niedziela, 15 września 2013

Liebster Award

Zostałam nominowana do Liebster Award przez Adę , za co serdecznie dziękuję! Jednak tak jak ostatnio, nie będę nominować nowych blogów ani zadawać pytań. Po prostu każda z nas jest tutaj już tyle czasu, że miała mnóstwo nominacji :) a póki co nowych blogów nie znam :(


1. Dołujesz się gdy ktoś negatywnie komentuje Twojego bloga?
Na szczęście nie dostałam jeszcze żadnego negatywnego komentarza, co mnie bardzo cieszy i motywuje do dalszego prowadzenia bloga takim, jakim jest! Jednak wiem, że w momencie, gdy mój blog udostępniłabym znajomym, takie komentarze pojawiałyby się. Wolę być anonimowa :)
2. Co roku wyjeżdżasz na wakacje?
Kiedyś tak, gdy jeszcze nie ukończyłam 18 lat. Jeździłam na obozy. Do Polski lub za granicę. Teraz jestem niestety już na to za stara i nie mogę :)
3. Jaką biżuterię lubisz nosić?
Pierścionki! Uwielbiam patrzeć na swoje paluszki, gdy coś się na nich błyszczy.
4. Boisz się wychodzić z domu po ciemku?
Tak! Jestem przerażona. Nawet, gdy idę z chłopakiem. Oglądam się ciągle za siebie czy aby przypadkiem ktoś nie wyskoczy zza krzaków. Jestem straszną panikarą, ale kiedyś taka nie byłam.
5. Masz na coś alergię?
Chyba tak, ale nie wiem na co. Możliwe, że na jakieś pyłki. Albo na ciuchy z ciucholandu - gdy za bardzo nim pachną, a ja za długo w nich grzebię. Wtedy kicham, mam katar, a moje oczy łzawią.
6. Jak często robisz zakupy związane z Twoim hobby?
Jestem osobą bez hobby :( więc w ogóle :)
7. Jaki środek transportu preferujesz?
Samochód :)
8. Często jadasz poza domem?
Nie, bardzo rzadko. Chyba, że jestem gdzieś na mieście i nie mam większego wyboru, ponieważ głód doskwiera.
9. Lubisz okolicę w której mieszkasz?
Z jednej strony tak, bo jest spokojnie. A z drugiej - wieje straszną nudą. Nie ma z kim wyjść, nie ma gdzie wyjść.
10. Poszłabyś na spotkanie z nieznajomą osobą?
Raczej nie. Chyba, że byłaby z moich okolic i byłby to ktoś, kogo znają moi znajomi.
11. Masz ulubioną książkę?
Nie, ciągle czytam coś nowego, ciągle coś mnie fascynuje. Lubię książki z akcją.


Zapraszam do rozdania mojego i Pauliny :) 



Kochani, zostało 5 dni do końca mojego rozdania. Zgłosiło się już 67 osób. Potrzeba 33, aby wylosowane zostały 3 osoby. Jednak nie wykluczam, że jeżeli liczba mnie będzie satysfakcjonować, to liczba 100 osób nie będzie konieczna! Zapraszajcie znajomych! :) Każdy z Was ma szansę! A ich może być aż 3 :)

31 komentarzy:

  1. haha, ja swego czasu dostawałam dużo negatywnych komentarzy na blogu, a co najlepsze, że nie od blogerek tylko osób z mojego otoczenia. Dlatego opcja komentarzy anonimowych została zablokowana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez to ja się kryję jak mogę! Po co im wiedzieć, że mam bloga? To moje życie, nie muszą znać każdego szczegółu. Mam Was i to mi wystarcza :) wiem, że parę osób wie, że mój blog istnieje, ale jak widać, chyba im to jedno :)

      Usuń
  2. Ja prowadzę dwa blogi, jeden od trzech miesięcy niestety nieaktywny z wielu przyczyn, a drugi dopiero od miesiąca i całkiem nieźle prosperuje, na żadnym z blogów nigdy nie dostałam negatywnego komentarza i mam nadzieje że jak najdłużej tak zostanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak ma być! Niech ludzie wyżywają się na worku treningowym, a nie w komentarzach. Bo są zazdrośni, że ktoś robi coś, co lubi :)

      Usuń
  3. też jestem panikarą, od ponad miesiąca jestem sama w domu i tak się boję zasypiać, że masakra, non stop szafy sprawdzam :P
    ja też nie mam hobby, nudziara ze mnie :(

    ja bym oddała wiele żeby mieć szerokie biodra i dużą pupę :) nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała taką figurę, jak chodziłam na siłownie to wykonywałam ćwiczenia tylko i wyłącznie na te partie ciała żeby były jędrne i rosły :D a biust mam ogromny, miseczka G, bardzo mi ciężko z nim, kręgosłup boli, nic dźwigać nie mogę, mam nadzieję, że jak schudnę to spadnie mi trochę:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana mam tak samo :( niedawno moi pojechali i zostałam NA SZCZĘŚCIE z bratem. Musiał być obowiązkowo na wieczór w domu, jak mojego nie było, bo umierałam ze strachu.. No i miałam problem z zasypianiem, jak on już spał i było cicho.. Czy ja jestem normalna?

