Zostałam nominowana do Liebster Award przez Adę , za co serdecznie dziękuję! Jednak tak jak ostatnio, nie będę nominować nowych blogów ani zadawać pytań. Po prostu każda z nas jest tutaj już tyle czasu, że miała mnóstwo nominacji :) a póki co nowych blogów nie znam :(
1. Dołujesz się gdy ktoś negatywnie komentuje Twojego bloga?
Na szczęście nie dostałam jeszcze żadnego negatywnego komentarza, co mnie bardzo cieszy i motywuje do dalszego prowadzenia bloga takim, jakim jest! Jednak wiem, że w momencie, gdy mój blog udostępniłabym znajomym, takie komentarze pojawiałyby się. Wolę być anonimowa :)
2. Co roku wyjeżdżasz na wakacje?
2. Co roku wyjeżdżasz na wakacje?
Kiedyś tak, gdy jeszcze nie ukończyłam 18 lat. Jeździłam na obozy. Do Polski lub za granicę. Teraz jestem niestety już na to za stara i nie mogę :)
3. Jaką biżuterię lubisz nosić?
3. Jaką biżuterię lubisz nosić?
Pierścionki! Uwielbiam patrzeć na swoje paluszki, gdy coś się na nich błyszczy.
4. Boisz się wychodzić z domu po ciemku?
4. Boisz się wychodzić z domu po ciemku?
Tak! Jestem przerażona. Nawet, gdy idę z chłopakiem. Oglądam się ciągle za siebie czy aby przypadkiem ktoś nie wyskoczy zza krzaków. Jestem straszną panikarą, ale kiedyś taka nie byłam.
5. Masz na coś alergię?
5. Masz na coś alergię?
Chyba tak, ale nie wiem na co. Możliwe, że na jakieś pyłki. Albo na ciuchy z ciucholandu - gdy za bardzo nim pachną, a ja za długo w nich grzebię. Wtedy kicham, mam katar, a moje oczy łzawią.
6. Jak często robisz zakupy związane z Twoim hobby?
6. Jak często robisz zakupy związane z Twoim hobby?
Jestem osobą bez hobby :( więc w ogóle :)
7. Jaki środek transportu preferujesz?
7. Jaki środek transportu preferujesz?
Samochód :)
8. Często jadasz poza domem?
8. Często jadasz poza domem?
Nie, bardzo rzadko. Chyba, że jestem gdzieś na mieście i nie mam większego wyboru, ponieważ głód doskwiera.
9. Lubisz okolicę w której mieszkasz?
9. Lubisz okolicę w której mieszkasz?
Z jednej strony tak, bo jest spokojnie. A z drugiej - wieje straszną nudą. Nie ma z kim wyjść, nie ma gdzie wyjść.
10. Poszłabyś na spotkanie z nieznajomą osobą?
10. Poszłabyś na spotkanie z nieznajomą osobą?
Raczej nie. Chyba, że byłaby z moich okolic i byłby to ktoś, kogo znają moi znajomi.
11. Masz ulubioną książkę?
11. Masz ulubioną książkę?
Nie, ciągle czytam coś nowego, ciągle coś mnie fascynuje. Lubię książki z akcją.
Zapraszam do rozdania mojego i Pauliny :)
Kochani, zostało 5 dni do końca mojego rozdania. Zgłosiło się już 67 osób. Potrzeba 33, aby wylosowane zostały 3 osoby. Jednak nie wykluczam, że jeżeli liczba mnie będzie satysfakcjonować, to liczba 100 osób nie będzie konieczna! Zapraszajcie znajomych! :) Każdy z Was ma szansę! A ich może być aż 3 :)
Zapraszam do rozdania mojego i Pauliny :)
Kochani, zostało 5 dni do końca mojego rozdania. Zgłosiło się już 67 osób. Potrzeba 33, aby wylosowane zostały 3 osoby. Jednak nie wykluczam, że jeżeli liczba mnie będzie satysfakcjonować, to liczba 100 osób nie będzie konieczna! Zapraszajcie znajomych! :) Każdy z Was ma szansę! A ich może być aż 3 :)
haha, ja swego czasu dostawałam dużo negatywnych komentarzy na blogu, a co najlepsze, że nie od blogerek tylko osób z mojego otoczenia. Dlatego opcja komentarzy anonimowych została zablokowana :)
OdpowiedzUsuńPrzez to ja się kryję jak mogę! Po co im wiedzieć, że mam bloga? To moje życie, nie muszą znać każdego szczegółu. Mam Was i to mi wystarcza :) wiem, że parę osób wie, że mój blog istnieje, ale jak widać, chyba im to jedno :)
UsuńJa prowadzę dwa blogi, jeden od trzech miesięcy niestety nieaktywny z wielu przyczyn, a drugi dopiero od miesiąca i całkiem nieźle prosperuje, na żadnym z blogów nigdy nie dostałam negatywnego komentarza i mam nadzieje że jak najdłużej tak zostanie :)
OdpowiedzUsuńI tak ma być! Niech ludzie wyżywają się na worku treningowym, a nie w komentarzach. Bo są zazdrośni, że ktoś robi coś, co lubi :)
Usuńteż jestem panikarą, od ponad miesiąca jestem sama w domu i tak się boję zasypiać, że masakra, non stop szafy sprawdzam :P
OdpowiedzUsuńja też nie mam hobby, nudziara ze mnie :(
ja bym oddała wiele żeby mieć szerokie biodra i dużą pupę :) nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała taką figurę, jak chodziłam na siłownie to wykonywałam ćwiczenia tylko i wyłącznie na te partie ciała żeby były jędrne i rosły :D a biust mam ogromny, miseczka G, bardzo mi ciężko z nim, kręgosłup boli, nic dźwigać nie mogę, mam nadzieję, że jak schudnę to spadnie mi trochę:(
Kochana mam tak samo :( niedawno moi pojechali i zostałam NA SZCZĘŚCIE z bratem. Musiał być obowiązkowo na wieczór w domu, jak mojego nie było, bo umierałam ze strachu.. No i miałam problem z zasypianiem, jak on już spał i było cicho.. Czy ja jestem normalna?
