Teraz będę miałam - tak myślę - więcej czasu na pisanie notek i nadrobię ten czas. W sobotę studniówka minęła bardzo szybko, zabawa była fajna, jednak orkiestra średnia. Ok, przechodzę do mojego produktu :)
Gdy dostałam ten specyfik zastanawiałam się jak ja go mam użyć? Pierwszy raz miałam do czynienia z czymś takim. Oczywiście postanowiłam go zaraz wypróbować. Eyeliner jest sypki, jednak aż tak z pędzelka się nie osypuje.
Nakłada się go dosyć łatwo, jednak większy problem jest z wewnętrzna częścią powieki. Wtedy dużo eyelinera osypuje się do oka. Nie polecam tego produktu dla osób, które noszą soczewki. Chyba, że są bardzo w tym wprawione. Ja sama mam soczewki i ból jest niemiłosierny, gdy resztki pozostaną w oku. Ogólnie nie wiem czy produkt ten umocni się na rynku. Moim zdaniem można osiągnąć ten sam efekt stosując cień, a pod jakąś trwałą bazę. Nie trzeba do tego specjalnego eyelinera. Dodatkowo, zauważyłam, że rozmazuje się na całą powiekę, więc i tak wyglądam, jakbym była pomalowana cieniem :) no i brudzi strasznie ręce i wszystko co jest w zanadrzu. Drugi raz nie zdecydowałabym się na coś takiego. Cena koło 12 zł.
Dzisiaj wyniki INTERLEKU, trzymajcie kciuki! :))
Serdecznie zapraszam na konkurs do SweetPerelki, gdzie do wygrania cudne nagrody!
sypki eyeliner ? ;oo pierwsze słyszę! :)
OdpowiedzUsuńJa też niedawno się dowiedziałam :)
UsuńJa mialam na niego chrapkę na Pomadzie, ale jakoś nigdy mi go nie wyslali...może to i lepiej, bo nie jestem zbyt wprawiona w robieniu kresek :P
OdpowiedzUsuńnic nie straciłaś kochana :P
UsuńMoja koleżanka go ma, przy pierwszym zetknięciu miałam całe czarne ręce:P
OdpowiedzUsuńno właśnie, to największy minus, ja miałam całe oliwkowe :(
Usuńpodoba mi się, nigdy nie miałam:d
OdpowiedzUsuńnie byłabyś taka zadowolona przy użyciu :P
Usuńbardzo lubię blogi o kosmetykach, Twój jest świetny :)
OdpowiedzUsuńobserwuj - luxury-diamond.blogspot.com
Dziękuję :)
Usuń