Jakiś czas temu dostałam do przetestowania Jeliton od Kobiety Nieidealnej.
Moje pierwsze podejścia były tragiczne i myślę, że gdyby nie to, iż musiałam go przetestować, to pewnie leżałby w kącie. Próbowałam już kiedyś Colonu C, ale nawet jednej saszetki nie umiałam spożyć.
Produkt wsypałam do szklanki i zalałam 100ml wody. Kilka dni miałam odruchy wymiotne i myślałam, że produktu nie przełknę. Jednak później, z każdym dniem było coraz lepiej. Teraz praktycznie nie odczuwam nic, pijąc Jeliton, oczywiście - nie idzie mi to tak szybko jak w przypadku np. soku.
Stosowałam dziennie jedną saszetkę, czasem dwie, ale nie chciałam przesadzać. Nie dodawałam produktu do żadnych dań, ponieważ stwierdziłam, iż wypicie szklanki jest lepsze, niż jedzenie go z całym daniem. Co do efektów - są i widzę je w dużym stopniu. Może nie będę się wgłębiać. Jednak powiem, iż ostatnio miałam okres, w którym było dużo spotkań, co wiąże się z dużą ilością jedzenia.
Jeliton pomagał mi wyzbyć się uczucia przepełnienia i pomóc zwalczyć brzuch "jak balon". Naprawdę bardzo dobry, naturalny produkt. Aż żałuję, że nie załapałam się na testy na stronie Rekomentuj.to :) Cena za 180g - ok. 22,19zł. Dziennie możemy zużyć od 5g do 20g, więc, jeżeli użyjemy najmniejszej porcji, to wystarczy nam na ponad miesiąc :)
Pierwszy raz widze ten produkt :)
OdpowiedzUsuńMi udało załapać się do kampanii i przyznam, że mi ten suplement bardzo zasmakował, bardzo lubię go pić, lubię jak te ziarenka pęcznieją i czasami nabieram je na łyżeczkę i zjadam, chyba jestem jakaś inna :D.
OdpowiedzUsuńDałaś radę jednak !
OdpowiedzUsuńTo dobrze, ja pewnie też bym go nie stosowała gdybym nie miała go testować. Ale wczoraj uszczęśliwiłam kuzyna porycyjką Jelitonu, bo też przez jedzonko coś mu się poprzestawiało w organizmie i się męczył,więc stwierdziłam,że jemu bardziej potrzeba i się podzieliłam.
Dla mnie też 4 saszetki to za dużo dziennie, wolę tak dwie, jedną przed południem a drugą na sam wieczór.
Pierwszy raz widzę coś takiego xD
OdpowiedzUsuńKilka miesięcy temu go używałam, byłam bardzo zadowolona. Muszę go kupić ponownie. Też nie dodawałam go do żadnych dań, jakoś sobie tego nie wyobrażam. Piłam go z wodą, odruchów wymiotnych nie miałam, ale trochę ciężko się go piło :D
OdpowiedzUsuńMuszę go kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuńo jak wspomaga odchudzanie,to musze się z nim zapoznać:D
OdpowiedzUsuńNajlepiej nie zachodzić w spółki z firmami, których akcesoria nas nie interesują. współpraca nie może być "siłą", a przyjemnością. :-)
OdpowiedzUsuńJa chyba bym nie przełknęła tego tak coś czuję , nie lubię takich specyfików ;d
OdpowiedzUsuńJa testuję nadal z Rekomenduj.to ;)
OdpowiedzUsuńNazwa produktu skutecznie zniechęca (przynajmniej mnie), ale skoro są widoczne i odczuwalne rezultaty jego stosowania, to chyba warto poświęcić mu i swoją uwagę i troszkę pieniędzy.
OdpowiedzUsuńMnie jeszcze nie ciągnie do takich produktów, pewnie moj tata byłby tam zachwycony hahah xD
OdpowiedzUsuńOooo nawet nie wiesz jak ja teraz żałuję, że go nie stosowałam. W sobotę na weselu myślałam, że pęknę z przejedzenia, to było straszne.. Normalnie masakryczny miałam brzuch w pewnym momencie :]
OdpowiedzUsuńciekawy produkt :) chociaż go nie miałam
OdpowiedzUsuńP.S. wiem wiem wiem, ciągle piszę o maseczkach ale muszę :< mam określony czas do ich zrecenzowania - ale na szczęście zostało mi ich jeszcze tylko 2
w życiu ;p ostatnio miałam grypę jelitową.. nikomu tego nie życze ;)
OdpowiedzUsuńO :) muszę go kupić :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu. Czasem by się przydał :)
OdpowiedzUsuńUżywałam Colon C, a ten pewnie taki sam w smaku :)
OdpowiedzUsuńi ja dodam jutro recenzję z pkt widzenia mojej mamy :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam tego typu preparatów :-) ale, wierzę Tobie na słowo :-)
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
polecam picie z sokiem, zdecydowanie lepiej :)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś niezbyt przypadł do gustu ;/
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ;p
OdpowiedzUsuńoo ciekawe
OdpowiedzUsuńwyglądem nie zachęca ale działaniem tak :D
OdpowiedzUsuń