Jestem mega oburzona.. Ludzie potrafią być bardzo zawistni. Jak pewnie większość z Was wie, organizowałam wraz z dziewczynami spotkanie blogerek. Co się po czasie okazuje? Że są pretensje o to, iż nie rozdałyśmy żeli, które Pani Dagna z Sorayi przyniosła do "powąchania". Czemu nie rozdałyśmy? Bo otóż to, mamy takie prawo! Nalatałyśmy się jak woły, gdyby nie nasi faceci to musiałybyśmy wszystkie kartony z pakami dla Was wnosić, a Wy macie czelność upominać się o żele?! Czy nawet jeden żel dodatkowy nie mógłby nam się należeć za to? A żeby było Wam wstyd! Bo te produkty dostały PANIE KELNERKI! Tak, moi mili. Też mogły w jakiś sposób skorzystać z tego, iż np. udostępniły nam filiżanki na herbatę Matcha i przynosiły wodę! I wiecie co? Z chęcią bym Was blogami wymieniła, ale tego nie zrobię, każda z Was wie, która się udzielała. A to, że Emilia wygrała herbatę to też zbrodnia? Gdyby mój facet wylosował karteczkę z moim imieniem w konkursie, to też byłybyście oburzone? Może miałam zawołać przechodnia z ulicy do losowania? To, że ktoś jest organizatorką, to wyklucza go to z gry? Byłam na tym spotkaniu tak samo, jak Wy. I dostałam takie same kosmetyki, bez żadnych wyjątków. Przynajmniej już wiem, kto jest łasy na upominki na spotkaniu ;) a Wasze wiadomości typu "Och, chciałabym Was poznać, nie zależy mi na prezentach", wiecie gdzie sobie wsadźcie? I gdyby mi przyszło organizować kiedyś kolejne spotkanie, nawet nie chcę otrzymać od Was zgłoszenia. Wolę, aby było na spotkaniu 5 osób, które nie są zawistne, niż 20, które obgadają dupę, bo im źle, że jednego żelu im zabrakło. To tyle z mojej strony. Wstyd mi za te osoby. Wstyd mi za to, że są tak łase. I już teraz wiem, kto prowadzi bloga z zamiłowania, a kto tylko dlatego, aby wzbogacić się o produkty.
P.S załatwiałam dla Was przesyłki z Tołpy! Czekałam specjalnie na kuriera w domu, podczas, gdy mogłam załatwiać swoje sprawy! Mogłam w ogóle nie mówić Wam, że taka paka stoi u mnie. Mogłam zostawić ją dla siebie i zrobić prezenty dla rodziny i znajomych, którzy byliby wniebowzięci. To już nie był mój zasrany obowiązek, aby pilnować Waszych produktów. Dobrze mogłam kazać Wam przyjechać do mnie po nie. I co na koniec? Nawet prostego DZIĘKUJEMY za załatwienie nie usłyszałam. Tylko jęki, że paczki jeszcze nie ma. Aż się dziwie, że nie posądziłyście mnie o to, że tych produktów już dawno u mnie nie ma. A na dobrą sprawę, wyciągnęłam z paczki to, co miałyśmy dostać wszystkie. A Wy, dodatkowo, dostałyście jeszcze więcej niż my, z Emilią, zadowolone?! Tyle ode mnie.
OOO jaaa, pazerność ludzka nie zna granic ... ja tam bym się na Twoim miejscu nie czaiła i opublikowała listę, kto taki, niech inne organizatorki spotkań wiedza na przyszłość.
OdpowiedzUsuńA szerze współczuję takiej sytuacji, napracowałaś się i jeszcze teraz masz nieuzasadnione nieprzyjemności ;/
nie dziewczyny, nie chcę robić afery na całą blogosferę :) później i tak, dostałoby się mi, a nie im. One wiedzą, o kim pisze. I niech je wstyd zje.. A mi jest przykro, bo starałam się zorganizować naprawdę dużo sponsorów, bo sprawiało mi to przyjemność.. Ale to, to przesada.
