piątek, 22 sierpnia 2014

Maseczka oczyszczająca z glinką kaolinową, Laura Conti

Dawno nie stosowałam żadnych maseczek. A co dopiero glinek. Jakoś jestem zdania, iż na to trzeba mieć troszkę więcej czasu, aby przyszły chęci. Ja ostatnio mam go malutko, ale dzięki współpracy, znów mogłam doprowadzić buzię do ładu. Po Chorwacji moje wypryski z czoła zniknęły, jednak jakiś czas temu znów wyszły. Straszne mnie to denerwuje, ponieważ jak wiecie, nie mogę sobie z nimi poradzić. A dodatkowo, ulokowały się na czole dwa mega duże. 



Maseczkę zużyłam całą na raz, chociaż wystarczyłaby na dwa. Jednak pewnie bym o niej zapomniała w późniejszym czasie. Nie było żadnego problemu z nałożeniem. Nie spływała z buzi. Kolor miała bardzo przyjemny dla oka, taki smerfny! A zapach? No cóż, cudowny! Zielone jabłuszko, to jest to :) 



Na twarzy nie zasychała, więc nie musiałam o niej myśleć. W zmywaniu nie było nic trudnego. Po tej czynności, nie widziałam żadnych dużych rezultatów. Jednak postanowiłam, że nie będę smarować się żadnym kremem i buzię zostawię bez niczego na noc. 



Mój pomysł był bardzo dobry, ponieważ na drugi dzień zauważyłam, iż moje wypryski zrobiły się malutkie, nie był już wypukłe i zaognione. Produkt jest bardzo fajny i na pewno jeszcze nie raz do niego wrócę! Cena to 3,39zł KLIK.

Produkt do testów otrzymałam dzięki:


Serdecznie dziękuję za możliwość testów!


P. S W końcu kupiłam aparat!! :)
P.S2 Zrobiłam remont pokoju, jestem totalnie spłukana ;) Jednak w końcu mam więcej miejsca no i.. TV na ścianie :))

45 komentarzy:

  1. Na razie nie mam potrzeby aby uzywać takich maseczek, ale może po porodzie się skuszę bo wypryski wyjdą.

    OdpowiedzUsuń
  2. mam ją gdzieś i czas użyć : )

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja bardzo lubie maseczki:) dobrze, że nie zasycha:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja glinki uwielbiam i używam systematycznie, zawsze znajdę na nie czas, hihi :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam maseczki,jak gdzieś spotkam tę,na pewno wypróbuję :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałam kiedyś kupić, ale zrezygnowałam. Następnym razem trafi do mojego koszyka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja nic nie testowalam z tej firmy jeszcze;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam maseczek z tej firmy. Fajnie, że zrealizowałaś swoje marzenia :) Nowy aparat oraz nowy pokój na pewno bardzo cieszą :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nigdy nie miałam. Zazdroszczę telewizora na ścianie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam ją kiedyś ale jakiegoś spektakularnego efektu nie zaobserwowałam.

    OdpowiedzUsuń
  11. nie miałam , ale chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Glinki są najlepsze ;-) Ja się staram regularnie ich używać, bo efekty są zauważalne niemal od razu :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kaolin świetnie działa na nasze cery, obecnie testujemy inną maskę z tym składnikiem:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja stosuję oczyszczającą ale z Avon. Nie znam firmy, ani produktu. Maski są fajne, zwlaszcza keidy oczyszczaja i nawilzaja. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Przyznam się, że nie znam i nie używałam, ale glinki uwielbiam :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajny ma kolorek, z chęcią bym wypróbowała

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie miałam jej, ale glinkowe maseczki bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Z LC nie miałam chyba żadnej maseczki do twarzy ! :D Ale glinki mam do robienia swoje więc póki co sie nie skuszę;D

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawa I do tego ten przyjemny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nawet byłam z niej zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie miałam, ale fajny ma kolor:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Fajna ta maseczka :) Ja już powoli wykańczam zapasy i będę szukać nowych :)

    OdpowiedzUsuń
  23. stosowałam ją kiedyś i bardzo mi się podobały efekty ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Lubię wszelkiego rodzaju glinki. Jak zużyję to, co mam, to z chęcią przetestuję :)

    OdpowiedzUsuń
  25. ja na szczęście nie mam już problemów ze skórą jednak czasami lubię poczuć silniejsze oczyszczenie.

    OdpowiedzUsuń
  26. może sobie sprawię i będę mieć w zapasie w razie niespodzianek :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam wszelkie maseczki więc na 100% wypróbuję <3


    http://pozytywizja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. Chętnie bym ją wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Może kiedyś po nią sięgnę :D

    OdpowiedzUsuń
  30. poka poka nowy pokój!

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  31. Świetny odcień! Jestem bardzo ciekawa metamorfozy Twojego pokoju, mam nadzieję, że się pochwalisz :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Fajnie, że na następny dzień było widać efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  33. nie używałam jej nigdy

    ____________________
    ps. a u mnie? piękna bluza do rozdania!

    OdpowiedzUsuń
  34. Nigdy nie miałam tej maseczki. Ogólnie rzadko używam takie maski :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Początek składu jest bardoz zachęcający, podobnie jak zapach ;) jednak chyba sama wolę czyste glinki i inne takie ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Strasznie kuszący zapach jak i kolor, takie maseczki to ja lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  37. dawno nie mialam zadnej maski wiec pora t zmienic. ta wyglada na interesującą :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Jak za tą cenę to bardzo ciekawy produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Koniecznie muszę w przyszłości przetestować tą maseczkę! :))

    stylstynka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  40. fajnie, że tak działa, warte zapamiętania :)
    obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Takie maski oczyszczające bardzo lubię i są bardzo tanie :) Obserwuję ♥ milano-infusion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za aktywność na moim blogu.
Czytam każdy komentarz i chętnie komentuję Wasze blogi.
Pozdrawiam,
Anita