czwartek, 30 października 2014

Poduszka antyroztoczowa, Sova

Dzisiaj troszkę o antyroztoczowej podusi. Od kilku miesięcy, codziennie w nocy budziłam się z mocnym, duszącym i suchym kaszlem. Prześwietlenie zatok czy też płuc nic nie wykazało. Tabletki na alergie również. A ja budziłam się każdego dnia w nocy i dosłownie dusiłam. A na dodatek, byłam cała zlana potem..


Tak, jakbym miała wysoką gorączkę i wszystko wychodziło na wierzch. Piżama była przyklejona do ciała. Nie wiedziałam co może być tego objawem. W końcu, Pani Magda, zgodziła się na podesłanie nam poduszek do testów. Wpadłam na pomysł, że to może roztocza, których jest miliony w naszej pościeli. Jednak załamałam się, ponieważ okazało się, że to chyba nie to.. Kaszleć nadal kaszlałam. Natomiast muszę Wam powiedzieć, że chyba trzeba było na to czasu.  



Teraz całkowicie zapomniałam o moich objawach i mogę stwierdzić, że to właśnie dzięki podusi. Dodam, że czasem, gdy jestem w ciucholandzie, to zaczynam ostro kichać i łzawić. Myślę, więc, że będę się kierować w tym kierunku z moim leczeniem. Ja jestem bardzo zadowolona! Produkt jest bardzo miękki i z wielką przyjemnością na nim śpię. Nie powoduje żadnego dyskomfortu. 



Cenowo jest to średnio, bo kosztuje 59zł KLIK. Jednak, patrząc na to, ile wydałam pieniędzy na lekarstwa i prześwietlenia, wolę wydać raz więcej, chociażby na cały komplet, a nie męczyć się już w ogóle.
Wraz z produktem otrzymałam książeczkę-kolorowankę dotyczącą właśnie roztoczy dla dzieci. Z chęcią przekaże ją siostrzenicy i siostrzeńcowi, aby ich też uzmysłowić, jakie stworzonka, biegają codziennie koło nich.


Produkt otrzymałam na spotkaniu blogerek dzięki:


Serdecznie dziękuję za możliwość przetestowania!

21 komentarzy:

  1. Cenowo jest bardzo dobrze, ja za zwykłą poduszkę zapłaciłam ostatnio 80 zł. Fakt, są i takie za 30 zł, ale jakoś beznadziejna i ból pleców gwarantowany, na tym nie ma co oszczędzać :) Akurat ja takiej poduszki nie potrzebuję, ale moja siostra jest alergiczką :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest bardzo fajna :) Taka mięciutka... Chyba jednak ja będę na niej spała, a nie chłopak :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam podobnie, gdy na piórach spałam. :) Ciągle spocona i z zawalonymi zatokami. Mam inne poduszki ale też dla alergików. Objawy minęły, tak więc warto :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja jakoś na podusiach się nie skupiam ;D Czasami mam takie momenty że sypiam bez poduszki - poduszka w nocy ląduje albo na izemi albo obok ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Przydałaby mi by się taka poduszka bo jestem alergikiem i łatwiej w nocy by mi się oddychalo ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, że poduszka Ci pomogła ;) Oby udało Ci się pozbyć tego problemu już całkowicie i w każdych okolicznościach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie, że się spisała:) ja swoich profilowanych poduszek nie zamienię na nic innego:) ale to też kwestia innego schorzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam alergię i moja pościel ma wkład przeciw roztoczą i innym nieprzyjemnym robakom

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe jak będzie wyglądać po praniu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja mam tak samo jak jestem w jakimś SH to psikam non stop i wszystko mnie swędzi :<
    Fajna ta podusia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Widziałam ją już kilkukrotnie, fajny pomysł :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie, że się sprawdziła :) Sama z chęcią przygarnęłabym taką poduszkę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. miałam podobne, też okazało się, że to alergia

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny pomysł z taką poduszką, mi jako zaawansowanej alergiczce na pewno by się przydała. Ciekawe, na ile jest to skuteczne w walce z roztoczami... Robiłam ostatnio testy alergiczne i okazało się, że poza roztoczami, mam jeszcze uczulenie na kurz i koty. Nie wiem, czy odczulanie ma jakikolwiek sens, biorąc pod uwagę te ceny.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za aktywność na moim blogu.
Czytam każdy komentarz i chętnie komentuję Wasze blogi.
Pozdrawiam,
Anita