UsuńZszokowałaś mnie! Ktoś był na tyle pazerny, ze upomniał się o 1 żel? o.O
OdpowiedzUsuńO Boże nie wierzę w to co widzę.
OdpowiedzUsuńNa dobrą sprawę mogłaś w ogóle nikomu nie dawać upominków prawda? Jestem w ogromnym szoku, że ktoś ma czelność upominać się w ogóle o cokolwiek na takim spotkaniu. Prezenty to jest Twoja DOBRA WOLA a nie żaden obowiązek.
Ktoś powinien zdecydowanie zrobić baranka o ścianę i to nie raz.
A Tobie Kochana współczuję, że zamiast wdzięczności za zorganizowanie spotkania spotyka Cię taka nieprzyjemność..
o matko....ludzie ech ludzie jak ich zrozumieć? wcale nie dziwne że jesteś wkurzona -.-
OdpowiedzUsuńo masakra! widac, że co niektórzy na spotkania idą tylko po to aby coś dostac..
OdpowiedzUsuńMało kto docenia trud i pracę zorganizowaną w zrobienie czegoś. Nie warto brać nic więcej dla siebie, bo od razu będzie z tego afera. Z wszystkiego trzeba się skrzętnie rozliczać, ponieważ każde niedociągnięcie zostanie zauważone. Oczywiście fajnie dostać czasem coś za darmo i pewnie z tą myślą jedzie większość blogerek, ale wstyd się do tego przyznać, więc się pisze, że upominki się nie liczą... a potem się upomina o żel...
OdpowiedzUsuńwięc lepiej napisać, że fajnie Was poznać i nie dopisywać reszty ;) wiadomo, każdy się cieszy z czegoś darmowego. Ale jeśli się nam coś nie podoba, zostawmy to dla siebie, lub dajmy upust emocjom w domu, przy rodzinie..
Usuńkurcze, fatalna sprawa, nie pojmuję zachowania niektórych dziewczyn...
OdpowiedzUsuńHaha nie dość, że się nakombinowałyśmy jak te wszystkie paki przywieźć i zmarnowałyśmy 2x tyle paliwa - bo mogłyśmy pojechać razem - to jeszcze takie przygody nas potkały. Nie mówiąc o tym że dostałyśmy mniejsze paczki z Tołpy niż reszta <3
OdpowiedzUsuń*spotkały
UsuńAż się boję spytać czy któraś z tych osób jest na liście Drugiego spotkania?
OdpowiedzUsuńChyba muszę napisać kolejną notkę że na tym spotkaniu nie będzie 'tony' giftów... bo po prostu chciałam się z Wami przy kawie spotkać, zorganizować jakieś warsztaty hand made... już wiem że mniejsze spotkanie było by lepsze - tak na przyszłość.
Nie wierzę w to co czytam... Jedna wielka masakra i brak mi słów...
OdpowiedzUsuńHa ha mi sie wydaje, że na każdym spotkaniu zawsze się znajdzie taka dziewczyna, która idzie dla giftów.
OdpowiedzUsuńnie jedna!
Usuńoczywiście, że tak! większość z nas, jednak podświadomie, idzie na takie spotkanie z powodu upominku. Ale jeśli już któraś idzie SPECJALNIE z powodu upominku, to inna sprawa.
Usuńglupota ludzka nie zna granic..... wlasnie najgorsze jest ze to organizatorzy zawsze dostają po dup..... !! a osoby które przychodzą tylko na gotowe pojeść dostać i jeszcze zrobić kolo tylka. zal takich osob za ta chytrość.
