poniedziałek, 26 maja 2014

Olejek z drzewa herbacianego i olejek niaouli/ Ecospa

Chciałam Wam przedstawić jeszcze dwa olejki, których zostało mi bardzo dużo po stworzeniu mikstur, i które przypadły mi do gustu. Jakiś czas temu byłam bardzo nerwowa, tabletki na uspokojenie nie chciały zbytnio działać. Jednak pomyślałam, że przecież chwalą olejek Niaouli za właściwości uspokajające. Nieprawdopodobnie relaksuje..Dodałam kilka kropelek do kominka z wodą i unosił się po całym domu, a ja czułam się, jakbym oddychała świeżym powietrzem. Byłam odprężona. Natomiast olejek z drzewa herbacianego również ma podobne właściwości. Jednak zauważyłam to w inny sposób. Do maseczki z zielonej glinki, dodałam kilka kropli, po nałożeniu na twarz, czułam mocne słodzenie, ale i niesamowite uspokojenie. 


Później stał się to już mój rytuał. A na dodatek, wypryski zaczęły szybciej znikać. Czasem nakładam go samoistnie na jakieś większe niespodzianki. Świetnie je wysusza. Nie polecam jednak, aby stosować go codziennie, ponieważ może za mocno wysuszyć. Sporadycznie, gdy naprawdę nasze wypryski są duże. Znalazłam jeszcze jedną zaletę - bardzo dobre są inhalacje, w momencie, gdy męczy nas katar. Zostało to wypróbowane i naprawdę przyniosło dużą ulgę. Jestem bardzo zadowolona i cieszę się, że mogłam skorzystać z ich właściwości, o których do niedawna nie wiedziałam! Za Niaouli 30ml zapłacimy 24,90zł KLIK, natomiast za olejek z drzewa herbacianego 34,80zł 30ml KLIK. Są jeszcze mniejsze buteleczki, po 10ml 10,40zł i 13,90zł :) Wystarczą nam naprawdę na bardzo długo! 

Produkt otrzymałam dzięki:

Serdecznie dziękuję za możliwość przetestowania!

______________________________________________________________________________

Przypominam o rozdaniu!


KLIK

18 komentarzy:

  1. Samego olejku z drzewa herbacianego nie używalam,ale miałam kilka kosmetyków w których był składzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. uwielbiam olejek z drzewa herbacianego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Olejku herbacianego kiedyś używałam, ale tego niaouli jeszcze nie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Olejek herbaciany również używałam, tego niouli nie znam...

    OdpowiedzUsuń
  5. fajny ten olejek relaksujący i uspokajający czasami by się przydał :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie miałam tych olejków, ale że ostatnio powiększam kolekcję to na pewno się za nimi rozejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie miałam żadnego :) a, że olei mam dość sporo te będą musiały poczekać na zakup :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawe produkty ale na razie muszę odpuścić ich zakup :/

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem ostatnio freskiem olejkowym więc te tez kupie : p

    OdpowiedzUsuń
  10. kiedyś bardzo lubiłam olejek z drzewa herbacianego :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę się w końcu zdecydować na olejek z drzewa herbacianego.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam żadnego z tych olejków ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. jeszcze nigdy nie miałam herbacianego olejku :)

    OdpowiedzUsuń
  14. przydałby mi siętaki na uspokojenie ;d

    OdpowiedzUsuń
  15. Herbaciany bardzo chciałabym wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Czytałam ostatnio sporo o olejku herbacianym i widzę, że Ty też polecasz, muszę koniecznie go kupić ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. ja na moje "gorge" używam spirytus salicylowy i potem kremik i rewelacja , ale włsnie mi sie skończył :p a tego olejku jestem ciekawa:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za aktywność na moim blogu.
Czytam każdy komentarz i chętnie komentuję Wasze blogi.
Pozdrawiam,
Anita