Jeszcze nigdy nie miałam do czynienia z mgiełką, która nadaje cerze matowy wygląd. Przyznam, że mnie zaciekawiła, bo mam problem ze świeceniem. Producent zaleca, aby przed użyciem wprowadzić kulkę, która jest w środku w ruch, a później energicznie wstrząsać przez ok. minute.
Pierwszy raz był taki, że za mocno ruszałam i kulka dopiero po czasie się poruszyła, z powodu tego, iż powstała piana. Kolejne razy były już ok, jednak trochę męczące jest to mocne wstrząsanie. Mgiełka ma bardzo przyjemny zapach, bałam się, że będę wyczuwać w niej coś nieprzyjemnego, ale posiada ładne nuty zapachowe. Atomizer działa bez zarzutu.
Po spryskaniu muszę odczekać ok. minuty, aby preparat wyschnął. Po tym czasie rzeczywiście widzę zmatowienie, ale delikatne. Na pewno nie osiągnę tego, co robi z moją buzią puder. Myślę, że to fajny preparat, ale na pewno nie dla osób, które naprawdę mają problem ze świeceniem. Raczej nie pomoże nam podczas imprez czy też wielkiego słońca. Jej koszt to 18,33zł KLIK
oo myslę, że to by mi się bardzo spodobało !
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, mógłby się przydać czasami :-)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam ze produktami matującymi do warzy :/
OdpowiedzUsuńJa już słyszałam o niej sporo dobrych opinii. I w sumie chciałabym ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuńdziś ją wypróbuję :D
OdpowiedzUsuńciekawy produkt, musiałabym ją kiedyś wypróbować:)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńja też dostrzegam, że skóra jest troszkę bardziej matowa
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt,chociaż latem wątpie czy sobie poradzi :)
OdpowiedzUsuńpierszy raz widzę coś takiego, ale m raczej taki wynalazk nie jest potrzebny ;D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nigdy takiej mgiełki ;)
OdpowiedzUsuńCzyli to preparat dla mnie, moja skóra się nie świeci, rzadko makijaż utrwalam pudrem
OdpowiedzUsuńZ tego co pamiętam to nigdy nie używałam kosmetyków tej marki :)
OdpowiedzUsuńChciałabym wypróbować na swojej buzi :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze z tą marką nie miałam do czynienia:)
OdpowiedzUsuńA przed chwilą czytałam bardzo pozytywnie o niej ;) chyba bym musiała sama sprawdzić, ale obawiam się że mogłaby się u mnie nie sprawdzić hmmm
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy kosmetyk :)
OdpowiedzUsuńMgiełka jest bardzo fajna.
OdpowiedzUsuńMam ją i polubiliśmy się :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, chociaż chyba działanie nie powala ;)
OdpowiedzUsuńPrzy mojej tłustej skórze raczej by się nie spisała, ale u Ciebie wygląda pięknie, zwłaszcza, że masz taką śliczną cerę! Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawy kosmetyk. U mnie by się przydał, bo czasem sytuacje wymagają (np. wypowiedzi do TV), żeby się nie świecić.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym produkcie, podoba mi się idea, choć moja cera potrzebuje raczej mocnego zmatowienia
OdpowiedzUsuń