OdpowiedzUsuńDziewczyny nie przejmujcie się tymi wiadomościami. To absurd jakich mało. Każda z nas przywiozła do domu około 50 upominków, jeden żel lub krem nie zrobi przy takiej ilości różnicy. Wypada tylko zaproponować tym dziewczynom, aby zorganizowały sobie spotkanie same , wysłały 500 maili , a potem na zwieńczenie swojej pracy otrzymały 1 żel więcej. Czy ten czas przed kompem zamiast na świeżym powietrzu lub na piwku jest wart tego żelu? Nie! To może w ramach solidarności napiszcie tym dziewczynom , aby podzieliły się z Wami produktami od Topły. No wiecie , żeby było sprawiedliwie...
OdpowiedzUsuńAż tak łakome nie jesteśmy.. ;) gdybyśmy były złe, że reszta ma więcej, niż my, to na pewno ogłaszałybyśmy się w wydarzeniu na facebooku, że potraktowali nas niesprawiedliwie :) ależ nie każdy ma taki tupet.
Usuńno na szczęście nie każdy. Ja bardzo milo wspominam spotkanie i nie wyłapałam nawet tego momentu, ale inni są czujni;)
UsuńMasakra! Nie wierzę w to, że ktoś mógł coś takiego powiedzieć. Porażka.
OdpowiedzUsuńTeż jestem w szoku, aż jestem ciekawa kto to taki.. no bez jaj, ja naprawdę się cieszyłam, że zorganizowalaś to spotkanie, że mogłam zobaczyć jak takie spotkanie wygląda. I powiem szczerze, że gdyby prezentów nie było to też bym się cieszyła, że spędziłam miło popołudnie. Wiadomo, że upominki to zawsze miła sprawa, ale nie rozumiem jak można być aż tak "łasym na fanty". Ja zaczynając prowadzić bloga nie myślałam nawet o tym, żeby zgarniać z tego tytułu jakies korzyści, tylko o tym, by móc się podzielić swoją opinią na temat danych produktów, które SAMA sobie kupiłam. Nie rozumiem po co czepiać się o żel pod prysznic, to już jest szczyt. To niech taka osoba jedna z druga weźmie w rękę 10 złotych i idzie do drogerii sobie go kupić skoro tak jej na nim zależy. Swoją drogą dostałyśmy takie mega paki, że ja do teraz nie zaczęłam nawet połowy produktów i nie wiem kiedy je zużyję, więc dziwię się, że komuś jeszcze mało..
OdpowiedzUsuńDla mnie normalne byłoby to, że organizatorki dostają więcej upominków od firm- tak powinno być. Bo organizatorki poświęcają naprawdę mnostwo czasu by pozałatwiać wszystkie sprawy, sponsorów, miejsce spotkania.. No i dodatkowo wiem, że natrudziłas się z tą Tołpa, ja bym nie miała tyle cierpliwości. Szczerze mówiąc myślałam, że już tych paczek nie dostaniemy, ale w życiu nie posądziłabym o to Ciebie tylko firmę, która nie potrafiła się wywiązać z swoich obietnic..
No kończąc ten wywód powiem jedno: brak mi słów do niektórych ludzi.. ;/
Ja również mam 3/4 kosmetyków ze spotkania pochowaną, bo nie sposób mi używać np. 3 kremów.. A mam jeszcze stare rzeczy, które muszę zużyć. No, ale widzisz, dodatkowy, darmowy upominek, zawsze się przyda :)
Usuń*pochowane
Usuńja musiałam zakupić ładne pudełeczko,żeby nic się nie kurzyło;)
Usuńbrak słów..byle gifty dostać (ok)
OdpowiedzUsuńAnita,powinnaś być z siebie dumna bo odwaliłaś kawał dobrej roboty ;-)
Ja bym wymieniła blogami na Twoim miejscu...
OdpowiedzUsuńSZOK!!!
Boże drogi..patologia..Też bym wymieniła,po co kryć takie pazery;/
OdpowiedzUsuńŻeby się o żel pod prysznic kłócić to już jest naprawdę szczyt. Szkoda słów...ja miałam w październiku 2 spotkania, okazało się,że przyjechały 2 te same firmy i gifty mi się zdublowały- to oddałam koleżance, które miała je sprzedać i przeznaczyć pieniądze na schronisko dla zwierząt...a przecież mogłam je sobie wziąć. Bo z pewnością przydadzą mi się 2 identyczne kremy XD ŻENADA PEŁNĄ GĘBĄ. Nie mam słów na takich ludzi...
