środa, 5 lipca 2017

Kuracja Indola

Moje włosy już od dawna nie należą do najlepszych. W momencie, gdy zobaczyłam post Indoli na temat ambasadorki, postanowiłam spróbować swoich sił i.. udało się!
Z firmą nie miałam jeszcze nigdy do czynienia, jednak zauważyłam, że jest bardzo chwalona. Produkty dostałam w pięknym opakowaniu. 



 W środku znalazłam szampon, maskę oraz produkt ułatwiający rozczesywanie, który może nam również służyć jako odżywka. Każdy specyfik posiada w sobie drobinki złota, które widoczne są gołym okiem. Cała seria pięknie pachnie, chociaż muszę mocno przyczepić się do odżywki. Po spryskaniu włosów zapach jest cudny, jednak kiedyś ją odkręciłam i poczułam konkretną woń alkoholu.. Zrozumiałam dlaczego nie jest polecana dla rozjaśnianych włosów.  




Szampon w parze z maską sprawują się bardzo fajnie. Podczas mycia mam zapewniony piękny zapach, dobre oczyszczenie oraz nieplączące się włosy. Po masce dodatkowo są wygładzone, a po wysuszeniu wyglądają bardzo ładnie, chociaż nadmiernego blasku nie zobaczyłam. Myślę natomiast, że mój włos już taki jest i chyba nawet najdroższa kuracja nie pomogłaby. Nie powodują u mnie szybszego przetłuszczania się, łupieżu czy też nie obciążają włosów.



Nie przypadła mi do gustu natomiast odżywka. Miałam wrażenie, że zamiast pomóc w szybszym rozczesywaniu, to jeszcze pogłębiła problem. Poza tym wspomniany już alkohol nie wpłynął dobrze na moje włosy. Produkty można znaleźć m.in na stronie Hairstore. Cena maski to 29,99zł, szamponu 22,40zł w promocji, a sprayu 34,45zł w promocji.
Muszę powiedzieć, że kuracja była bardzo fajna i cieszę się, że mogłam poznać produkty tej firmy.




 http://www.indola.com/

21 komentarzy:

  1. Pierwszy raz widzę te kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam marki, ale interesujące :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładnie się prezentują te kosmetyki, drobinki złota przyciągają uwagę ;) Jednak, w porównaniu do ceny, oczekiwałabym większych efektów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jako prawdziwa sroka, podobają mi się te drobinki złota :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Marki nie znam, ale produkty wydają się w miarę ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam , pierwszy raz widzę! Ale wyglądają kusząco ! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz spotykam się z tą marką, więc ciężko odnieść mi się do produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejna nowość, a ten olejek wygląda szałowo.

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz spotykam się z tą marką :)

    OdpowiedzUsuń
  10. gratuluję, to na pewno super produkty, ten olejek wygląda świetnie i kusząco

    OdpowiedzUsuń
  11. lubię te kosmetyki :)

    codziennyuzytek.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. Zestaw wygląda ciekawie, ale nie wiem czy na tyle, żeby w niego inwestować. Chyba zostanę przy moim ukochanym John Frieda :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Indola kojarzy mi się z kosmetykami fryzjerskimi, ale osobiście jeszcze żadnych nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie znam ale szampon wydaje się być fajny ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę to polecić koleżankom :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Wpis jest bardzo ciekawy, trafiłem na twój blog przypadkiem, ale z pewnością będe go teraz odwiedzał częściej bo naprawdę mi się spodobał sposób w jaki opisujesz to wszystko!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za aktywność na moim blogu.
Czytam każdy komentarz i chętnie komentuję Wasze blogi.
Pozdrawiam,
Anita