Kolejny produkt z serii Noni Care. Ucieszyłam się, ponieważ płyny micelarne schodzą u mnie w szybkim tempie. Byłam ciekawa czy poradzi sobie z makijażem oraz jaka będzie wydajność. Sam produkt ma bardzo miłą buteleczkę. Cała seria pięknie pachnie. Płyn jednak nie do końca mnie zadowolił.
Z początku używałam go do zmywania makijażu u osób, którym robiłam hennę. I w tym momencie zauważyłam, że daje taką jakby dziwną pianę. Przeszkadzało mi to, ponieważ miałam wrażenie, że mydle komuś oczy.. Myślałam, że to taki przypadek i u mnie będzie sprawował się inaczej. Niestety, występuje to samo. Dodatkowo, szczypią mnie po nim oczy..
Natomiast muszę przyznać, iż makijaż zmywa rewelacyjnie, w porównaniu do innych micelków. Wydajność również jest na plus. Niestety, szczypanie nie jest za komfortowe, więc drugi raz bym po niego nie sięgnęła. Wiem, że inne dziewczyny również go używają i nie mają z tym problemu. Być może jakiś składnik mi nie przypasował albo po prostu dostałam felerną buteleczkę. Koszt to ok. 20zł
Z początku używałam go do zmywania makijażu u osób, którym robiłam hennę. I w tym momencie zauważyłam, że daje taką jakby dziwną pianę. Przeszkadzało mi to, ponieważ miałam wrażenie, że mydle komuś oczy.. Myślałam, że to taki przypadek i u mnie będzie sprawował się inaczej. Niestety, występuje to samo. Dodatkowo, szczypią mnie po nim oczy..
Natomiast muszę przyznać, iż makijaż zmywa rewelacyjnie, w porównaniu do innych micelków. Wydajność również jest na plus. Niestety, szczypanie nie jest za komfortowe, więc drugi raz bym po niego nie sięgnęła. Wiem, że inne dziewczyny również go używają i nie mają z tym problemu. Być może jakiś składnik mi nie przypasował albo po prostu dostałam felerną buteleczkę. Koszt to ok. 20zł
Produkt otrzymałam na spotkaniu blogerek dzięki:
Serdecznie dziękuję za możliwość przetestowania!
j teraz testuje micel z GoCranmberry
OdpowiedzUsuńWole mleczka :)
OdpowiedzUsuńU mnie jeszcze czeka na testy, ponieważ jak pewnie zauważyłaś nie maluję się;) chociaż powinnam :p
OdpowiedzUsuńszkoda, że się nie sprawdził
OdpowiedzUsuńA ja i tak bym go chciała wypróbować.
OdpowiedzUsuńSkoro szczypie to nie dla mnie, jednak na początku po zdjęciu myślałam że jest ok.
OdpowiedzUsuńnie znam, ale nie będę próbować :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że będzie lepszy :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ostatnio kosmetyki tej firmy - pojawiły się w drogerii, do której zaglądam i zastanawiałam się, czy są dobre, ale to szczypanie w oczy całkowicie skreśla dla mnie taki kosmetyk. Dobrze, że napisałaś! :-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego micelka.
OdpowiedzUsuńNie znam tego płynu, ale Twoja recenzja nie zachęciła mnie do jego kupna ;)
OdpowiedzUsuńJa mam swój ulubiony płyn biodermy, i chyba długo go nie zamienię na nic innego
OdpowiedzUsuńnie miałam go nigdy i firma też nie jest mi dobrze znana
OdpowiedzUsuńnie ciekawi mnie on jakoś
OdpowiedzUsuńjeszcze nie testowałam go ..czeka grzecznie na swoja kolej :)
OdpowiedzUsuńu mnie spisuje się rewelacyjnie i nic a nic nie szczypie ;)
OdpowiedzUsuńszkoda, że szczypią po nim oczy:/
OdpowiedzUsuńKompletnie nie znany mi produkt, szkoda że szczypie - u mnie też jest to punkt, który dyskwalifikuje produkty :(
OdpowiedzUsuńjak szczypie to nie dla mnie :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że szczypie.
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie stosowałam ale kto wie może kiedyś go spotkam na swojej drodze <3
OdpowiedzUsuńjuż od dawna mnie kusi... ale teraz zaczynam się mocniej zastawiać czy warto...
OdpowiedzUsuń