OdpowiedzUsuńJa jestem w szoku i szczerze aż się boję o spotkanie które organizuje wraz z Edytą, bo by organizacji jest naprawdę masa roboty, więc dla mnie sprawa jest jasna, nie które nie powinny być blogerkami, a jeśli już nie powinny po takiej akcji mieć najmniejszego prawa nawet zakwalifikowania się na listę uczestniczek spotkania i również uważam że powinnaś właśnie te blogerki wraz z adresami blogów podać do publicznej wiadomości by uniknąć takich osób na spotkaniach blogerskich.
OdpowiedzUsuńjeden żel? serio? nie wiem czy mam się śmiać czy być w tej sytuacji poważna. dostałyśmy zapas kosmetyków na rok a komuś jeszcze mało? ludzie złoci, brakuje słów! ah...
OdpowiedzUsuńAleksando - bo pazerności nigdy dość - nawet jeśli kosmetyki stracą na ważności to co ! Ważne by ich była cała szafa a nawet dwie - ot podejście :[[[ ;////
Usuńno nie wierzę ... ja i tak podziwiam wszystkie organizatorki bo wiadomo, zawsze znajdzie się ktoś, komu coś się nie spodoba, że coś mogło być inaczej, lepiej, itp, aż strach się bać kolejnego spotkania ...
OdpowiedzUsuńprzykro mi, ze takie coś miało miejsce,ja zawsze powtarzam, nie róbmy spotkan w wielkim gronie, napiszmy do kilku osób, które sa z naszego regionu(miasta) i nawet jeśli nie bedzie podarków , to przyjdą na spotkanie, a nie kurwa banda lasek, z 30 obs, która tylko chce się nachapać kosmetyków za free:(
OdpowiedzUsuńa tak na marginesie żele soray są do bani, krem uczula,peeling też,wiec w sumie nie maja o co robic zadymy, wymieniaj te blog, może reszta się wreszcie opamięta
było to moje pierwsze spotkanie. Nie dość, że pierwsze organizowane, to i pierwsze, na którym byłam ;) ale teraz będę już mądrzejsza!
UsuńI ktoś osobiście Ci coś takiego pisał ? Jest to dla mnie tak dziwne, że aż nie do uwierzwnia...
OdpowiedzUsuńKochana ale moim zdaniem nie powinnaś się unosić, szkoda zdrowia i nerwów... Czarno na białaym napisać ... najelepiej cytatami jakie kto miał zarzuty i wystawić listę blogów ...
Nie stresuj się maleńka :* :* :*
BRAWO! BRAWO! i JESZCZE RAZ BRAWO !!!
OdpowiedzUsuń- Za prawdę, którą przedstawiłaś
- Za odwagę - której nie jednej blogerce brak!
BRAWO MARISKA - jesteś MOJA!!!!!!!!!!!!!! :*:*:*:*:*:* :):):):):):):):)
Przede mną 2 spotkania - ja chyba nie przeżyję jak się dowiem że ktoś coś bo, że, a, itp....
Wiem ile pracy kosztuje przygotowanie spotkania - bo My też organizujemy nasze spotkanie - WSZYSTKIE !!!!! Wiem ile emaili wysłałam, wiem też, że będę musiała jechać samochodem bo w rękach raczej nie uniosę - o ile firmy wywiążą się z obietnic.
Współczuje Ci - nerwów - i to prawda, że organizując spotkanie chyba najlepiej będzie pisać
" giftów nie będzie pełna reklamówka - ale mały strunowy woreczek" - może wtedy będzie spokojniej ?
Lovusiam Cię za chęć napisania takiego posta - i może faktycznie dobrze by było upublicznić i ostrzec innych przez takimi pazernymi osobami !
No proszę jak się można na niektórych ludziach zawieść. Brak słów...
OdpowiedzUsuńJestem w potężnym szoku... nawet nie wiem co napisać, ale pazerność ludzka nie zna granic!
OdpowiedzUsuńsępy..
OdpowiedzUsuńNiektórzy nie mają w ogóle umiaru widać :/
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa kto jest taki pazerny.
Dostać taką ilość kosmetyków i jeszcze upominać się o więcej - Szok!
Ale nie warto przejmować się takim ludźmi naprawę :)
Paranoja nic więcej się nie da napisać na takich ludzi!!!
OdpowiedzUsuńJejku, Anitko, tak bardzo mi przykro, że po tym wszystkim co dla nas zrobiłaś musisz jeszcze wysłuchiwać takich rzeczy. Spotkanie było na wysokim poziomie, wszystkie Panie, których słuchałyśmy mówiły bardzo ciekawie i możemy się tylko domyślać ile trudu w to włożyłyście z Emilką, by je ściągnąć. O podarunkach już nie wspomnę. Nie rozumiem jak można wziąć w swoje łapki tyle cudeniek i mieć jeszcze pretensje o jeden głupi żel pod prysznic.
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się takimi ludźmi, my jesteśmy Ci bardzo wdzięczne za spotkanie, bo było cudowne :) Jeszcze raz bardzo Ci za nie dziękuję!
Tak w ogóle to się zastanawiam, dlaczego ktoś teraz się odezwał. Zabrakło żelu pod prysznic w domku? :)
UsuńRzadko się u Ciebie udzielam, a raczej tylko spoglądam na interesujące mnie opinię, ale w tym przypadku nie mogłam sobie odmówić. Przykro mi, że taka sytuacja wynikła i mam nadzieję, że te osoby czują się bardzo głupio ;) Jakby tylko ten żel miały dostać na spotkaniu... Upominki są fajnym elementem spotkania i na pewno są czymś miłym, ale wydaje mi się, że sponsorzy nie oszczędzali i każda dziewczyna dostała dużo rzeczy, a ktoś ma czelność upominać się o żel...
OdpowiedzUsuńZrozumiałabym gdyby jakaś dziewczyna zapytała czy ten żel był ten dla nich, a nie że ktokolwiek go wymaga!
o boże widzisz i nie grzmisz !
OdpowiedzUsuńtrzeba mieć tupet normalnie i upominać się o jeden żel , ale cóż to są ludzie ,
brawo dla ciebie ;* za to że potrafisz powiedzieć to co myślisz ;)
jej nawet nie wiedziałam,że coś takiego się dzieje po tych spotkaniach :O dobrze, że nie jestem na Twoim miejscu bo zawistny ze mnie człowiek i poleciała by pewnie ładna lista blogów :D w każdym razie nie ma czym się przejmować bo nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :) teraz już wiesz z kim się spotkasz następnym razem :)
OdpowiedzUsuńTo przykre, że niektóre blogerki tak się zachowują...
OdpowiedzUsuńszkoda nerwów. Widać właśnie komu zależy na takich spotkaniach ze względu na kosmetyki, a komu by poznać właśnie inne blogerki. :)
OdpowiedzUsuńPazerność ludzi jest przerażająca...
OdpowiedzUsuńZamiast cieszyć się spotkaniem, to jeszcze pretensje mają.
Skoro są takie cwane to niech same spróbują zorganizować takie spotkanie, może wtedy zobaczą ile to wymaga pracy.
Żałośnie się zachowały.
Nie cierpię takich ludzi...
Pozdrawiam, Niepoprawny.
Hahah serio?Ludzie coraz bardziej mnie zaskakują swoją pazernością.
OdpowiedzUsuńKurcze, niektórzy lecą tylko na darmochy ! Przykra sprawa...
OdpowiedzUsuńNo jak tak mogłaś :) kochana, nie wiesz że trzeba było jeszcze tym "Paniom" najlepiej do domku wszystko doręczyć i jeszcze podziękować, za to że się narobiłaś, nalatałaś i wg ;D.
OdpowiedzUsuńJednym słowem, są ludzie i ludziska. Ja to bym się chciała na kawie chociaż z Wami spotkać, a zawsze mam daleko. Jeszcze gdybym brzdąca nie miała, to luz, bym przez pół Polski do Was jechała . A że jestem przez te małe dziecię trochę ograniczona (nie umysłowo ;)), to tylko pozostaje mi oglądać obrazki z Waszych spotkań.
Niestety, pazerność ludzka nie zna granic.... żałośnie się zachowały....
OdpowiedzUsuńMnie to już chyba nic w życiu nie zdziwi. Kiedyś byłam naiwna, ale teraz wiem, że ludzie za głupi żel pod prysznic utopiliby człowieka w łyżeczce wody ;/ Szkoda nerwów ;/ Niczym się nie przejmuj, bo postąpiłaś słusznie w każdej kwestii!
OdpowiedzUsuńSzok! Podaj listę blogów a odeślę im swój żel, bo dostałam jakiś śmierdzący ;-D
OdpowiedzUsuńWspółczuję Ci bardzo, bo za czas i pracę jaką włożyłaś w organizację spotkanie powinnaś dostać jedynie podziękowania, a nie jeszcze pretensje o butelkę żelu pod prysznic. Mam nadzieję, że te same osoby nie będą miały czelności przyjść na kolejne spotkanie.
OdpowiedzUsuńNie denerwuj się bo nie ma czym. teraz masz juz jasną sprawę kogo następnym razem na spotkanie nie zaprosisz ;)
OdpowiedzUsuńale z drugiej strony rozumiem Twoje rozgoryczenie, bo zapewne napracowałaś się jak szalona, atu ktoś się jeszcze czepia.
Współczuję Ci Kochana, nawet nie wiem co powiedzieć. ..
OdpowiedzUsuńA ja bym podała blogerki. Na przyszłość dla innych organizatorów. Takie rzeczy nie powinny mieć miejsca.
OdpowiedzUsuńPrzykre, że ludzie się tak zachowują, jednak warto byłoby wykazać minimalną wdzięczność za to, że ktoś się napracował i poświęcił dużo swojego czasu. Niestety niektórzy nie potrafią docenić cudzej pracy :/
OdpowiedzUsuńO kurcze! To cholernie przykre, że człowiek się napracuje, a i tak nie dostanie za to nawet zwykłego, głupiego "dziękuję". Takie spotkania muszą być super sprawą, gdybym się na takim znalazła to chyba byłabym wniebowzięta, a te prezenty to już by mi były obojętne i mogłabym je nawet oddać komuś w prezencie. :D. W ogóle nie dziwię Ci się, że postanowiłaś to z siebie wyrzucić, ale jestem pełna podziwu, że nie podałaś adresów blogów/nazw bloggerek, które tak się zachowały - z jednej strony Cię rozumiem, bo to pewnie byłaby afera na cały internet i jeszcze Ciebie by bardzo intensywnie obsmarowały, z drugiej to byłoby też dobrą przestrogą dla innych chętnych zorganizować takie spotkania.
OdpowiedzUsuńAż chciałabym wziąć udział kiedyś w takim spotkaniu...
są ludzie i ludziska,dasz palec chcą całą rękę;)
OdpowiedzUsuńSkandal, brak mi slow na takich ludzi
OdpowiedzUsuńJestem oburzona tym postem. JA TEŻ NOSIŁAM PACZKI :D :P
OdpowiedzUsuńSzczerze? dostałyśmy tyle prezentów wtedy, że aż żal prosić się o cokolwiek
Całkowita racja Gosiu!
Usuństraszne ale tak zawsze jest jak dochodzi do takich spotkań. masakra jakaś
OdpowiedzUsuń