Od moich ostatnich,. naturalnych mydełek minęło trochę czasu. Jednak przyzwyczaiłam się do nich i teraz nie wyobrażam sobie życia z innymi. Te, ma kształt jak większość. Z początku troszkę ciężko się nim operuje, ale po czasie, gdy maleje, wszystko wraca do normy.
Strasznie podoba mi się wygląda. Niby taki naturalny, ale napisy w mydełku podbił moje serce! Zapach jak dla mnie, jest piękny. Nie jest perfumowany, ale taki.. naturalny! Mogę go wąchać i wąchać! Zapach nie utrzymuje się długo na skórze.
Dobrze się pieni. Nie podrażnia ani nie wysusza, a z tym mam przeważnie problem. Dobrze, delikatnie oczyszcza cerę. Świetnie radzi sobie z podkładem. Nie muszę używać już dodatkowych specyfików. Mogę powiedzieć: To jest to! Zagości na pewno u mnie na stałe i mam nadzieję, że będzie radził sobie z wypryskami tak, jak dotychczas! Koszt to 14zł KLIK
Produkt otrzymałam dzięki:
Serdecznie dziękuję za możliwość testów!
______________________________________________________________________________
Ja używam mydła z Aleppo o stężeniu 12% i jestem bardzo zadowolona. Wcześniej stosowałam to mydełko o niższym stężeniu. Moja skóra znacznie się po tym kosmetyku poprawiła.
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie zakupić to mydełko, przyda mi się w co dziennej pielęgnacji twarzy :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię te mydełka ,mam chyba z pięć róznych zapachów
OdpowiedzUsuńKiedyś wypróbuję, nigdy jakos nie ma okazji
OdpowiedzUsuńMuszę je koniecznie kupić;)
OdpowiedzUsuńnie miałam ale wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńale fajne mydełko:D
OdpowiedzUsuńnie znam mydełka ale ładnie wygląda i jak widać jest dość dobre :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe to mydło ;)
OdpowiedzUsuńJa też uzależniłam się od naturalnych mydełek :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam aleppo! na razie miałam do czynienia tylko z tym podstawowym, ale w przyszłości również planuję zakup mydełka z jakimś dodatkiem. zastanawiałam się nad tym z dodatkiem czarnuszki albo z dodatkiem glinki. ostatnio czytałam, że rhassoul jest genialna, więc może postawię na tę opcję :)
OdpowiedzUsuńLubię naturalne mydełka, to też pewnie przypadłoby mi do gustu
OdpowiedzUsuńciekawe to mydło
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam takiego mydełka, ma w sobie olej arganowy więc bardzo mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńJa planuję napad na Organique i mydełkom na pewno się nie oprę ;-)
OdpowiedzUsuńteż je mam i licze że pryszcze nie bedą juz tak wyskakiwac
OdpowiedzUsuńto mydełko jest po prostu cudowne :) glinka świetnie oczyszcza :)
OdpowiedzUsuńTe mydła są po prostu świetne - nie tylko do ciała, ale też i do twarzy :). Ale zapachu w życiu bym nie nazwała ładnym :P
OdpowiedzUsuńMydło aleppo wielbie!
OdpowiedzUsuńMam zamiar skusić się na mydło Aleppo kiedy skończą się moje żelowo/mydłowe zapasy ;)
OdpowiedzUsuń