czwartek, 18 września 2014

Olejek cytrynowy / olejek Litsea Cubeba, Aromat

Jakiś czas temu nawiązałam współpracę z firmą Aromat. Przez to, iż kiedyś testowałam olejki, które zostały mi zaproponowane w tej współpracy, mogłam wybrać sobie sama. Produkty mają niezwykle intensywny zapach. Niestety, ale w drodze troszkę się rozlały i przesiąknęła nimi cała koperta oraz moje ręce, ponieważ chciałam przetrzeć buteleczki. Na moich rękach pozostał naprawdę długo i dalsze mycia nic nie dawały. Koperta również rozniosła zapach po całym pokoju, ale tym się nie martwiłam, ponieważ akurat miałam remont i rewelacyjnie odświeżał pomieszczenie. Cytrynowego używałam przede wszystkim do kąpieli oraz upajałam się nim przed spaniem. 



Świetnie relaksuje podczas kąpieli np. po pracy. Nie chciałam wychodzić z wanny, tak było mi dobrze. Myślę, że mogłabym tam spokojnie zasnąć, gdyby to było łóżko. Jednak radziłam sobie tak, iż przed snem wąchałam go albo pomoczyłam ciutkę palec i wtarłam w poduszkę. Noc przespana gwarantowana! Jestem typem osoby, który przeważnie dwa razy w ciągu nocy musi się obudzić. Z tym produktem tak nie ma i jestem bardzo mile zaskoczona, ponieważ tego mi brakowało. Dodatkowo, na łydkach mam dziwne przebarwienia. W jednym miejscu jest linia, przy której po lewej stronie noga jest ciemniejsza, przy prawej jaśniejsza. Produkt świetnie to zniwelował, chociaż nie wierzyłam, że coś może jeszcze zadziałać. Ma radzić sobie również z trądzikiem, ale po mojej akcji z poparzeniem twarzy po cytrynie - wolę nie próbować ;) Cena - 4,90zł KLIK

C.D kolejnego olejku nastąpi jutro... :)


Produkt otrzymałam dzięki:


Serdecznie dziękuję za możliwość przetestowania!

16 komentarzy:

  1. Fajnie :) szkoda,że ja nie mam wanny :( ale na poduszkę chętnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałabym bardzo :) Do kąpieli niestety nie dodam bo nie mam wanny, ale kilka kropel na podusię... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam wannę ale niestety nie mam olejku :p a lobie takie cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U mnie dziś post również o olejkach :) Tylko o mentolowym i pomarańczowym :) Cytrynowy także z chęcią bym wypróbowała, bo lubię takie zapaszki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ooo no to z chęcią wypróbuje, co prawda nie mam wanny ale na poduszkę czemu nie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmm chyba chętnie bym go wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tani, fajny produkt. Może się na niego skuszę? :)
    Buziaki, Michalina.

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię takie cytrynowe aromaty, więc chętnie bym się w ten zaopatrzyła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię takie relaksujące produkty, swoją poduszkę spryskuję czasami przed snem specjalną mgiełką, olejki też są świetne

    OdpowiedzUsuń
  10. Cytrynowy mam i lubię,używam do kąpieli,kremu oraz do pielęgnacji paznokci.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za aktywność na moim blogu.
Czytam każdy komentarz i chętnie komentuję Wasze blogi.
Pozdrawiam,
Anita