Miałam do wyboru dość trochę szamponów, jednak postanowiłam wybrać ten. Muszę myć włosy co dwa dni, co nie zawsze jest dla mnie fajne. Szczególnie, że staram się ich nie suszyć, więc muszę mieć czas, aby wyschły same. Produkt ma najzwyklejszą buteleczkę, na widok której nie powiem wow. Jest jednak mega duży, bo aż 480ml.
Jest dobrym oczyszczaczem, wiem, że moja głowa po nim jest czysta. Jednak nie stosuję go aż tak często, ponieważ nie chcę żeby przyzwyczaiła się do niego. Strasznie plącze włosy, ogólnie po spłukaniu piany są tak sztywne, że ciężko przedostać paznokcie, aby wypłukać resztę "z głowy". Nakładam zaraz po nim maskę, abym podczas rozczesywania nie została z połową włosów ;)
Wydaje mi się, że szampon w połączeniu właśnie z maską daje rewelacyjne efekty. Moje włosy są mięciutkie, ale w takim innym znaczeniu. Po prostu mogę je ciągle dotykać, czego nie mam po innych szamponach. Dobrze się pieni, ale podczas drugiego mycia - za pierwszym razem - nie ma szans ;)
Mam zastrzeżenia jednak do konsystencji. Jest za bardzo lejąca, przez co przelewa się przez palce :( no i z racji tego, że buteleczka jest taka duża, zawsze mam jej więcej, niż chciałam.. Zapach w miarę przyjemny, nie jest jakiś mega, ale w miarę miły dla nosa. Taki pokrzywowy ;)
Ogólnie bardzo fajna opcja dla oczyszczenia głowy. Nie miałam chyba nigdy takiego produktu, więc jestem bardzo zadowolona. Cena to ok. 5,90zł!
Produkt otrzymałam dzięki współpracy z :
Serdecznie dziękuję za możliwość przetestowania!
I dzisiaj znów paczuszka u mnie - tym razem od http://kolorowyswiatkatarzyny.blogspot.com/
Wreszcie będę mieć jakieś "inne" ozdoby na choinkę :))
chyba nigdy nie miałam szamponu z barwy:)
OdpowiedzUsuńJakos ja nie lubię szamponów pokrzywowych.
OdpowiedzUsuńkosmetycznieee.blogspot.com
lubie szampony barwy dobrze oczyszczaja włosy,są tanie ale bez odżywki się nie obędzie;)
OdpowiedzUsuńLubię pokrzywową Barwę, ale używam tej z Tesco w okrągłej buleteczce :) Zawartość pewnie ta sama.
OdpowiedzUsuńDla mocniejszego oczyszczenia raz na jakiś czas by mi się przydał ;)
OdpowiedzUsuńA ja nie miałam jeszcze szamponu z Barwy żadnego, ale powiem Ci, ze moje włosy lubią się właśnie z takimi delikatnymi ziołowymi szamponami co je dobrze oczyszczą, więc myślę że w przyszłości jakiś szamponik przygarnę :)
OdpowiedzUsuńLubię takie zapachy ;) ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tego szamponu :D
OdpowiedzUsuńSzampon pokrzywowy kiedyś stosowałam. Dobrze że Ci służy. :)
OdpowiedzUsuńmam ochotę wypróbować go do zmywania oleju z włosów ;)
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu Twojego opisu stwierdzam, że przypomina mi wzmacniający szampon Radical, który uwielbiam :D Chętnie wypróbuję ten z Barwy :)
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy brzmi bardzo dobrze, ale to plątanie mnie zniechęca :(
OdpowiedzUsuńJa z Barwy miałam tylko piwny i do oczyszczania nadaje się idealnie :)
OdpowiedzUsuńpamiętam szampon z pokrzywa z dzieciństwa; D
OdpowiedzUsuńJa mam z jajka jest ok - ale nie ma szans rozczesać bez odżywki :)
OdpowiedzUsuńSkoro włosy się plączą to podziękuję.
OdpowiedzUsuńhym... w sumie nigdy nie byłam przekonana do takich szamponów ale po twojej recenzji myślę że jednak kiedyś sie skuszę :)
OdpowiedzUsuńOzdóbki rewelacja :D
OdpowiedzUsuńSłodyczy moc, ach! Co do szamponu, to te najtańsze o najprostszym składzie są najlepsze! :-)
OdpowiedzUsuńCena zdecydowanie zachęca do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńciekawy ten szampon, i ta cena kuszące ! :D
OdpowiedzUsuńu mnie też się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńLubie ten szampon :)
OdpowiedzUsuńMmmm, szamponik dla mnie :))
OdpowiedzUsuńA zawartość paczuszki świetna, zazdroszczę :P
u mnie pewnie by gdzieś w 1/3 wyladował w pojemniku na mydło w płynie do łapek
OdpowiedzUsuń