piątek, 28 czerwca 2013

La Roche-Posay, Fizjologiczna pianka oczyszczająca

Podczas ostatnich moich zakupów, dostałam upominek do produktu z La Roche-Posay. Znalazła się w nim między innymi ta pianka. Jakoś nie umiałam się zmusić, aby ją zastosować. W końcu postanowiłam spróbować. I nie żałuję ani trochę. Produkt służy do demakijażu, jednak NIE OCZU. Tylko twarz, oczy strasznie szczypią po samym dotknięciu palcami.  


Rewelacyjnie sobie radzi z makijażem. Już nie muszę zużywać kilku płatków, aby zmyć samą buzię. Niewielką ilość pianki wyciskamy na palec. Rozsmarowujemy na każdej "partii" cery. Chyba wiecie o czym mówię? Później myjemy buzię, można nawet bez mydełka. Po fluidzie nie ma śladu. Sprawdzałam efekt, przecierając później twarz nasączonym płatkiem z mleczkiem do demakijażu. Jednak była czyściutka! Chociaż mam tylko "próbkę", dosyć pokaźną, bo aż 50 ml, to muszę powiedzieć, że jest mega wydajna. Nie potrzebujemy dużo, aby oczyścić cała twarz. Za 150 ml zapłacimy ok. 45 zł. , jednak naprawdę warto. Moja skóra ostatnim czasy wołała o pomoc, nawet dermatolog nie potrafił pomóc. Brzydkie, czerwone skrzydełka nosa, później ropa. Dodatkowo, wysypka nad brwiami, strasznie swędząca. Jednak powolutku, z kosmetykami La Roche-Posay powróciła do normy, już wiem, że nie będę męczyć ją żadnymi zabiegami. Szczególnie cytryną! Jestem tym bardziej zadowolona, ponieważ wygrałam ten sam produkt u MISS BRUNETTE, gdzie serdecznie zapraszam! :)





Kochani, czy jest tutaj ktoś ze Śląska, kto chciałby wybrać się na spotkanie blogerek? Wiem, że już jedno zostało zorganizowane, ale dostało się strasznie mało osób.. Co myślicie o Rybniku bądź Gliwicach? Jeśli są tutaj takie osoby, bądź takie znacie - podeślijcie je do mnie :)

5 komentarzy:

  1. Mam też próbkę, ale zostawiam ją na jakiś wyjazd bo jest fajna mała i nie zajmuje dużo miejsca. Myślałam, że będę mogła nią również zmywać makijaż oczu, ale widzę, że jednak nie :( Szkoda

    OdpowiedzUsuń
  2. Może dałoby się coś zorganizować. Tylko trzeba by więcej osób i raczej ja bym nie organizowała z tym blogiem jak coś to same musiałybyśmy coś wykombinować :D Jeżeli masz jakiejś propozycje to pisz do mnie na maila (jest u mnie w kontakcie)

    OdpowiedzUsuń
  3. Troszkę drogo jeśli tylko twarz można oczyścić, zeby chociaż jeszcze do oczu było :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pisałam wcześniej w komentarzu, że chciałam recenzję. Zaglądam do archiwum i znalazłam :D Szkoda, że jest taka reakcja oczu. Noszę soczewki i trochę się obawiam niektórych kosmetyków. Ale ostatnio nawet spotkałam kilka kosmetyków które można stosować przy soczewkach :) Ja jestem ze Śląska, ale że studiuję w Gliwicach to i tu mieszkam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mam tą próbkę. Zostawia fajne uczucie na skórze

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za aktywność na moim blogu.
Czytam każdy komentarz i chętnie komentuję Wasze blogi.
Pozdrawiam,
Anita