środa, 12 grudnia 2012

Bi-es, Paradiso

Dzisiaj mam dla Was perfum firmy Bi-es, o nazwie Paradiso. Perfumy te dość często były w ofercie Biedronki. Po sprawdzeniu zapachu zachwyciłam się nim. Jednak nie kupowałam go od razu, ponieważ miałam już pokaźną ilość zapachów. Jak się okazało później, przy robieniu zakupów został tylko jeden, ostatni, postanowiłam go kupić. I wcale nie żałuję, jest bardzo wydajny, pięknie pachnie - bardzo lubię słodkie zapachy.


Nie każdemu natomiast musi się podobać. Przypomina mi zapach lata! Opakowanie jest rewelacyjne, nie jest nudne, jest bardzo kolorowe, co zwraca pewnie uwagę niejednej osoby. Cena również nie była wygórowana, płaciłam ok. 14 zł za 50 ml. Nie jest mdły, pomimo swojego dosyć słodkiego zapachu. Dużo osób porównuję go do Escady.


Nuty zapachowe:

nuta głowy: soczyste mango, nektarynka, różowy grejpfrut
nuta serca: kokos, wodny kwiat, truskawka
nuta bazy: kremowe piżmo, mleko skoncentrowane, drzewo sandałowe

6 komentarzy:

  1. opakowanie na prawdę fajne! ładna ozdoba na półeczkę;)
    nie miałam jeszcze styczności z tym zapachem :)

    również obserwuję :))
    jesteś moja 50-tą obserwatorką, jak się cieszę!!:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę polecić, jeśli lubisz oczywiście słodko pachnieć :))

      Usuń
  2. Fajne opakowaniem miałam inne perfumy z tej firmy.

    Ja również obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam, ale niestety, nie mam zdjęć, aby i inne zrecenzować :)

      Usuń
  3. Lubię takie pachnące latem aromaty ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. jest to chyba idealny odpowiednik Escady - Sunset heat :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za aktywność na moim blogu.
Czytam każdy komentarz i chętnie komentuję Wasze blogi.
Pozdrawiam,
Anita