Przychodzę do Was z wynikami! Przykro mi, że tak mało osób skusiło się na konkurs.. Dodatkowo, jeśli konkurs polegał na odpowiedzi na pytanie, to trzeba dać JEDNĄ, a nie dwie czy więcej. Czy ja sobie mam wybierać tą, która jest przypisana do konkursu? Czy np. w szkole na testach też wpisujecie dwie i dajecie wybór nauczycielce, żeby sobie wybrała? Tym razem przymknęłam na to oko, ale już drugi raz tak nie zrobię. Gdyby było więcej odpowiedzi, na pewno zostałoby to zaznaczone.
A teraz wyniki:
Konkurs wygrywa: WERONIKA RUDNICKA!
Gratulacje!
_________________________________________________________________________________
I to już ostatni etap mojej pielęgnacji. Teraz czas na oliwkę.
W zestawie:
I tutaj nie było żadnej większej logiki w tworzeniu produktu. Wszystko szło pomyślnie. Przyrządzoną miksturę przelałam do otrzymanej w zestawie buteleczki. Oliwka ma kolor złotawy. Nie podrażnia mojego nosa. Jak sama nazwa wskazuje, jest tłusta i nie wsiąka w skórę. Oczywiście nakładamy niewielką ilość, aby w niej "nie pływać".
Bardzo się cieszę, że została dołączona do zestawu. Śmiem twierdzić, że dwa poprzednie składniki, dosyć mocno wysuszyłyby mi twarz. Jednak ten produkt to niweluje i nie mam z tym problemów, chociaż jest bardzo podatna na suchość. Zostawiam ją oczywiście na całą noc i ładnie rano się zmywa.
Podsumowując zestaw:
Jestem mega zadowolona! Może moja buzia nie jest do końca taka, jaka była ponad rok temu, jednak wypryski bardzo się zniwelowały. Jak pewnie wiecie, stosowałam już mnóstwo produktów i żaden nie pomagał. Były to nawet preparaty od Pani dermatolog, które kiedyś miały świetne działanie. Dopiero teraz, coś ruszyło i jestem wdzięczna Panu Arturowi za dobre serduszku, za to, że wysłał mi tak duży zestaw! Wypryski pojawiają się już w niewielkim stopniu, chociaż oczywiście czasem wyskakuje jakaś niespodzianka. Nie mam już problemu z tymi "podskórnymi", które spędzały mi sen z powiek. Moja znajoma, która otrzymała również każdy z produktów, jest w szoku, że coś w końcu na nią działa. Czoło ma czyściutkie i wypryski schodzą w dół, w stronę szyi, powoli się gojąc. Ma naprawdę mega duży problem i nic nigdy jej nie pomagało. Naprawdę szczerze polecam! Mogę teraz powiedzieć: W KOŃCU KONIEC Z BRZYDKĄ BUZIĄ!
Produkt otrzymałam dzięki:
Serdecznie dziękuję za możliwość przetestowania!
Gratuluję osobie, która wygrała :*
OdpowiedzUsuńJa ostatnio mam strasznie dużo wielkich, czerwonych wyprysków. Nie chcą zniknąć. Powinnam spróbować tych kosmetyków, może akurat.
Gratuluję Weronice
OdpowiedzUsuńFajny zestaw
ja już chyba jestem po okresie dojrzewania bo rzadko kiedy coś teraz pojawia mi się na buźce :D ale jeśli tylko coś się zacznie dziać to będę wiedzieć, co jest skuteczne :)
OdpowiedzUsuńgratulacje :)
OdpowiedzUsuńA ja uważam, że skoro dwie odpowiedzi są prawidłowe, to nie ma nic złego w podaniu obydwu. Gratuluję Weronice :)
OdpowiedzUsuńA mi na problemy z cerą pomogło czarne mydło.
Gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńProdukt wydaje się być całkiem fajny choć nie mam problemu ostatnio z wypryskami :)
OdpowiedzUsuńGratuluję. Czasem mam problemy z cerą ;)
OdpowiedzUsuńGratulację
OdpowiedzUsuńGratulacje :o)
OdpowiedzUsuńLubię olejek jojoba... a zestawik całkiem fajny :o)
Zapraszam na candy... http://konsumentka-anula.blogspot.com/2014/05/bransoletkowe-candy.html
gratuluję wygranej <3
OdpowiedzUsuńfajny ten zestawik :)
OdpowiedzUsuńSuper, że zadziałały te produkty! Oliwka wygląda przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuń