Z produktem piwnym mam pierwszy raz do czynienia. Przyznam szczerze, że nie wiedziałam, że nawet takie istnieją. Mydełko z początku przeznaczyłam na dłonie, ponieważ myślałam, że będzie się pienić, tak jak produkty do tego przeznaczone. Jednak było inaczej i myłam nim również inne części ciała. Bardzo podobało mi się to, że fajnie oczyszcza, przy czym nie tworzy dużej piany. Oczywiście, nie myłam się nim całego cała, ponieważ wtedy piana byłaby mi potrzebna.
Do twarzy natomiast jest akurat. Zapach średnio mi podszedł. Nie ma w nim ani krzty zapachu piwa, co Was pewnie ciekawiło. Pachnie troszkę jak takie najzwyklejsze mydełka. Nie utrzymuje się jednak długo na skórze. Mój brat, natomiast aromat bardzo polubił i już mnie pytał gdzie kupiłam. Chce się zaopatrzyć w nowe. Jest to jednak coś więcej, niż zwykłe mydło.
Dzięki swojemu składowi: piwo, witaminy z grupy B, gliceryna, ma wpłynąć na regenerację. Dodatkowo, nadaje się do skóry suchej, która ma tendencje do łuszczenia się, swędzenia czy też pieczenia. Osobiście tego nie sprawdziłam, ponieważ tak, jak pisałam, musiałabym go użyć na całe ciało. Jednak w tej kwestii, wolałabym wybrać żel piwny. Cena takiego produktu to 25zł, jednak jest wydajny oraz ma więcej zastosować, niż tylko dłonie KLIK.
Produkt otrzymałam dzięki:
Serdecznie dziękuję za możliwość przetestowania!
___________________________________________________________________________
Kto z Was pamięta o złapaniu licznika w momencie 100 000 wyświetleń?
Pozostało już naprawdę niedużo!!
Pozostało już naprawdę niedużo!!
Nigdy wcześniej nie słyszałam o takim produkcie , brzmi ciekawie <3
OdpowiedzUsuńto coś dla mnie, moje dłonie łatwo się wysuszają.
OdpowiedzUsuńA myślałam, że jednak będzie pachniało piwem :D Zaskoczenie troszkę :D
OdpowiedzUsuńJa miałam żel pod prysznic i bardzo mi się podobał i żel i jego zapach:)
OdpowiedzUsuńhmm piwne :D no ciekawe ciekawe ...Hm czego to już ludzie nie wymyślą :)
OdpowiedzUsuńobserwuje :) I dzieki za odwiedzinki :)
OdpowiedzUsuńMoje czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńciekawe mydełko, nie używałam jeszcze piwnych kosmetyków
OdpowiedzUsuńo tych mydłach piwnych słyszałam dużo i mam ochotę ich wypróbować :)
OdpowiedzUsuńrównież go używam i też mnie zdziwił ten brak zapachu piwa
OdpowiedzUsuńOj nie polubiłam go zbytnio :D Ale mój tata przeciwnie :D
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym i ja poznać bliżej ta markę.
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja ! Chętnie bym wypróbowała takie mydełko, a jeszcze chętniej - szampon do włosów, bo płukanie w piwie podobno wpływa na nie bardzo dobrze. Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńCiekawe to mydło
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam produkt piwny do pielęgnacji ;D jak na razie zostaje przy Ziaji ;)
OdpowiedzUsuńna żel piwny pewnie bym się skusiła :P
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim...
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jakby u mnie sprawdził się :)
Ooo, widzę, że obniżyli cenę o całe 10 zł :D
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, ze nie pachnie piwem, bo sobie tego jakoś wyobrazić nie mogę. Słyszałam, że piwo jest dobre dla włosów, ale mydło to dla mnie zaskoczenie.
OdpowiedzUsuńdobrz eze nipahcnie piwem xD bo tego bym chyba nie przezyla xDDD
OdpowiedzUsuńU mnie nadal czeka na testy :)
OdpowiedzUsuńMój mąż skradł mi go i używa pod prysznicem :))
OdpowiedzUsuńja to średnio przepadam za piwem i jego zapachem
OdpowiedzUsuńjuż słyszałam o tym produkcie ;-) być może kiedyś się na niego skuszę ;-)
OdpowiedzUsuńja jestem ciekawa innych produktów ;D
OdpowiedzUsuńnie znałam tego produktu, ciekawe :) słyszałam tylko o kąpielach piwnych w spa :)
OdpowiedzUsuń