środa, 18 stycznia 2017

Mgiełka z wyciągiem z bursztynu, Jantar, Farmona

Bardzo dużo dobrych słów słyszałam na temat tej mgiełki, jak i wcierki. Nie mogłam się jednak przekonać do stosowania. Coś mi przeszkadzało w tym produkcie i zawsze lądował z boku. Przy wyjeździe postanowiłam wziąć ten produkt i dać mu szansę. Przydało mi się coś na szybko. 



Bardzo lubię specyfiki w takich opakowaniach. Aplikacja jest bardzo szybka i nie trzeba się brudzić ani czekać aby spłukać. Atomizer nie zacina się, wszystko działa bez zarzutu. Mgiełka pachnie bardzo delikatnie, lekko słodko - podoba mi się. Jednak zapach nie zostaje na włosach. Nie obciąża, nie powoduje przetłuszczenia, co dla mnie bardzo ważne, ponieważ niejednokrotnie przesadzam z aplikacją takich kosmetyków ;)


 Nieraz zostawiam moje włosy, aby same wyschły. Niestety, ale wiąże się to z mega dużym sianem na mojej głowie - wtedy przychodzi z pomocą ten produkt. Psikam na suche włosy, a on je ładnie ujarzmia i wygładza. Dla mnie jest to specyfik, który mogę stosować zamiast odżywki, po odżywce bądź na wysuszone włosy. W każdym przypadku się sprawdza, powodując, że moja czuprynka wygląda o wiele lepiej. Zapłacimy za nią ok. 8-9zł, a wystarczy na długi czas.


38 komentarzy:

  1. Pewnie się skuszę na tą mgiełkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam całą serię, zobaczymy co z tego wyjdzie

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkiem ciekawie się przedstawia.Firmę znam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam tą mgiełkę i uwielbiam , dzięki niej mam ładne , błyszczące i zdrowe włosy . Teraz do kolekcji kupiłam szampon i odżywkę , ciekawe jak mi się sprawdzą .

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny post - jak dla mnie napisany, bo właśnie zastanawiam się nad zakupem tej mgiełki, ale też szamponu i odżywki z tej serii. :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. a moje włosy wyglądają najlepiej gdy wysychają same, bez użyci suszarki, moja mama używa tej mgiełki

    OdpowiedzUsuń
  7. też sporo o niej czytałam ale sama nie miałam jeszcze okazji poznać

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie dość ciężko szło wyrabianie nawyku wcierania Jantaru jednak się udało - na chwilę obecną mam przerwę jednak na pewno do niej powrócę :) Z mgiełką natomiast nie miałam styczności.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nie miałam, choc Jantar jest dosyć znany,może kiedyś 😀

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze nie miałam, choc Jantar jest dosyć znany,może kiedyś 😀

    OdpowiedzUsuń
  11. nie i nie. Jantar mi zrobił armagedon na głowie...

    OdpowiedzUsuń
  12. Jantar niestety u mnie nie sprawdza się zbyt dobrze :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja nie lubię produktów bez spłukiwania, zawsze obciążają mi włosy, niestety:(

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy nie miałam, ale nie lubię produktów do włosów bez spłukiwania.

    OdpowiedzUsuń
  15. nie wiem dla czego ale mnie jakoś ten Jantar nie przekonuje :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo lubię ją. Obserwuję z przyjemnością. :)
    mój blog | instagram

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja z tą firmą bardzo się lubię! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam Jantar, ale na wypadanie włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  19. lubię mgiełi,ale dla mnie są zbyt delikatne

    OdpowiedzUsuń
  20. Dobrze, że pompka się nie zacina :)
    Widziałam tą mgiełkę już kilka razy, ale jeszcze jej nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. U mnie Jantar kompletnie się nie sprawdza niestety ;( ;(
    Obserwuję ;*

    OdpowiedzUsuń
  22. miałąm wcierkę i tak no średnio ;P

    OdpowiedzUsuń
  23. Ostatnio bardziej jestem wierna Radicalowi niż Jantarowi :) Mgiełki jeszcze nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Migełki nie miałam ale ciekawa jest:)
    Zapraszam Cię do mnie na konkurs.Miło jeśli weźmiesz udział!

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeszcze jej nie miałam i nie wiem czy kupię...

    OdpowiedzUsuń
  26. Ostatnio za mna chodzi, wiec pewnie predzej, czy pozniej kupie :P

    OdpowiedzUsuń
  27. Skoro zapobiega elektryzowaniu, to bardzo mi się przyda właśnie teraz.

    OdpowiedzUsuń
  28. nie miałam, chociaż chyba się skuszę! :D http://czynnikipierwsze.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. znam i stosuję od lat :) u mnie się bardzo sprawdza :) z wcierką gorzej ale mgiełka jest rewelacyjna :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za aktywność na moim blogu.
Czytam każdy komentarz i chętnie komentuję Wasze blogi.
Pozdrawiam,
Anita