  7. cena niestety za duża...
    a czytałam ostatnio podobną opinię do Twojej.

    OdpowiedzUsuń
  8. jaka cena ;O za taką kwotę to on powinien się sam nakładać !! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też wymagam dość sporego krycia, więc nie ma szans żebym go polubiła :D

    OdpowiedzUsuń
  10. O mamuniu, jaka cena! No i gdyby to jeszcze było coś dobrego.. wielka szkoda :(

    OdpowiedzUsuń
  11. cena kosmiczna ,do testów dali tylko próbeczki :D
    jak dla mnie totalna pomyłka z tym ich podkładem

    OdpowiedzUsuń
  12. 113 zł i jeszcze do bani! Dobrze, że nie sięgam po taką drożyznę, bo i po co? Teraz mam zwykle BB Garniera i twarz tylko po nim dobrze wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  13. Za taką cenę i takie dziadostwo :/ to czasem te najtańsze są lepsze :p
    Też mam problem z dobraniem podkładu a najbardziej z ich odcieniami, mam z 6 podkładów i muszę je mieszać jaśniejszy z ciemniejszym :/ pewnie dopóki się nie opalę tak będzie

    OdpowiedzUsuń
  14. na pewno za taką cenę nie kupiłabym :P

    OdpowiedzUsuń
  15. niestety nie na moją kieszeń :P ale chyba nic nie tracę :)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja używam Pharmacesis za 38zł i działa na prawdę super. KRYJE wszystko i nie zawiera parabenów :) polecił mi go dermatolog i ja rownież polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten Golden B na ręce mi się podoba - jednak skoro nie ma rewelacji to nawet dobrze, bo cena taka wysoka, że i tak bym się nie skusiła ;/

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie kupiłabym za tą cenę, tym bardziej, że jak widać nie działa tak jak powinien ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Szkoda, że się nie sprawdził, a za tę cenę to już w ogóle ;(

    OdpowiedzUsuń
  21. Jestem ciekawa składu tego kosmetyku :)

    OdpowiedzUsuń
  22. om nom nie do końca mi się widzi ;P

    OdpowiedzUsuń
  23. Za tą cenę to jednak należałoby mieć jakieś oczekiwania wobec niego, a tutaj zupełnie nic?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za aktywność na moim blogu.
Czytam każdy komentarz i chętnie komentuję Wasze blogi.
Pozdrawiam,
Anita