Pierwszy raz mam do czynienia z taką dużą ilością glinki, którą tworzy się samemu. Zawsze stosowałam takie w saszetkach, chociaż robiłam to i tak niezwykle rzadko. Produkt sypki jest bezzapachowy, po rozmieszaniu - dochodzi średnio przyjemny zapach, ale nie przeszkadza mi to, ponieważ nie utrzymuje się długo.
Opakowanie jest bardzo dobre. Glinka nie wysypuje się, nie mam również problemu z jej wydostaniem. Sporządzenie jej, jest niezwykle proste. Przygotowuje sobie miseczkę, plastikową łyżeczkę i mieszam, przeważnie w 2 łyżeczki glinki, na 2 łyżeczki wody. Czasem jednak mi nie wychodzi i muszę albo dolać trochę wody, albo glinki.
Strasznie nie podoba mi się to, iż musiałam szukać informacji na innych blogach co i jak, ponieważ nie została dołączona żadna ulotka. Ani o sposobie przyrządzenia, ani o tym, iż buzię trzeba nawilżać, aby glinka nie przyschła. Na stronie niestety też nie ma takich porad. Produkt nakłada się bardzo łatwo i nie spływa z twarzy. Daje przeważnie grubą warstwę, aby składniki porządnie się przedostały dalej.
Tak, jak już zaznaczyłam. Trzeba buzię nawadniać, gdy zauważymy przyschnięcie. Ja psikałam buzię płynem do twarzy. Nie ma również problemu ze zmywaniem. Cera jest na pewno gładsza, ale niestety nie zauważyłam żadnego oczyszczenia. Myślę, że jednak problem z moją cerą jest głębszy i na "zwykły" trądzik podziałałoby lepiej. Cena to 13zł KLIK
Produkt otrzymałam dzięki współpracy z:
Serdecznie dziękuję za możliwość przetestowania!
Mam i lubię glinkę zieloną :)
OdpowiedzUsuńja kochana tez mam zieloną glinke tylko ,że z manufaktury
OdpowiedzUsuńUciążliwym by bylo dla mnie takie "nawadnianie":) ale poza tym fajny produkt:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na rozdanie:)
Dużo o niej czytałam - jednak osobiście nie testowałam :]
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię zieloną glinkę, oczyszczenie widzę dopiero po miesiącu regularnego stosowania ;)
OdpowiedzUsuńTeż czasami używam glinek, ale myślałam, że należy je zmywać, kiedy tylko produkt wysycha - nie wpadłam na to nawadnianie. To w takim razie ile minut trzymasz swoją glinkę na twarzy, bo ja ok. 15?
OdpowiedzUsuńNiedawno poznałam i polubiłam się z glinką zieloną właśnie ;)
OdpowiedzUsuńDo twarzy Ci w zielonym ;D
OdpowiedzUsuńMiałam to samo pisać :D
UsuńJakiś opis powinien być dołącozny nie każdy się orientuje co i jak. Taka glinka w proszuk to chyba fajna sprawa, bardziej wydajna od gotowych mi się wydaje.
OdpowiedzUsuńna razie miałam tylko żółtą ale zamierzam wypróbować tą i białą z fitomedu
OdpowiedzUsuńżeby opisu nie dołączyli to nie dobrze
OdpowiedzUsuńlubię glinki
OdpowiedzUsuńTeż właśnie ostatnio nabyłam zieloną:) wcześniej miałam też biała i ghassoul;)
OdpowiedzUsuńTakie glinki w proszku są najlepsze. Używam tylko takich i jestem zachwycona :-)
OdpowiedzUsuńpolubiłam czerwona glinkę
OdpowiedzUsuńzapraszam na konkursy :)
Nie używałam glinek :d
OdpowiedzUsuńTez nie lubię jak nie ma konkretnej instrukcji ;p
OdpowiedzUsuńJa używam maseczki w proszku peel-off i jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńGlinki ostatnio królują na blogach ;) Lubię maseczki z jej dodatkiem ;)
OdpowiedzUsuńMam tą zieloną i bardzo ją lubię. Dzisiaj przyszły mi różowa i czerwona i jestem ciekawa jak się spiszą :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię glinkę zieloną, akurat z fitomedu nie miałam, ale ogólnie jest super :)
OdpowiedzUsuńdo tej pory miałam saszetkową glinkę zieloną;)
OdpowiedzUsuńJa ją uwielbiam i nie mam żadnego ale ;) Zawsze muszę mieć ją pod ręką ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam :P używałam tylko z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńja zieloną glinkę używam od kilku lat i będę używała : )
OdpowiedzUsuńod niedawna przekonałam się do glinek :)
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam tę glinkę ^^
OdpowiedzUsuńmam białą, ale następna będzie zielona;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam glinki do twarzy :) Teraz u mnie w użyciu biała :)
OdpowiedzUsuńGlinki nie są moimi ulubieńcami...
