Wielkich wymagań co do płynów micelarnych nie mam. Ważne, aby dobrze zmywał makijaż, nie powodując przy tym pieczenia. We właściwości pielęgnujące średnio wierzę.
Produkt otrzymujemy w tradycyjnej butelce z zamknięciem na klik. Nie ma większego problemu z wydostaniem płynu ze środka. Wypływa w dobrej ilości na wacik.
Makijaż oczu zmywa błyskawicznie. Jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem. Nieraz muszę przejeżdżać kilka razy, aby oko było w miarę zmyte, a tutaj dwa pociągnięcia i po tuszu ani śladu! Co ważne, nie powoduje pieczenia, łzawienia czy też innych reakcji. Zapach jest praktycznie niewyczuwalny. Nie uraczy nas pachnąca nuta. A sądziłam, że będę odczuwać typową Niveę. Produkt na pewno jeszcze nieraz zagości w mojej łazience. Dostaniemy go w Rossmannie w cenie 15,99zł KLIK
Jeszcze go nie miałam ale chyba się zdecyduję skoro polecasz :) akurat skończył mi się Sylveco :)
OdpowiedzUsuńWypróbuję gdy skończy mi się mleczko, również tej samej marki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe KLIK :))
a mnie pieką po nim oczy:(
OdpowiedzUsuńMojej skórze nie służy nic z nivea 🙁 Używam albo sylveco, albo tołpy. A teraz na lato w ogóle zrezygnowałam z tego na rzecz wody termalnej 👍🏻;)
OdpowiedzUsuńO nie miałam:)
OdpowiedzUsuńDziałanie fajne :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze :)
OdpowiedzUsuńIle ja już się o nich naczytałam :)
OdpowiedzUsuńI same pozytywne opinie :)
ja póki co kocham się w viankowym płynie ze spotkania :D
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam żadnego micela z Nivei :(
OdpowiedzUsuńPrzy następnych zakupach skusze się na niego skoro tak dobrze usuwa makijaż oczu :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze męcze z Dr IReny Eris płyn :P
OdpowiedzUsuńja lubię jego dwufazowego brata
OdpowiedzUsuńu mnie również się spisuje ;)
OdpowiedzUsuńMęczę teraz płyn dwufazowy z Nivea, lecz gdy go wykończę to będę probowac czegoś innego, gdyż jest dla mnie za tłusty i muszę go zmywać micelem ://
OdpowiedzUsuńNivea ma świetne kosmetyki😊Zapraszam na mój nowy blog perfectbeauty3.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNivea ma świetne kosmetyki😊Zapraszam na mój nowy blog perfectbeauty3.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNie miałam, teraz testuje mleczko z Nivea ;)
OdpowiedzUsuńIch kosmetyki zaczynają coraz, to bardziej mnie zaskakiwać. Kiedyś mnie uczulały i były dla mnie zmorą, a dzisiaj jestem z nich zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi micele, dla mnie póki co nic nie przebiło Garniera.
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ten płyn
OdpowiedzUsuń