Preparat ten - biały proszek, rozmieszałam w małym kubeczku. Po dodaniu wody wystraszyłam się, że nie starczy tego na całą moją twarz. Jakie było moje zaskoczenie, iż użyłam go nie tylko na moją twarz, ale również na twarz mojej mamy. Dodatkowo, wystarczyłoby, aby użyć go jeszcze na jedną osobę! Specyfik ten nakładałam paluszkami, co było nie lada wyczynem, jednak dałam radę! Produkt miał być bezzapachowy, jednak ja po nałożeniu go czułam zapach kleju do tapet, natomiast moja mama rumianku. Każdy najwidoczniej odczuwa coś innego. Trzymałam maseczkę 20 minut, minusem jest to, że po stwardnieniu osypuje się lekko. Po zmyciu maseczki twarz była widocznie gładsza, jednak uważam, że trzeba go częściej stosować, aby zauważyć trwałe efekty. Produkt ten znajduje się w saszetce, która jest rewelacyjnie opisania, ma podane dokładnie, co trzeba zrobić, aby nałożyć ją na twarz. Nie miałam z tym żadnego problemu.Maseczka kosztuje ok. 2,50 zł, więc myślę, że nie aż tak strasznie drogo, aby wypróbować :))
Wiem, wiem, straszę, jednak chciałam Wam pokazać efekt, jaki uzyskałam po nałożeniu :)) |
Chętnie wybiorę tę maseczkę przy następnych zakupach:)
OdpowiedzUsuńzachęcam :) jednak podczas rozrabiania najlepiej nie wsypywać całości, tylko zostawić na przynajmniej 2 razy :)
Usuńno mi by się na pewno przydała! Skorzystam!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Również życzę Wesołych Świąt :))
Usuńmiałam,bardzo fajna- na marginesie super fotka :)
OdpowiedzUsuń