sobota, 11 czerwca 2016

Serum deep-repair, Gliss Kur, Schwarzkopf

Kolejnym produktem do włosów, który skradł moje serce, jest maska firmy Schwarzkopf. Chociaż jestem ulubienicą Kallosa, lubię zmiany. Produkt znajduje się w opakowaniu 200ml, czyli patrząc na mojego ulubieńca - jest niewielkie. 



Jednak wydajność jest dobra, a plusem jest to, że nie męczymy się z litrową pojemnością, tylko szybko możemy wypróbować czegoś innego. Specyfik ma bardzo ładny zapach, zresztą jak większość z tej firmy. Ma bardzo fajną konsystencję, którą swobodnie nakłada się na głowę. Trzymam ją różnie - w zależności od czasu. Raz 5 minut, raz pół godziny. Efektem jest mega miękkość. 



Nie wiem jak czas wpływa na strukturę włosa, bo tego nie umiem sprawdzić, ale włosy po spłukaniu, jak i wysuszeniu są milusińskie. Nie mam żadnego problemu z rozczesywaniem, nie tworzą się kołtuny, ani nie zwiększa wypadania włosów. Możemy ją dostać np. w Drogerii Natura w promocji, w cenie 11,99zł KLIK
Naprawdę warto skorzystać!



17 komentarzy:

  1. Uwielbiam tą maskę :) włosy po niej pięknie się układają i są miękkie

    OdpowiedzUsuń
  2. Też o niej pisałam :) Fajna jest i w ogóle ja bardzo lubię Glisskur, a zwłaszcza ich spraye do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy produkt i cena bardzo kusząca

    OdpowiedzUsuń
  4. ja też uwielbiam kallosy ale maski gliss kur i te odżywki bez spłukiwania bardzo lubię, są dla mnie fantastyczne. Ale droższe i mają mniejszą pojemność

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ją lubię właśnie za to uczucie miękkości :)

    OdpowiedzUsuń
  6. miałam kiedyś tę maskę i bardzo ją lubiłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam jeszcze tego produktu ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie nadal czeka na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Z chęcią wypróbuję :) Ja mam problem z rozczesaniem poplątanych włosów po myciu, może ta maska pomogłaby mi w tej kwestii :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiedyś często używałam produktów tej marki ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. gdyby nie fakt że mam w zapasie 10 masek.... to bym i tę brała;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam też maskę do włosów Schwarzkopf, ale żółtą. Też całkiem dobrze się sprawdza.

    OdpowiedzUsuń
  13. O, jeśli włosy po nim są mięciutkie, to coś dla mnie. Dopisuję do listy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy nie miałam maski tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  15. hghmm muszę powrócić do tej marki kosmetycznej :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Preferuję odżywki w sprayu tej marki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za aktywność na moim blogu.
Czytam każdy komentarz i chętnie komentuję Wasze blogi.
Pozdrawiam,
Anita