Witajcie
Mam na imię Ania , a mój blog to Kobieta Nieidealna (http://aneczkaa123.blogspot.com/
) . Anita zaproponowała mi napisanie czegoś dla swoich czytelników – więc oto
jestem. Post nieco inny niż zwykle, ale chciałam żeby było ciekawie .
Wiosna zbliża się
wielkimi krokami . Robi się cieplej , chociaż czasem i tak pogoda płata nam
figle . Zaczynamy więc wymieniać garderobę . Zimowe kurtki i płaszcze, grube
swetry i kozaki wędrują na dno szafy, do piwnicy, na strych . Tam , gdzie będą
czekać na przyjście kolejnej zimy . A na ich miejsce przybywają lżejsze i
cieńsze ubrania i butki . To właśnie odpowiedni czas na rachunek sumienia i
zrobienie luzów w szafach/garderobach !
Tak, myślę że każda z nas nie raz stanęła przed wypchaną po
brzegi szafą , a jednak znów dylemat – bo przecież nie mam się w co ubrać !
Przepełnienie szafy to nic dobrego . Więc bierzmy się do dzieła i czas na
segregację. Koniec z sentymentami , czas wziąć się konkretnie do dzieła .
Czego należy się pozbyć?
Musimy tu z pewnością wziąć pod uwagę nasz tryb życia , wiek
, przyzwyczajenia, pracę itp. Więc na moim przykładzie , nie będzie mi potrzeba
aż 3 balowych sukni – wystarczy jedna . O, taka zmora – ciuchy po domu . Ograniczyłam
je do minimum. Mieszkam w bloku, nie mamy ogródka czy działki( wtedy większa
ilość takich rzeczy była by usprawiedliwiona ) . Więc mam wygodny dresik,
legginsy i koszulki .
Koniecznie pozbywamy się rzeczy poplamionych, czy
zniszczonych . Za małych ( bo może schudniemy ), za dużych, czy rozciągniętych
. Ale także i przede wszystkim tych, których nie nosimy . Nawet jeśli są nowe i
z metką .
Jak ja robię porządek ? Staram się eksmitować ubrania , buty
itp. Systematycznie. Jeśli zabieram się do większej selekcji , wyrzucam
wszystko z półek . Układam spodnie do spodni, bluzki do bluzek itp. Oczywiście
oceniam stan zużycia . Mam wtedy dokładne rozeznanie w ilości i jakości
posiadanych rzeczy i wtedy suip do kartonów, to czego nosić nie będę .
Co potem ?
Nie wyrzucaj ! Chyba że dana rzecz już się kompletnie nie
nadaje . Wtedy kosz ! Ja lubię bawełniane koszulki, flanelowe, a także
prześcieradła czy pościel wykorzystywać jako ściereczki . Tnę na mniejsze
kawałki . Zużywam przy myciu okien, do butów i do innych celów .
Jeśli macie smykałkę przedsiębiorcy , warto jest sprzedać ciuszki – zwłaszcza nowe lub te które są w
bardzo dobrym stanie lub też je wymienić ( na coś co nam się przyda ).
Zawsze też możecie oddać cioci, mamie , kuzynce . Jeśli nie
macie nikogo takiego, poszukajcie jakiegoś ośrodka (typu Dom Samotnej Matki ,
Dom Pomocy Społecznej, Dom Dziecka , czy zapytajcie w MOPSie czy GOPSie , czy
nie znają potrzebującej rodziny ) . Są też grupy na Facebooku typu
oddam/przyjmę za darmo. Ale tam jest dużo nieuczciwych osób, które potem
sprzedają podarowane im rzeczy . Tu możecie przecież także popytać się po
blogujących znajomych(do których macie zaufanie i z którymi utrzymujecie
kontakt )- czy czegoś nie przygarną w zamian za koszt wysyłki . Taka uwaga typu
z życia wzięte – czyli mojego. Oddając rzeczy, upewnijcie się że będą one
używane/noszone. Warto poświęcić na to trochę czasu i podzielić je np. wg
rozmiarów. A także na małe paczki i oddać w kilka miejsc. Bo bez sensu jest
zawalić jest jedną osobę worem ubrań , a potem ona i tak będzie nosić jedną ,
dwie .
Co nam da pozbycie się zbędnych rzeczy?
Więcej miejsca, a co za tym idzie łatwiej utrzymać porządek
i odnaleźć to, czego szukamy . Satysfakcję, że
pomogliśmy komuś . Uśmiech na czyjeś twarzy – bezcenne !
Moje za duże ubranka wędrują do mamy . Mieszka na wsi, fakt
że w bloku ,ale ma centralne ( a wiadomo
to się brudzi itp). Więc jestem pewna , że to co jej oddaje będzie używane .
Sama też dbam , żeby mama nie chomikowała i pozbywała się tego , co nie nosi .
Pisząc ten tekst , także zamierzam odłożyć kilka ciuszków i poszukać dla nich
nowego domu J .
Z niektórych oczywiście poeksperymentuję i coś uszyję . Bo uczę się szyć na
maszynie , więc w ten sposób zaoszczędzę na materiale. Powstaną jakieś poduchy
, albo dekoracje .
Mam nadzieję , że chociaż trochę zachęciłam Was do
wiosennych porządków !
Ja moje ciuszki często segreguję, część zabiera mi mama,a pozostałą część przyjaciółka nic nie zalega :) a ja mam miejsce na nowości :)
OdpowiedzUsuńJa niepotrzebne mi ubrania zawsze oddaje siostrze :)
OdpowiedzUsuńChyba będę musiała zrobić porządki :)
OdpowiedzUsuńJa aż nadto pozbywam się ubrań - tyle ich się ostatnio narozdawałam, że sama nie mam czego nosić :P
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o porzadkach w szafkach :)
OdpowiedzUsuńu mnie to wygląda dokładnie tak jak na zdjęcou nr 2:)
OdpowiedzUsuńJa mam pełno ciuchów, w których nie chodzę. Ale na razie grzeją miejsce w szafie, bo np. może do nich schudnę :D
OdpowiedzUsuńZabieram się właśnie za porządki :)
OdpowiedzUsuńJa jestem mega chomik
OdpowiedzUsuńja chetnie zlece komus ukladanie wm ojej szafie :DDD ktos chetny???? :D
OdpowiedzUsuńJuż od dawna planuję porządki w szafie, ale na razie kompletnie nie mam na to czasu. :)
OdpowiedzUsuńzrobiłam porządki a, nieprzydatne rzeczy leżą w workach ;)
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia wstawiłaś :)
OdpowiedzUsuńOh uświadomiłam właśnie sobie że jestem taka sama jak moja mama z tym chomikowaniem ! Ale przeprowadzka zmusiła moja mamę do przesortowania porządnie ciuchów ; D Mnie też niedługo czeka przeprowadzka więc może i ja pozbędę się paru balastów ! :D U mnie wszystko jest " a może się przyda " :D
OdpowiedzUsuńja raz na jakiś czas robię porządki w szafie i oddaje stare rzeczy ale jeszcze nie zniszczone potrzebującym :)
OdpowiedzUsuńAch jak by mi się przydał taki przegląd szafy. Niestety zupełnie nie mogę się za to zabrać...
OdpowiedzUsuńRobię porządki regularnie co miesiąc :)
OdpowiedzUsuń