Och, ale jestem wściekła na ten produkt! Ale po kolei. Czytałam recenzje dziewczyn, iż dwie rolki nie starczą, aby zawinąć problematyczne miejsca - czyli brzuch, uda i pośladki. Jednak oczywiście z moim optymistycznym patrzeniem nastawiłam się na to, że ja się owinę. No tak się nie zdenerwowałam przy żadnym preparacie.
Po wyciągnięciu bandaży z opakowania poczułam oczywiście mentolowy zapach, tak jak w większości preparatów firmy Marion. Gdy już zobaczyłam je z każdej strony, stwierdziłam, że rolka przecież jest długa. Zaczęłam więc od brzucha. Owinęłam raz, chciałam owinąć drugi i bandaż rozwinięty został do połowy brzucha. Nie umiałam go nawet zaczepić. Postanowiłam zmienić miejsce i owinąć nim pośladki, ale efekt ten sam. Drugim bandażem chciałam owinąć dwa uda na raz, ale domyślacie się pewnie co się stało. Dwa specyfiki mogą wystarczyć nam jedynie na owinięcie dwóch ud, ale to mnie nie zadowala. Albo likwiduje cellulit wszędzie, albo nigdzie. Albo efekt jest równomierny, albo nie.
Oczywiście jak zawinęłam, tak zawinęłam i odczekałam nieszczęsne 20 minut. NA STOJĄCO! POEZJA! Ani się to ruszyć, bo bandaża nie szło nijak założyć, ani siąść. Ach, jeszcze jedno. Gdy ktoś ma dłuższe pazurki, to produkt może zostać całkowicie podziurawiony, tak jak w moim przypadku. Wystarczy lekkie szarpnięcie i dziura gotowa. Wracając do sedna. Odczekałam zalecany czas i ściągnęłam. Na ciele została tłusta, warstwa, którą rozsmarowałam i na szczęście zniknęła. Efekt zimna był lekki, jednak odczuwalny. Za to na nie zauważyłam żadnej poprawy stanu skóry, nie to co Algi!
Bandaże są dosyć mokre, więc wystarczą mi na dwa razy. Na moje nieszczęście kupiłam jeszcze jedno opakowanie. Kosztują ok. 6,90zł. Naprawdę nie polecam - no chyba, że dla osób chudych jak patyk. Wolę za tą cenę kupić sobie mój poprzedni skuteczny produkt. A co najśmieszniejsze - producent zaleca stosowanie 2 razy w tygodniu, przez 8-10 tygodni. Chyba bym oszalała... i zbankrutowała!
Oj Anitko! Ostatnio widzę walczysz z cellulitem, za każdym razem kiedy widzę w aktualnościach namiastkę o tym aż się uśmiecham! :-D Po czym mialas najlepsze efekty?
OdpowiedzUsuńNo, bo kupiłam hurtem i teraz testuję haha! :D no Algi, Algi :)
UsuńZnów kolejny bubel od nich, lepiej niech się nie biorą za produkty antycellulitowe...
OdpowiedzUsuńno, ale Algi chcąc nie chcąc pomogły :)
UsuńAle przecież chude patyki chyba nie mają celulitu ...
OdpowiedzUsuńProdukt porażka :/ Mam maskę z borowiną też z tej serii, niedługo przekonam się co to za produkt.
Pozdrawiam
Z borowinką już miałam do czynienia, tak jak Algi, jest strasznie mocna, mocno grzeje :) ale efekty też są fajne
Usuńa co do chudych patyków - uwierz mi, że i one mają cellulit :)
UsuńDokładnie i ja jestem tego przykładem :)
UsuńPierwszy raz się z nimi spotykam, ale widzę, że nie warto się nimi interesować :/
OdpowiedzUsuńno moim zdaniem nie warto :(
UsuńWow, nigdy o takim produkcie nie słyszeliśmy:)
OdpowiedzUsuńObserwujemy:)
u mnie pomagają peelingi cukrowe
OdpowiedzUsuńooo, pierwszy raz słyszę :)
UsuńHihi śmiesznie to wygląda, Ty to dopiero wynalazki wynajdujesz.
OdpowiedzUsuńCzasem się zdarza że coś się nie sprawdzi, no ale cóż ale tak apropo..
Twoja walka z cellulitem i upór jest godny podziwu :D
Ja lubię Marion, więc lubię testować ich nowości :)
UsuńJak zaczęłam raz to teraz się nie mogę poddać, przecież nie będzie to leżeć nieużywane :D
Coś mi się zdaje, że skład jak w zwykłym balsamie niby antycellucitowy tylko w innej formie podany :)
OdpowiedzUsuńmożliwe! właśnie nie wstawiłam składu, bo nigdzie nie umiałam znaleźć, a na zdjęciach za kiepsko wyszedł :P
Usuńnie wierze w takie cudaśne cudaki :D ale produkt bardzo śmieszny :D
OdpowiedzUsuńszok, co to za wynalazek
OdpowiedzUsuńpowinno starczyć żeby owinąć wszystkie problematyczne miejsca
Dziękuję za odwiedziny i komentarz
dodałam do obserwowanych
Dokładnie! Wiadomo, że przeważnie cellulit starają się usunąć osoby, które nie są patykami..
UsuńZa dużo roboty przy tym :)No i w sumie powinno byc troszkę na ludzki wymiar a nie tak oszczędnie z bandażem :)
OdpowiedzUsuńno nie powiem, szlak mnie trafiał, gdy próbowałam się owinąć..
Usuńczyli wyrzucenie kasy w błoto
OdpowiedzUsuńAkurat na ten produkt - JAK DLA MNIE - tak, ale lubię próbować nowości :)
Usuń200 obserwator pozdrawia ;)
OdpowiedzUsuńnic nie straciłam nie znając tych bandaży ;)
Witam, bardzo mi miło!! :)
Usuńmożna tak powiedzieć, ale jak wiadomo, to tylko moje zdanie :)
Nigdy nie testowałam tego produktu, kilkanaście dni temu dostałam od sąsiadki (pracuje w Marion i mi podrzuca różne bajery). Ja nie mogę testować, nie wskazane przy moim zdrowiu - wolę nie ryzykować. Jak o tym piszesz to aż mi głupio, że jest to do otrzymania na moim rozdaniu. :(
OdpowiedzUsuńKochana, nie masz się co przejmować! To, że ja wystawiłam taką opinie nie znaczy, że komuś innemu nie przypadnie do gustu :) nie wykluczam, że po kilkunastu użyciach nie zadziała, ale ja nie mam cierpliwości do tego :)
UsuńOryginalny sposób na cellulit :) Obserwuję :) Czy mogę liczyć na rewanż ? www.gosiatestuje.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
oo nie w takie cuda ja nie wierzę:)
OdpowiedzUsuńSzczerze powiedziawszy widzę to pierwszy raz, nie wiem czemu gdzieś mi to umknęło. Do grubych osób nie należę więc ciekawe ile bym musiała zużyć tych bandaży. Nie wiem czy teraz w tą porę bym się owinęła jak zimno jest odczuwalne (bryy) wole rozgrzewające specyfiki i w formie balsamów :)
OdpowiedzUsuń