wtorek, 4 listopada 2014

Sposób na ukąszenie komara, Zap-it

Mój brat, od jakiegoś czasu szukał czegoś bardzo skutecznego na ukąszenie komara. Jednak w tym czasie ze sklepów prawie wszystko już poznikało, a tych stworzonek było więcej, niż w lato.. Ja również byłam pogryziona.. Miałam bąbel na bąblu, a nie dawałam rady, aby je pozabijać, ponieważ ciągle gdzieś się chowały. Pewnego dnia, przed spotkaniem blogerek, otrzymałam ten oto produkt. Oczywiście musiałam go otworzyć, aby się nie męczyć z bąblami. Pierw zaczął "bawić" się nim mój chłopak. Pierwsze "uderzenie" było szokiem, ponieważ specyfik ten razi lekko jakby.. prądem! 


Jednak po czasie, zaczęłam się przyzwyczajać. Takich naciśnięć wystarczy około 5, aby zlikwidować swędzenie. Powiem Wam, że działa praktycznie od razu! Zawsze radziłam sobie.. śliną bądź octem i pomagało, ale na krótki czas. Dzięki temu, nie musiałam się już drapać jak oszalała. A dodatkowe myślałam sobie " teraz mnie gryźcie ile chcecie!". Mój brat również był bardzo zadowolony i cieszył się, że przyszło to akurat w takim okresie. Produkt otrzymujemy wraz ze smyczą, więc możemy go mieć zawsze ze sobą, bez obawy o to, że się zgubi. Moją smycz niestety "ukradł" mój facet :)  Produkt kosztuje 29,90zł.
Jestem na TAK! Przydatne w każdej sytuacji. Małe, poręczne i co najważniejsze - działające. 


Teraz coś ze strony producenta, co pozwoli wyobrazić Wam sobie jak to działa:

NIE DRAP TEGO! ZAP-ITnij to!
  • ZAP-IT błyskawicznie redukuje zaognienia i uczucie swędzenia. Szczególnie przydatny dla wszystkich, którzy reagują alergicznie na ukąszenia insektów, jak i tych, którzy nie tolerują stosowania środków odstraszających owady!
  • Gdziekolwiek idziesz, cokolwiek robisz nie możesz pozbyć się ryzyka ukąszenia komara lub innych insektów! Środek odstraszający owady pomaga, ale jak wszyscy wiemy, one i tak znajdą sposób, by Cię dopaść! Dobrze, żebyś miał ZAP-IT przy sobie, ale także w swojej domowej apteczce, w bagażu podróżnym czy sportowej torbie! Nigdy nie wiesz kiedy Cię coś ukąsi!


DLACZEGO WARTO GO MIEĆ?
  • ZAP-IT jest bezpieczny, malutki, łatwy w użyciu, wolny od chemikaliów i niealergiczny !
  • ZAP-IT działa przez cienkie tkaniny (koszula, spodnie itp.)!
  • ZAP-IT – pomaga do 1000 ukąszeń! również do sekwencji zdjęć
  • ZAP-IT jest wolny od wszelkich chemikaliów, całkowicie niealergiczny, niewielki i leciutki, zapewnia dyskrecję użycia!
  • ZAP-IT nie potrzebuje baterii jego stąd  żywot jest nieograniczony i zależy wyłącznie od częstotliwości użycia. Używaj go w pracy, w podróży, na wakacjach!

JAK DZIAŁA ZAP-IT?
  • Klikając ZAP-IT kilka razy wokół ukąszenia uzyskuje się efekt hamowania wydzielania się histaminy, która powoduje uczucie świądu. Toksyny zostają zneutralizowane bez negatywnego efektu dla skóry, co zatrzymuje rozwój ogniska zaognienia i uczucie swędzenia. Najbardziej skuteczne jest kliknięcie 5x wokół miejsca ukąszenia i 2x w samo centrum ukąszenia.
  • Błyskawicznie niweluje uczucie swędzenia i chęć podrapania się. Likwiduje zaognienia i przebarwienia skóry. Łatwy w użyciu nadaje się do zastosowania na ukąszenia większości insektów.



Produkt otrzymałam na spotkaniu blogerek dzięki:


Serdecznie dziękuję za możliwość przetestowania!



_______________________________________________________________________


Jeżeli podoba Wam się moje zdjęcie, proszę o głosy w ankiecie na MARISKĘ :)
Będę bardzo wdzięczna!



36 komentarzy:

  1. Mnie bąble swędzą chwilę, później zapominam o tym i nie ma problemu :D

    OdpowiedzUsuń
  2. pierwszy raz widzę ten produkt


    ___________________________
    a u mnie?
    ja i moj wywiad w Avanti
    WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM

    OdpowiedzUsuń
  3. Przydałby mi się :) Może na okres letni sobie sprawię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy raz widzę coś takiego ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam go, czeka aż mnie komar ukąsi, ehhh i niech spróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz spotykam się z tym produktem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super, nie mogę się doczekać aż wypróbuję :) wiem, to dziwnie brzmi ale jednak!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy bajerek! Właściwie same plusy ma! Podejrzewam że przy innych uczuleniowych sprawach też może sie przydać:))
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. fajny wynalazek, w sezonie komarowym chętnie wypróbuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. W przyszłym sezonie chyba po niego sięgnę, bo zawsze za mocno drapię te "bąble" po ugryzieniach komarów :/

    OdpowiedzUsuń
  11. mam w domu, ale jeszcze nie używałam, czeka na sezon:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow, czego to ludzie teraz nie wymyśla:) pierwszy raz się spotykam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pierwszy raz stykam się z takim specyfikiem i przyznam, że to ciekawa alternatywa ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lol co za produkt! :D Czego to ludzie nie wymyślą! :))))))
    Pomyślę o nim kiedy nadejdzie pora! :))))

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja raczej odporna jestem na swędzenia ;D ale produkt innowacyjny ;D pierwszy raz go widzę:D

    OdpowiedzUsuń
  16. Niedowierzam, że to działa. :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak na razie produkt zbędny ale latem jak najbardziej się przyda :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Pierwszy raz widzę ten produkt :) Fajnie, że działa :) Pozdrawiam i zapraszam na rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. obserwuję i zapraszam do siebie: http://testujeirecenzuje.blogspot.com/
    Dopiero startuję z blogiem:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawe czy sprawdzi się u mojej siostry, paskudne bąble wyskakują jej po ugryzieniu.

    OdpowiedzUsuń
  21. Mega ciekawy jest ten gadżet, mój jeszcze leży zamknięty i czeka na lato :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Mnie komary nie lubią, zawsze jak ktoś jest pogryziony, to ja nie mam żadnego ukąszenia xD

    OdpowiedzUsuń
  23. Teraz akurat ich nie widzę , Ale na następny rok z pewnością się w niego zaopatrze :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Brzmi groźnie :D W życiu nie słyszałam o tej metodzie!

    OdpowiedzUsuń
  25. Nigdy nie widziałam czegoś takiego, przydatne urządzenie. Mam alergię i często wokół ukąszenia mam czerwony placem, nawet gdy ugryzła mnie mucha czy komar.

    OdpowiedzUsuń
  26. pierwszy raz widzę taki wynalazek... :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ciekawy sposób na pozbycie się swędzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. pierwszy raz widzę coś takiego... :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za aktywność na moim blogu.
Czytam każdy komentarz i chętnie komentuję Wasze blogi.
Pozdrawiam,
Anita