poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Maska do włosów Avokado&Miód, Organic Shop

Maska zamknięta jest w plastikowym pojemniczku. Muszę przyznać, że tworzywo jest trochę słabe, ponieważ dół był cały popękany. Na szczęście jest bardzo gęsta, przez co ubytek był znikomy. Pachnie bardzo fajnie, delikatnie, a zapach nie dusi. Zapach nie pozostaje na włosach w ogóle. 




Dobrze się ją rozprowadza. Przy spłukiwaniu czuć miękkość. Nie obciąża, nie sprawia, że są oklapnięte. Włosy przelewają się przez palce. Po wysuszeniu również nie tracą tego efektu. Nie ma żadnego problemu z rozczesywaniem oraz układaniem. Za 250ml zapłacimy 7,99zł KLIK, więc grzech nie skorzystać! 




20 komentarzy:

  1. Jeszcze nic nie miałam tej marki, ale ciekawią mnie ich kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawa :) Mozna spróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. gdybym nie miałam 5 masek to bym brała xd

    OdpowiedzUsuń
  4. oo taka cena, że aż trzeba brać ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. moje włosy polubiłyby tą maskę jak olej avocado, jestem pewna

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie widziałam tej maski a cena kusi kusi:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cena super, a opisywane działanie jeszcze bardziej kusi do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie produkty tej marki się nie sprawdzają, ale siostra lubi.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nie miałam żadnej maski z tej firmy,obecnie szukam jakiejś z aloesem bo uwielbiają go moje włosy

    OdpowiedzUsuń
  10. za tą cenę warto wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostatnio czytam wiele dobrego o produktach tej firmy. Może kiedyś coś wpadnie w moje ręce, ale najpierw wypadałoby zużyć część zapasów :)

    OdpowiedzUsuń
  12. miałam taką z figa, była cudowna!

    OdpowiedzUsuń
  13. Myślę, że moje włosy by pokochały ten produkt!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dla mnie ta maska jest fatalna niestety ... nie robi NIC, zupełnie. Ale może moje włosy są bardziej wymagające

    OdpowiedzUsuń
  15. Konsystencja wygląda ciekawie, jeszcze nie miałam żadnego kosmetyku tej marki:D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za aktywność na moim blogu.
Czytam każdy komentarz i chętnie komentuję Wasze blogi.
Pozdrawiam,
Anita