Produkt fakt faktem należy do mamy, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, abym podczas każdej kąpieli go podkradała hihih :D Jest to jeden z moich ulubionych żeli. Ma niebiański, owocowy zapach, którym upajam się podczas każdej kąpieli.
Skóra dosyć mocno nim przesiąka, a w łazience unosi się dosyć długo. Konsystencja, tak jak w nazwie, jest kremowa. Bardzo łatwo nakłada się ją na gąbeczkę. Nie jest za rzadka, więc nie wypływa jak woda, ale nie jest za gęsta, więc dobrze się wydostaje.
No i sam fakt, że używam go ja i mama, wpływa na to, że żel jest bardzo wydajny. Nie pamiętam już, od kiedy stoi na półeczce. Bardzo dobrze się pieni, nie muszę dolewać, aby piana się zwiększyła. Przeważnie jest go tyle, iż muszę później gąbeczkę kilka razy z niego wypłukać. Bardzo dobrze myje, skóra jest oczyszczona i gładka.
Nie zauważyłam oczywiście działania wyszczuplającego, jednak na to nawet się nie nastawiałam. Rzadko, który krem może pomóc nam w walce z cellulitem, a co dopiero żel pod prysznic :) Koszt to ok. 10zł za 400ml. Naprawdę, z czystym sumieniem, mogę polecić! :)
Skład dla zainteresowanych:
Kochani, czy miał ktoś przypadek, iż facebook zablokował mu konto z powodu fałszywego imienia i nazwiska? Od wczoraj nie mogę się na nie dostać, jestem tym bardzo zbulwersowana, ponieważ moje dane są prawdziwe, a konto zostało odebrane bez żadnego ostrzeżenia. Nie wiem kiedy je odzyskam. Czy macie jakieś informacje na ten temat?
Żel wygląda kusząco. Bardzo podoba mi się konsystencja :)
OdpowiedzUsuńno proszę :) NIgdy go nie widziałam:) a co do facebooka,to niestety nie mam pojęcia;(
OdpowiedzUsuńMożliwe, że nie dasz rady nic z tym zrobić. Też kiedyś straciłam dostęp do konta na FB i próbowałam je długo odzyskiwać, ale to nic nie dało, trzeba było założyć nowe :(
OdpowiedzUsuńuwielbiam kremowe żele pod prysznic, ten kupiłabym również dla zapachu:) moja lista zakupowa się poszerza:D
OdpowiedzUsuńtak kochana kapałam sie hahaha:D
Usuńoj ciekawy żel ;)
OdpowiedzUsuńa co do FB - napisz jakoś do nich ;)
Mi kazali rozpoznawać znajomych po zdjęciach, żadnych skanów nie żądali, ale to było już dawno ;)
OdpowiedzUsuńkuszący zapach :) ja miałam częste przypadki, że ktoś logował się na mojego fb z różnych miast w Polsce! zmieniłam hasło i na razie mam spokój
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie zapachy w kosmetykach, myślę, że by się u mnie idealnie sprawdził, ale chyba go nie widziałam, albo przeoczyłam :-)
OdpowiedzUsuńNa jakiej zasadzie firmy wymyślają takie obietnice? Jak żel pod prysznic ma wyszczuplać?! :/ Dobrze, że ładnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie widziałam go chyba nigdzie w sklepie ;)
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc, nawet nie wiedziałam, że Soraya ma żele :D
OdpowiedzUsuńNie widzialam go nigdzie, ale Twoja recenzja jest bardzo zachęcająca i chyba się za nim rozejrzę ;)
OdpowiedzUsuńJuż sam kolor kusi :)
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem to trzeba napisać do siedziby fejsa, mogą również prosić o kopię dowodu tożsamości, aby mieć pewność, że Ty to Ty...
OdpowiedzUsuńznam dziewczynę której też właśnie wczoraj zablokowali fb ;/ nie wiem co oni robią ;/
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachnieć:-) fb działa mi też coraz bardziej na nerwy...
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachnieć:-) fb działa mi też coraz bardziej na nerwy...
OdpowiedzUsuńKusi Kusi :)
OdpowiedzUsuńWydaje się być ciekawy :))
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, ale na pewno pięknie pachnie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie, żeli z sorai nie miałam
OdpowiedzUsuńCzęsto FB płata mi figle,ale aż takich nie
Nigdy nie używałam żadnego żelu z Sorayi. :)
OdpowiedzUsuńnie miałam go to się nie będę wypowiadać- ufam Twojej opinii :-)
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
Dziwne, zazwyczaj wysyłają chyba ostrzeżenie. Choć, ja nie występuję pod swoim imieniem i nazwiskiem, a pod pseudonimem, to pewnie jakby mnie zablokowali to bym już nie miała konta.