OdpowiedzUsuńkurcze szkoda, ze nie napisalas na co te glinki, bo ja np nigdy nie uzywalam...
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś zielonej i też nie widziałam większego oczyszczenia, za to czarna działa cuda :D
OdpowiedzUsuńFajny produkt. Ja czystej glinki jeszcze nie miałam okazji testować.
OdpowiedzUsuńOd dawna planuję zakup, bo bardzo by mi się przydała w pielęgnacji, ale muszę najpierw trochę pomęczyć maseczki, które mam :P
OdpowiedzUsuńAnitko, ja również żałuję,że nie mogłam do Was dojechać... Pierwszy termin (8 marca) był ok , ale po zmianach, nie dało już rady. Wypadało, żeby organizatorka była na spotkaniu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco;* No i dzięki,że pamiętasz o mnie ;)
Mam nadzieję,że będzie jeszcze okazja do spotkania ;*
OO ten kolorek jest fajny hi
OdpowiedzUsuńnie miałam tej glinki - zazwyczaj używam te w saszetkach :)
OdpowiedzUsuńTo mi tez by mogła niestety nie pomóc
OdpowiedzUsuńjeśli chcesz oczyścić twarz to polecam Marokańską glinkę Ghassoul :))
OdpowiedzUsuńja nigdy nie uzywalam glinek :) / u mnie konkurs, zapraszam!
OdpowiedzUsuńoo nie używałam jeszcze zielonej glinki
OdpowiedzUsuńDla mnie zielona glinka jest za mocna.
OdpowiedzUsuńUwielbiamy glinki, szczególnie właśnie zieloną, świetnie działa na skórę!
OdpowiedzUsuńuwielbiam glinki! no walnę Ci,masz buzię gładką jak pupcia niemowlaczka matołku :D
OdpowiedzUsuńMi też by przeszkadzał brak jakiejkolwiek instrukcji użycia.
OdpowiedzUsuńJa całkiem lubię działanie glinek uważam, że są bardzo dobroczynne, ale niestety rzadko chce mi się je robić, w tym momencie i ja jestem leniem i wolę gotowce :)
Lubię glinkę zieloną, ale zawsze używam tej z Ziaji ;)
OdpowiedzUsuńZieloną z ecospa używam. Do mycia włosów, do peelingów, do maseczek na skórę. Ale sama nazbyt przesusza mi skórę na twarzy. Dodaję wtedy zawsze 1 kroplę oleju jojoba do twarzy, a jak zapomnę, to nakładam po.
OdpowiedzUsuńNiemniej bardzo polecam - łączę często z olejkiem z drzewa herbacianego, z ziołami ajurwedyjskimi, z peelingiem algowym, z kwasem mlekowym (peeling enzymatyczny), albo z hydrolatami.. Robię na oko, ale zawsze miksy powstają i .. fajnie działają:)
Zielona glinka jest fajna, ale jeszcze uwielbiam wymieszać ją z inną, ghassoul!:)
szukałam tej glinki ale nie ma w takim opakowaniu z tej firmy tylko są inne znalazlam takie ktora to jest ta co ty testujesz
OdpowiedzUsuń1. http://www.ceneo.pl/36553915
2,http://www.fitoteka.pl/pl/p/Glinka-zielona-45-g/141