Wybaczcie kochani, ale zrobiłam się ostatnio strasznie leniwa. Obiecałam sobie, że teraz, kiedy mam wolne, będę więcej pisać. Jednak zawsze, gdy zaglądam na bloga jakoś tak nie chce mi się ;) dodatkowo, zaczęłam ćwiczyć, siostrzenica jest u mnie na ferie, tak to wszystko się kumuluje, że czasem brakuje czasu żeby siąść i pomyśleć nad notką. Ale już nadrabiam.
Dzisiaj Nivea, Aqua Sensation - krem przeciw oznakom zmęczenia. Przeznaczony jest dla cery normalnej i mieszanej. Zawiera ekstrakt z ogórka i hydra IQ. Ma nam zapewnić promienną oraz piękną skórę.
Może zacznę od
opakowania. Jest bardzo ładne, eleganckie.
Pojemniczek również, jednak uważam, że jak za taką cenę jest go trochę za mało.
Zapach jest bardzo, bardzo przyjemny. Nie drażni przede wszystkim, jest delikatny.
Konsystencja mnie zadowala, nie muszę nabierać dużo kremu, aby rozsmarować go na całej buzi. Na pierwszy tydzień stosowania nawet wystarczyło to, co odbiło się na wieczku :)
Jednak głębokiego nawilżenia, dodania energii zmęczonej skórze
nie widzę. Mogę go pochwalić za to, iż
bardzo szybko się wchłania i nadaję się jako baza pod podkład. Jednak chyba wolę tradycyjną Niveę, którą stosowali już nasi dziadkowie. Jest tania, wydajna no i przede wszystkim pomaga. A ten oto kremik kosztuje
20 zł. Można zakupić go np. w Rossmannie.
Kochani, za mną ponad 50 obserwatorów jak i 3000 wyświetleń bloga. Jesteście wspaniali, bardzo Wam dziękuję! :*
Fajny blog ;)
OdpowiedzUsuńObserwuje i liczę na rewanż ;3
W wolnej chwili zapraszam do mnie:
http://lucky-loser-blog.blogspot.com/
już zaglądam :)
Usuńdla mnie tradycyjny kremik Nivea jest troszkę za tłusty, ale ten chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJest, jest, z tym muszę się zgodzic :) jednak ja ten tradycyjny stosuję na noc - wtedy mi nie przeszkadza :)
UsuńJa też wolę tradycyjną niveę, ewentualnie wersję "soft".
OdpowiedzUsuńMasz ochotę na obserwację? Tylko daj znać,a odwdzięczę się ;)
Ale tradycyjna tylko na noc :)
UsuńRóżne kremy próbowałam ale uwielbiam klasyczna:) teraz kupiłam sobie bb z nivea, jestem ciekawa efektów:)Masz ochotę na wzajemną obserwację? http://martzuza.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję, może się skuszę :)
Usuńobserwuję :)
OdpowiedzUsuń