OdpowiedzUsuńPrzejrzałam co nie co, ale nie znalazłam informacji ile taki ban mógłby potrwać. :(
musi fajnie pachnieć :D . kurde, jakbym go używała to chyba by same kosci ze mnie zostaly skoro niby wyszczupla hihihi :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tym żelem ;)
OdpowiedzUsuńDziwna sprawa z tym facebookiem :/
Nie miałam wcześniej żelów z Sorai... ale jestem uczulona na cocamidopropyl betaine, więc raczej nie skorzystam :(
OdpowiedzUsuńZ facebookiem Ci niestety nijak nie pomogę. Nie zdziwiłabym się, gdyby taki numer wywinął blogger, ale facebook? Pierwsze słyszę... Może napisz do administracji, by przyspieszyć proces?
jesli taki cudny zapach to trzeba podkradac
OdpowiedzUsuńnie miałam tego żelu ale z tego zielonego miałam balsam heheh
OdpowiedzUsuń-dziwny był
Dla mnie ten żel to też niespodzianka. Nie widziałam go nigdy na żadnej sklepowej półce, a żele Sorayi bardzo lubię i wydawało mi się, że jestem w temacie. Family Fresh, używałam bardzo długo. Bardzo przyjemna kolekcja zapachów. Każdy znajdzie coś dla siebie, A teraz kupiłam sobie So Pretty Piekne Ciało żel malinowy. Przepiękny trwały zapach. Bardzo dobrze się pieni. Jest super. A na ten z guaraną muszę zwrócić uwagę i jak spotkam to kupię , bo jestem niepoprawną żeloholiczką :) :)
OdpowiedzUsuńnie miałam tego żelu, ale wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńRecenzja zachęca do kupna ;)
OdpowiedzUsuńa z tym FB to nigdy tak nie miała, załóż drugie konto i pisz do nich, jak tak można bez żadnego ostrzeżenia usunąć prawdziwe konto ehh :/
Kusi ten żel :D z chęcią kiedyś wypróbuję ! Dobrze, że tak szybko wyjaśniło się z tym fejsem :)!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńszczerze mówiąc, nie widziałam go chyba nigdzie w sklepie ;) pooozdrawiam! =)
OdpowiedzUsuńteż nie wierzę w wyszczuplające działanie żeli pod prysznic, ale i tak mnie nim zaciekawiłaś ;)
OdpowiedzUsuńJak czasem widzę jakie producenci wpisują głupoty na opakowaniach to aż mi się śmiać chce :P
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą firmę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,Monia
Sorayę lubię a kremowy żel pod prysznic zawsze mnie ciekawił więc pewnie niedługo w końcu się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńzajrzyj do nas ;)
pozdrawiam, martyna z PLDesign
dzięki za odwiedziny ;)
OdpowiedzUsuńmoże chcesz go przyjąć pod swój dach? ;) ;)
obserwujemy Cię :P
martyna z PLDesign
Używałam i byłam b. zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM I ZAPRASZAM, DO MNIE NA NOWY POST :*
Nigdy nie miałam żelu z tej serii :)
OdpowiedzUsuńA co do facebooka - niestety, nie wiem co zrobić.Jedyne co zostaje to napisać do administratora czy kogoś na podobnym stanowisku.
Już nadrobiłam braki i wrzuciłam fotkę na oczach :) Dzięki za sugestię :) :*
OdpowiedzUsuń_____________________
"Wyszczuplająca guarana" powaliła mnie już na początku. Zawsze bawi mnie przypisywanie kosmetykom cudownych działań :D Na zdjęciu wygląda na perliczka. Ale widzę, że poza tym ma same zalety, więc będę go miała na uwadze w przyszłości :)
Nie znam tego żelu, ale ogólnie żele sorayi lubię - ja używam różnych z serii family fresh, a mój chłopak serii męskiej :) Żele mają ciekawe i przyjemne zapachy i świetnie się pienią :)
OdpowiedzUsuńNie używałam żeli pod prysznic z tej firmy. Może wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa tez jestem wielka fanka tego żelu ! Uwielbiam go miedzy innymi za zapach ! Piękny, orzeźwiający owocowy - dziala jak zastrzyk energii :) Zel ma fajna konsystencje, nie przecieka przez palce ani z gąbki nie spływa. Bardzo dobrze sie pieni i dużo go wcale nie potrzeba wiec bardzo wydajny. Po użyciu skora jest super oczyszczona. Co do efektu wyszczuplenia oczywiście sam zel za dużo nie zdziała. Ale jesli połączymy ćwiczenia z tym zelem to efekt będzie rewelacyjny ! Polecam :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam żelu z tej firmy. Co do facebooka napis do administratora, mogą chcieć potwierdzenia danych jakimś dokumentem
OdpowiedzUsuńNie kuś! Mam zakaz kupowania żeli pod prysznic, bo mam pokaźną "kolekcję" :P
OdpowiedzUsuńCzekoladowy Sorayi z serii So Pretty zawładnął moim sercem i od ubiegłego tygodnia, wszystkie inne / a mam ich spora kolekcję :)/ poszły w odstawkę. Przepięknie pachnie prawdziwa czekoladą, budyniem czekoladowym, tak smacznie, że jak powąchacie w buteleczce, a lubicie czekoladę, to nie uwierzę, że można mu się oprzeć. Ja w zasadzie półeczki sklepowe na których stoją żele pod prysznic, powinnam omijać szerokim łukiem, ale czasami nie mogę się oprzeć. Tak było z tym czekoladowym żelem . Ale nie żałuję, że znów okazałam się słaba kobietą, która powiększyła swoją kolekcję o jeszcze jeden żelik. Ale nie żałuję :) :)
OdpowiedzUsuń