UsuńWiesz, mieć pupę i biodra, a mieć pupę i biodra to całkiem coś innego :) nie powiem - samej mi się to podoba, ale ubieram spodnie w moim rozmiarze i wyciska mi biodra tak, że muszę nosić za duże bluzki. A jak ubiorę spodnie z wyższym stanem, to wyciska mi górę :(
mojej współlokatorki od czerwca nie ma, rodzinka ze mną była, ale już dawno pojechali i siedzę sama, tak się boję... no ale co zrobić, mam nadzieję, że koleżanka niedługo wróci i będę mogła normalnie spać :P
Usuńjestem pewna, że wyglądasz ślicznie, a mój chłopak bardzo by chciał żebym miała właśnie duże biodra i dużą pupę :P
Z tymi negatywnymi komentarzami to różnie może bywać. Czasami się zdarzy, że ktoś nas skarci, ale dzięki niemu będziemy mogli poprawić swoje błędy. Innym razem komentarz nas po prostu obraża i wtedy to już nie jest przyjemne.
OdpowiedzUsuńZ anonimowością komentarzy uważam, że nie ma co się szczypać. Wiadomo, że większość anonimów piszą osoby zazdrosne czy takie, które zwyczajnie chcą nam zaszkodzić. Dlatego jeśli jest opcja wyłączenia takich komentarzy to z chęcią z niej korzystam.
Tak, komentarze, które nas nakierowują, ale troszkę bolą są ok. Wiem, że osoba nie chce sprawić mi przykrości, tylko zmotywować do poprawy. Ale większość komentarzy to jest właśnie wyżywanie się na drugiej osobie :)
UsuńTeż jestem Gall anonim :D
OdpowiedzUsuńI to jest najlepsze - nie muszę się niczego obawiać :)
Usuńja tak samo :D wiem że są osoby w moim bardzo bliskim otoczeniu które od razu by mnie zawaliły anonimami ;D ech :)
UsuńJak ja dobrze was rozumiem ;)
UsuńW czasie mojego blogowania, dostałam niewiele negatywnych komentarzy, a właściwie tylko jeden nauswa mi się na myśl.
OdpowiedzUsuńteż wolę pisać anonimowo. Ale dlatego bo miałam pewne problemy przez blogi. Od tamtej pory gdy ktoś mi się pytał czy mam bloa odpowiadałam że nie.
Mnie na szczęście się nikt nie pyta, moi znajomi są sto lat za blogowaniem :)
Usuńmnie się wydaje że negatywne komentarze dają do myślenia i mobilizacji ;-) staram się krytycznie podchodzić do wszystkiego by mój blog nie stał w miejscu ;-) moi znajomi też raczej nie wiedzą o blogu (tylko wybrani;))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Fakt, ale są dwa rodzaje negatywnych komentarzy :) jeśli ktoś mnie obraża, to raczej nie mobilizuje mnie to do niczego..
UsuńJa też nie pamiętam żadnego komentarza, który by mi zrobił jakąś przykrość :)
OdpowiedzUsuńTyle dobrze :)
UsuńMyślę, że kosmetyki i blogowanie można zaliczyć do Twojego hobby, nie uważasz? :) Ja tak to traktuję ;)
OdpowiedzUsuńNie, myślę, że to nie jest hobby :) Kosmetyki to jak dla mnie naturalna rzeczy każdej dziewczyny, blogowanie to przyjemność. A hobby to co, czemu oddaję się w każdej wolnej chwili, coś co pogłębiam :)
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńTez kiedyś potrafiłam wracać do domu przez pół miasta o 1:00 w nocy ale teraz myślę o tym tak że nie byłam odważna tylko totalnie tępa :]
OdpowiedzUsuńI tak jak kiedyś uwielbiałam pociągi to od kiedy mam samochód praktycznie na swoje potrzeby to nie zamieniłabym go na nic :D to jest jednak wygoda, no i można w nim śpiewać :D
Na mnie też kiedyś takie eskapady nie robiły wrażenia, nie to co teraz..
Usuńgratuluje nominacji. pozdrawiam i zapraszam na rozdanie u mnie http://dorotadrygalska.blogspot.com/2013/09/rozdanie.html
OdpowiedzUsuńNie ma z kim wyjść...no zupełnie ja u mnie xD
OdpowiedzUsuńhaha, zamieszkaj koło mnie! :D
UsuńCiekawe odpowiedzi.
OdpowiedzUsuńJak to nie masz hobby? A blog? :D
OdpowiedzUsuńJa też się strasznie boję chodzić po ciemku na dworze, nawet z narzeczonym jak idziemy na spacer to się boję ogromnie! A kiedyś, jak byłam jeszcze w LO, byłam w stanie wrócić do domu z imprezy przez duuuży las...
U mnie w mojej miejscowości też troszkę wieje nudą..
OdpowiedzUsuńTeż się boję ciemności :) Za dużo horrorów się w dzieciństwie naoglądałam :D
OdpowiedzUsuń