wtorek, 12 kwietnia 2016

Kryształki do kąpieli, Kneipp

Jako, że przeważnie nie mam czasu na długie kąpiele i biorę prysznic, tak z tego powodu moje testowanie bardzo się wydłużyło. Do wypróbowania miałam 4 zapachy : melisa, mak i konopie, granat oraz lawenda. Muszę przyznać szczerze, że mnie żaden z zapachów nie uwiódł. Jednak wiem, że są osoby, które mają swoje typy, i które je pokochały, także to tylko moja opinia. 


niedziela, 10 kwietnia 2016

Młody jęczmień, Longverti

Kiedyś próbowałam różnych postaci błonników. Jednak nigdy nie kończyłam, bo po prostu nie umiałam tego przełknąć. Tutaj mamy sproszkowany produkt, który wsypujemy do szklanki i zalewamy wodą. Musimy dobrze wymieszać. Ja czekam chwilkę aż wszystko opadnie na dno i dopiero pije. Nie oszukujmy się, smak nie jest wspaniały. Przez to pijąc jęczmień, zatykam nos i daję radę.


piątek, 8 kwietnia 2016

Badanie trychologiczne

W dniu wczorajszym w Olimpii Day Spa w Kamieniu odbyło się badanie trychologiczne. Z początku myślałam, że niestety nie zdążę, ale na szczęście udało się. Kiedyś czytałam o nim u Zakochanej w kolorach. Byłam bardzo ciekawa w jakiej kondycji są moje włosy.
Po przyjeździe, zajął się mną Pan z ReGenesis. Pierwszy został sprawdzony mój naskórek. Dowiedziałam się, że jest przetłuszczony, tak jak u 90% społeczności. Dzieje się tak dlatego, że najbardziej pielęgnujemy włosy, a o naskórku zapominamy. Dzięki temu wiem, że muszę skupić się przede wszystkim na oczyszczeniu.  


środa, 6 kwietnia 2016

Krem na blizny, NoScar

Odkąd pojawiają się u mnie wypryski, pozbywam się ich w wiadomo jaki sposób. Obojętnie czy są na twarzy, rękach czy plecach. Zawsze znajdę się pod palcem i zdrapuje. Na domiar złego, zdrapuje również strupy. Skutkuje to czasem bliznami. Jestem zła na siebie, ale robię to dalej. Jakoś nigdy nie myślałam o pozbyciu się tego, ponieważ nie rzuca się aż tak w oczy. Jednak w momencie, gdy w moje ręce wpadł krem na blizny, postanowiłam wypróbować.  



poniedziałek, 4 kwietnia 2016

Wizyta u fryzjera

W zeszłym roku udało mi się wygrać bon na kwotę 100zł do salonu Jean Louis David. Miejscem, w którym najbliżej mogłam go wykorzystać, były Gliwice. Jednak po zobaczeniu cen, stwierdziłam, że praktycznie nie mam wielkiego wyboru, a dopłacać nie chciałam, ponieważ znam dużo tańszych fryzjerów.


sobota, 2 kwietnia 2016

Numer 148/171; perfumik.pl

Jak dobrze niektórzy z Was się domyślili, mój wczorajszy post to żart na Prima Aprilis :)
Póki co, nie zamierzam nic zawieszać. Z czasem trochę krucho u mnie ostatnio, ale staram się być na bieżąco, tyle ile mogę :)

Na pierwszy ogień pójdzie zapach 148. Jest on podobny do SHE Emporio Armani. Producent mówi o nim tak: "Piękny, kwiatowy zapach, odrobinę słodki, bardzo przyjemny...i do tego piękne minimalistyczne opakowanie.
To aromatyczna interpretacja współczesnej kobiecości, delikatnie rozpromieniona egzotyką." Natomiast jego nuty to: ananas, limonka, tuberoza, mandarynka, gruszka, bergamotka, irys, jaśmin, heliotrop peruwiański, konwalia, drzewo sandałowca, fasola tonka, ambra, piżmo, wanilia, drzewo cedrowe.
Przyznam szczerze, że oczekiwałam czegoś innego. Zapach nie jest ani typowo słodki, ani typowo kwiatowy. Ciężko mi go określić. Jego nuta jest dosyć delikatna. Jest wyczuwalny, ale nie przytłacza. Na pewno ma nutę inną, niż większość perfum. Odstaje od reszty. Lekko pudrowy, z domieszką delikatnych, męskich perfum. Nie jest to mój zapach. Ale nie wykluczam go, ponieważ każdy ma inny gust. Na pewno jest to zapach, który będzie się podobał niejednej z Was. KLIK



piątek, 1 kwietnia 2016

Zawieszenie bloga



Z przykrością muszę poinformować Was, że zawieszam na czas nieokreślony działalność mojego bloga. 
Nie mam czasu na prowadzenie go, a nie chcę zostawiać Was bez żadnej informacji. 
Mam nadzieję, że w momencie, gdy wrócę, zastanę Was nadal w komentarzach!