Nigdy nie miałam do czynienia z takim produktem. Zawsze używałam najzwyklejszych cieni. Specyfik ma bardzo fajne, przyjemne opakowanie. Boje się jednak trochę o ostrzenie kredeczki, bo chyba nie mam aż tak szerokiej temperówki.
Cień jest bardzo miękki, ma kremową konsystencję. Trochę przeszkadza mi to, że po czasie, w załamaniu powieki zbiera się większość produktu. Jednak po za tym jest świetny. Dostałam kolor ni to biały, ni to srebrny. Można powiedzieć, że połączenie białego ze srebrnym.
Świetnie nadaje się również jako baza pod makijaż. Sama stosowałam najpierw ten cień, a później nakładałam na zewnętrzną część powieki inny kolor. Podpowiem, że z łatwością można zrobić smoky eyes. Eyeliner utrzymuje się również dłużej niż zazwyczaj.
Dobrze się rozprowadza i jest bardzo intensywna. Produkt nie należy do kosmetyków, które utrzymują się na powiece cały dzień. Ale tego nawet od niego nie wymagałam. Nie podrażnił mi oczu, jest bardzo przyjemny w nakładaniu. Nadaje się również do rozświetlenia makijażu.
Plusem również jest to, że nie musimy się martwić, gdy wychodzimy np. na imprezę, że nie damy rady poprawić makijażu. Nie trzeba nam ani całej paletki, ani patyczka do nakładania. Jest na pewno bardzo wydajny. Odkąd go dostałam, stosuję go codziennie, nawet kilka razy, aby był intensywniejszy i ubytku nie widzę.
Mogę polecić takie rozwiązanie cienia do powiek. Sama będę się rozglądać w sklepie za takimi produktami. Ten, dostępny jest w kilku kolorach na stronie DROGERII UHOLKI, kosztuje 9,10zł KLIK
Produkt do testów otrzymałam dzięki współpracy z:
Serdecznie dziękuję za możliwość przetestowania!
Bardzo fajny pomysł, taki cień w kredce. Wygodna aplikacja !
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńLubię cienie w takiej formie, jednak zbieranie się w załamaniu powieki to wada, której nie wybaczam :(
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze takiego,ale Twoje rzęsy się tu pięknie prezentują;)
OdpowiedzUsuńświetnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :) Ja nie lubię cieni kremowych właśnie ze względu zbierania się w załamniu, ale ta kredeczka tak ładnie się prezentuje, że pokusiłabym się o stosownaie jej właśnie jako baza i do roświetlenia w kąciku :)
OdpowiedzUsuńfajny ej!
OdpowiedzUsuńkolorówka, czyli Anita w żywiole :D Śliczne masz te oczka, podoba mi się ta kredka/cień :)
OdpowiedzUsuńBardzo praktyczna forma cienia do powiek a i kolor bardzo ładny, ślicznie wygląda :) Wesołych Świąt Kochana ja już w sumie wszystko powiedziałam na kartce :*
OdpowiedzUsuńteż o tym pomyślałam haha :D nawet na ulotce jest 5 produktów :D ja się cieszę,że wgl coś dostałam, bo akurat mi się maska skonczyla ;p
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten cień :D
OdpowiedzUsuńCienia w takiej formie chyba jeszcze nie miałam, ale podoba mi się ;) Ślicznie się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńdostałam dzisiaj ;)
OdpowiedzUsuńtylko w innym kolorku ;)
Fajna do rozświetlania kącików ;)
OdpowiedzUsuńfajne rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się, poza tym cudowne masz oczy!
Twoje oczy wyglądają bardzo ciekawie z nią :)
OdpowiedzUsuń