      Wiesz, mieć pupę i biodra, a mieć pupę i biodra to całkiem coś innego :) nie powiem - samej mi się to podoba, ale ubieram spodnie w moim rozmiarze i wyciska mi biodra tak, że muszę nosić za duże bluzki. A jak ubiorę spodnie z wyższym stanem, to wyciska mi górę :(

      Usuń
    2. mojej współlokatorki od czerwca nie ma, rodzinka ze mną była, ale już dawno pojechali i siedzę sama, tak się boję... no ale co zrobić, mam nadzieję, że koleżanka niedługo wróci i będę mogła normalnie spać :P

      jestem pewna, że wyglądasz ślicznie, a mój chłopak bardzo by chciał żebym miała właśnie duże biodra i dużą pupę :P

      Usuń
  4. Z tymi negatywnymi komentarzami to różnie może bywać. Czasami się zdarzy, że ktoś nas skarci, ale dzięki niemu będziemy mogli poprawić swoje błędy. Innym razem komentarz nas po prostu obraża i wtedy to już nie jest przyjemne.
    Z anonimowością komentarzy uważam, że nie ma co się szczypać. Wiadomo, że większość anonimów piszą osoby zazdrosne czy takie, które zwyczajnie chcą nam zaszkodzić. Dlatego jeśli jest opcja wyłączenia takich komentarzy to z chęcią z niej korzystam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, komentarze, które nas nakierowują, ale troszkę bolą są ok. Wiem, że osoba nie chce sprawić mi przykrości, tylko zmotywować do poprawy. Ale większość komentarzy to jest właśnie wyżywanie się na drugiej osobie :)

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. I to jest najlepsze - nie muszę się niczego obawiać :)

      Usuń
    2. ja tak samo :D wiem że są osoby w moim bardzo bliskim otoczeniu które od razu by mnie zawaliły anonimami ;D ech :)

      Usuń
    3. Jak ja dobrze was rozumiem ;)

      Usuń
  6. W czasie mojego blogowania, dostałam niewiele negatywnych komentarzy, a właściwie tylko jeden nauswa mi się na myśl.
    też wolę pisać anonimowo. Ale dlatego bo miałam pewne problemy przez blogi. Od tamtej pory gdy ktoś mi się pytał czy mam bloa odpowiadałam że nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie na szczęście się nikt nie pyta, moi znajomi są sto lat za blogowaniem :)

      Usuń
  7. mnie się wydaje że negatywne komentarze dają do myślenia i mobilizacji ;-) staram się krytycznie podchodzić do wszystkiego by mój blog nie stał w miejscu ;-) moi znajomi też raczej nie wiedzą o blogu (tylko wybrani;))

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, ale są dwa rodzaje negatywnych komentarzy :) jeśli ktoś mnie obraża, to raczej nie mobilizuje mnie to do niczego..

      Usuń
  8. Ja też nie pamiętam żadnego komentarza, który by mi zrobił jakąś przykrość :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że kosmetyki i blogowanie można zaliczyć do Twojego hobby, nie uważasz? :) Ja tak to traktuję ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie, myślę, że to nie jest hobby :) Kosmetyki to jak dla mnie naturalna rzeczy każdej dziewczyny, blogowanie to przyjemność. A hobby to co, czemu oddaję się w każdej wolnej chwili, coś co pogłębiam :)

      Usuń
  10. Tez kiedyś potrafiłam wracać do domu przez pół miasta o 1:00 w nocy ale teraz myślę o tym tak że nie byłam odważna tylko totalnie tępa :]
    I tak jak kiedyś uwielbiałam pociągi to od kiedy mam samochód praktycznie na swoje potrzeby to nie zamieniłabym go na nic :D to jest jednak wygoda, no i można w nim śpiewać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mnie też kiedyś takie eskapady nie robiły wrażenia, nie to co teraz..

      Usuń
  11. gratuluje nominacji. pozdrawiam i zapraszam na rozdanie u mnie http://dorotadrygalska.blogspot.com/2013/09/rozdanie.html

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie ma z kim wyjść...no zupełnie ja u mnie xD

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak to nie masz hobby? A blog? :D
    Ja też się strasznie boję chodzić po ciemku na dworze, nawet z narzeczonym jak idziemy na spacer to się boję ogromnie! A kiedyś, jak byłam jeszcze w LO, byłam w stanie wrócić do domu z imprezy przez duuuży las...

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie w mojej miejscowości też troszkę wieje nudą..

    OdpowiedzUsuń
  15. Też się boję ciemności :) Za dużo horrorów się w dzieciństwie naoglądałam :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za aktywność na moim blogu.
Czytam każdy komentarz i chętnie komentuję Wasze blogi.
Pozdrawiam,
Anita