Produkt ten pochodzi z sierpniowego pudełeczka ShinyBox. Przyznam szczerze, że jest to dla mnie nowość. I ten krem, i firma. Jednak miałam już do czynienia z kremem, który również miał naturalne składniki.
Po pierwsze, w oko wpadło mi opakowanie. Jest takie kolorowe, inne niż inne, przemiły desing :) sama tubka jest również dosyć przyjemna.
Krem ma lekką konsystencję, ale zauważyłam to w każdym produkcie, który ma naturalny skład. Bardzo fajnie się rozsmarowuje i wsiąka. 10 sekund, a na naszych rękach nie czuć w ogóle kremu. Chociaż niektóre osoby skarżą się, że utrzymuje się na dłoniach dosyć długo. Wystarczy, że dobrze rozsmaruje i lekko "pomacham" łapkami i już go nie ma! Dłonie po zastosowaniu są mięciutkie i nieziemsko pachną. Tak, zapach jest naprawdę rewelacyjny. Przeważnie przez pierwsze kilka minut intensywnie je wącham :)
Jednak zauważyłam, że na drugi dzień stają się znów szorstkie. Mam wrażenie, że produkt robi z nimi to samo co odżywka do włosów. Wygładzenie powierzchowne i na chwilę. Przy kolejnym zmyciu - efekt znika. Nie zauważyłam żadnego nawilżenia, regeneracji czy elastyczności. Nie mniej jednak sam zapach jest urzekający i myślę, że skusiłabym się na niego ponownie.
Plusem oczywiście jest skład, który nie zawiera parabenów, silikonów i olejów mineralnych. Koszt podany przez Shiny to 12 zł, jednak przeczytałam na jednej stronie, że można znaleźć go w Biedronce za 5zł. Chociaż sama chyba go nigdy nie widziałam. A Wy?
Skład dla zainteresowanych:
Kochani, ostatnie 2 dni mojego konkursu! Serdecznie zapraszam :))
Zapraszam do rozdania mojego i Pauliny :)
Zapraszam do rozdania mojego i Pauliny :)
Nigdy go w Biedronce nie widziałam ;)
OdpowiedzUsuńpowiem szczerze, że zauważyłam, iż Shiny zawyża ceny...
OdpowiedzUsuńno nie wszystkie :) ale większość tak. Choć na necie też są w takiej samej cenie :)
UsuńCo to jest Shiny?
UsuńJa mam jego inną wersję-z migdałami na opakowaniu, pachnie ślicznie, jak ciasteczka :D Ale na razie użyłam go może ze 2 razy, więc cięzko mi cokolwiek powiedzieć na jego temat :P
OdpowiedzUsuńJuż nadrobiłam zaległości, uzupełniłam notkę o zdjęcie lakieru na pazurach :)
OdpowiedzUsuń______________________
Kurcze, myślałam, że w ShinyBox są droższe kosmetyki :D W Biedronce go nie widziałam, ale też się nie przyglądałam. Niuchałabym go :D
wygląda na solidny, dobry produkt :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie
nie widzialam go nigdy.
OdpowiedzUsuńOpakowanie wygląda rewelacyjnie, zdecydowanie zachęca do używania. Niestety wiele kremów do rąk działa krótkofalowo. Częste mycie rąk niestety bardzo wysusza skórę :(
OdpowiedzUsuńZ tej firmy miałam krem do twarzy bardzo fajnie się przyjął. Tego nie miałam okazji używać.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy kremik :)
OdpowiedzUsuńMnie też jakoś do niego nie ciągnie i nawet nigdy nie ciągnęło :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam ale jakoś mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuńSamo opakowanie by mnie skusiło ! :D Jest takie nietuzinkowe ;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście - opakowanie wygląda bardzo interesująco :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałam go w Biedronce, ale rozejrzę się :)
OdpowiedzUsuńKremów do rąk nigdy dosyć!
OdpowiedzUsuńpierwszy raz o nim słyszymy:)
OdpowiedzUsuńdla zapachu wiele produktów kupiłabym ponownie ;D
OdpowiedzUsuńmm jestem ciekawa zapachu
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio czytałam ze ona jest w biedronce za 5 zł i normalnie padłam z wrażenia :P
OdpowiedzUsuńJa go chyba nigdy nie widziałam. Rzeczywiście ma ładne to opakowanie. Szkoda, że efekt jest taki krótkotrwały :)
OdpowiedzUsuńbardzo długo już nie zamawiałam żadnego boxa, msuzę skuszę się na następny:) ja lubię takie mocne i gęste kremy, nakładam je na noc:)
OdpowiedzUsuńJak nie działa, to nie kupię :D
OdpowiedzUsuńAż zobaczę u mnie w Biedronce czy jest on dostępny ;P
OdpowiedzUsuńpierwszy raz o nim słyszę ;)
OdpowiedzUsuńja tez o nim nie słyszałam. zapraszam na rozdanie u mnie
OdpowiedzUsuńCałkiem fajnie się zapowiedział, a cena naprawdę przystępna :) I dobrze :) Przy okazji zapraszam Cię do wzięcia udziału w moim rozdaniu z okazji roczka bloga. Do wygrania dwa zestawy kosmetyków (i nie tylko) :D
OdpowiedzUsuńdla mnie nowość :) ale pewnie piękny ma zapach :)
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę :)
OdpowiedzUsuńmusze przyznać że pierwszy raz widzę na oczy:):)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
pierwszy raz o nim słysze.
