Pewnie większość z Was na wspomnienie o młodym jęczmieniu pomyśli "ohyda" bądź "to coś na odchudzanie". I każdy ma poniekąd rację.
Produkt do picia nie jest rewelacyjny. Wręcz pije go z zatkanym nosem jak najszybciej. Szczególnie trzeba zwracać uwagę na to, że proszek niestety nie do końca się rozpuszcza. Muszę mieszać i mieszać, a kożuch zostaje. Przez to, gdy taka grudka rozpuścić się w naszej buzi, może doprowadzić nas do mdłości, co nieraz mi się zdarzyło.
Najlepiej piło mi się go z wodą. Próbowałam z sokiem, ale kwestia mieszania była jeszcze gorsza, a nos i tak musiałam zatykać - szkoda soku. Przeszłam też do jogurtu, ale tam jęczmień nie chciał w ogóle się zmieszać, więc pozostałam przy pierwszej opcji, która nie była dla mnie aż tak zła. Praktycznie szybka i bezbolesna.
Powracając do początku, specyfik to wspomagacz odchudzania, dzięki zawartości błonnika, morwy białej czy też chromu. Jednak to nie wszystko. Młody jęczmień wspiera witalność i energię organizmu. Gorzka pomarańcza wpływa na kontrolę masę ciała, morwa biała utrzymuje zrównoważony metabolizm węglowodanów, a chrom natomiast dba o prawidłowy poziom glukozy we krwi. Dodatkowo, błonnik żytni i owsiany wpływa na nasze jelita. Jak widzicie - same zdrowie bez potrzeby dodatku chemii.
Produkt zapakowany jest w 20 oddzielnych saszetek. Trochę nieprzemyślane jest otwarcie, ponieważ połowa jest otwarta, druga połowa nie ( oczywiście już po otworzeniu ). Muszę zawsze radzić sobie nożem bądź mocno rozrywać, co wiąże się nieraz z rozsypaniem. Fajnie, gdyby wyglądało to tak jak w kawach Nescafe - otwarcie do samego końca. Jeśli chodzi o efekty, to wagowo zmian nie zauważyłam, jednak nie robił tego żaden błonnik u mnie. Na pewno natomiast wpływa dobrze na jelita, co czuję. 20 saszetek dostaniemy w cenie ok. 15,99zł. Możemy kupić jęczmień również w wersji tabletkowej.
Mam młody jęczmień z innej firmy i tak jak piszesz najlepiej z zatkanym nosem pić, dlatego też piję go bardzo sporadycznie, ale o tabletkach nie wiedziałam, dla mnie to lepsza opcja :)
OdpowiedzUsuńMuszę go w końcu spróbować ! Chociaż takie rzeczy wolę w tabletkach :)
OdpowiedzUsuńWygląda źle i źle smakuje z tego co piszesz, wiec raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńOj nie dla mnie :-) :-)
OdpowiedzUsuńbardzo lubiłam pić taki jęczmień z sokiem marchewkowym :D I barrdzo sie z nim polubiłam, choć smak średni :D
OdpowiedzUsuńProponowali mi, ale to nie dla mnie;)
OdpowiedzUsuńmiałam wersję tabletkową i przez 3 miesiące nie zrobiła u mnie nic
OdpowiedzUsuńCzytałam już o nim sporo dobrego :)
OdpowiedzUsuńNiedługo będę publikować post o młodym jęczmieniu :D ale ja piję taki czysty, bez różnych dodatków. No i starcza mi na dłużej za tą samą cenę :)
OdpowiedzUsuńAle fakt, ohyda! :(
no za smacznie to to nie wygląda xd
OdpowiedzUsuńjestem po kuracji tym jęczmieniem, dobrze wpływa na trawienie. rozpuszczałam w mniejszej ilości płynu lub jadłam z jogurtem
OdpowiedzUsuńPrzeważnie to co zdrowe to nie smaczne ;p pamiętam syrop z cebuli z dzieciństwa hehe ;p czego się nie robi dla zdrowia <3
OdpowiedzUsuńmiałam młody jęczmień z innej firmy, mogłam go tylko pić z sokiem jabłkowym
OdpowiedzUsuńNie miałam młodego jęczmienia, ale jestem go bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńJeśli możesz kliknij w linki TUTAJ, dzięki :*
Piłam kiedyś młody jęczmień i byłam bardzo zadowolona z efektów =) Dodawałam do niego soku z cytryny, która neutralizuje trawiasty smak a przy tym nie niweluje efektów działania jęczmienia :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie piałam, głownie przez to że obawiałam się smaku. Trochę wygląda jak błotko Shreka :D
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że potrafisz to wypić. Bardzo chciałam spróbować jednak młody jęczmień nie przechodzi mi przez gardło ani z wodą, ani jogurtem :(
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać Twojej relacji z Walii! Jedziesz tam na stałe czy tylko na wycieczkę?
zbyt apetycznie nie wygląda :D
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy :)
OdpowiedzUsuńA ja bym spróbowała :) Mimo że mojej ulubionej mięty to nie przypomina ale to zapytam o ten produkt w aptece
OdpowiedzUsuńO dziwo młody jęczmień polecali mi też przy karmieniu - ale czy tu działa ? Nie mam takiej pewności
OdpowiedzUsuńMam z innej marki, ale ostatnio coś o nim zapomniałam :)
OdpowiedzUsuńu mnie z jogurtem łączył się idealnie... smakował mi też jako dodatek do smoothie :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy dałabym radę to wypić. Chyba wolałabym jakiś w formie tabletek.
OdpowiedzUsuńhaha ja też mam takie przemyślenia:)
UsuńObawiam się, że nie jestem taka odważna jak ty i po prostu mogłabym tego nie przełknąć. Dla mnie smak ma ogromne znaczenie ;)
OdpowiedzUsuńNie wygląda zbyt zachęcająco, chyba wolałabym wersję w tabletkach.
OdpowiedzUsuńMi nie smakuje :/ z sokiem to jeszcze, ale i tak smak czułam. Wykorzystałam go, do sałatek, surówek :)
OdpowiedzUsuńMam w tabletkach :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie próbowałam :(
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
Jestem bardzo niesystematyczna w stosowaniu takich suplementów :(
OdpowiedzUsuńjestem na tak jeśli chodzi o sopróbowanie ;D
OdpowiedzUsuń