OdpowiedzUsuńSzczerze to nigdy nie widziałam tego produktu. ;o :)
OdpowiedzUsuńkremik fajny:) idzie jesień o dłonie trzeba dbać!:) i bardzo fajny blog:) obserwujemy??????:) pozdr. gorąco:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem na etapie szukania kremiku. Dzisiaj chciałąm kupic Tołpę w Rossmennie ale niestety nie było. w tamtym roku miałam Isanę Urea ale ten zapach :( Mąż używał i mu pasował.
OdpowiedzUsuńNie znam go, i nigdy w Biedronce nie widziałam :O
OdpowiedzUsuńwiększość kremów do rąk działa do pierwszego umycia. A tego w Biedronce nigdy nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ja też przeczytalam, że są one w Biedronce. Poszukam :)
OdpowiedzUsuńJa nadal szukam idealnego kremu do rąk, może ten się takim okaże ;) Fajna recenzja ;)
OdpowiedzUsuńgdy to zobaczyłam, moją pierwszą myślą było "pewnie pięknie pachnie":)
OdpowiedzUsuńhttp://okno-buntowniczki.blogspot.com/
Nigdy go w Biedronce nie widziałam :( A szkoda w sumie
OdpowiedzUsuńOpakowanie przyciąga wzrok! :) Zapach też musi być extra :D
OdpowiedzUsuńNo tylko szkoda, że krótkotrwale działa...
Ale jakbym zobaczyła w Biedronce, choć nigdy nie widziałam, to na pewno kupię :D
Piękna liczba obserwatorów ;) 222 :) Oby tak dalej ;) Powodzenia :> Miłego weekendu życzę :)
OdpowiedzUsuńA tymczasem Zapraszam do mnie na pierwszy mini konkurs i nową notkę -- > http://monmondeefou.blogspot.com/ buziaki :*
blogwsamraz.blogspot.com/ - dopiero załozyłam bloga i kto go zaobserwuje ja zrobie to samo od razu ! nie oszukuje i nie chce zeby ktos oszukiwał mnie ! mozna mi zaufać
OdpowiedzUsuńNigdy go nie widziałam. W Biedronce go też nigdy nie zauważyłam. :/
OdpowiedzUsuńhttp://neverstopdreamingandnevergiveup.blogspot.com/
a i obserwuje. :D
UsuńNigdy go nie wiedziałam ale wydaje się być ok :))
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie:
http://maryannfashionn.blogspot.com/
Buziaki
u Ciebie to totalnie inaczej, fajnie się teraz czyta te notki, jest taki porządek i czystość. jak najbardziej za! a z kremikiem nie miałam jeszcze do czynienia i w Biedrze też go nie widziałam :<
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
a i żeby nie było! już teraz czekam na nową notkę :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie balsam kusi samym opakowaniem :) Kiedyś używałam Dove fajny efekt daje gładka skóra ale po zaprzestatniu efekt znika :(
OdpowiedzUsuńKrem faktycznie jest fajny, wchłania się błyskawicznie! Krem kupiłam w Biedronce za 4,99 zł. W mojej mieścinie widziałam go w dziale z chemią i kosmetykami w każdej Biedronie, w której robiłam zakupy.
OdpowiedzUsuńTEN KREMIK JEST GENIALNY I DO TEGO PIĘĘĘKNIE PACHNIE :)
OdpowiedzUsuńZYCZYMY POWODZENIA WSZYSTKIM W KONKURSIE
zapraszam również do wzięcia udziału w konkursie u nas na blogu :)
pozdrawiam
Nigdy nie widziałam ego kremu w biedronce... Ale z tego co pisałaś to nie wiem, czy kupiłabym ten krem - mam suchą skórę i niezbyt podoba mi się te krótkotrwałe działanie xD
OdpowiedzUsuńZapraszam do czytania i komentowania mojego bloga : http://brilliantlyy.blogspot.com/ ;)