środa, 16 lipca 2014

Nawilżająco-regenerujący balsam do ust, Biogena

Obgryzanie ust to moja zmora. Każdy balsam, który mam, musi być nawilżający, aby pomóc mi je zregenerować. Ten produkt sobie świetnie z tym radzi. Z początku nakładałam go, gdy jeździłam na studia. Na szczęście nie jest lepiący i dobrze się go nakłada. Ma również świetny, delikatny zapach. 


Na ustach nie jest mdły, nie krztuszę się przez niego, a nieraz miałam tak przez balsam, który nakładałam również na noc. Świetnie regeneruje usta przez noc, jednak oczywiście nie robi tego do końca, bo na to trzeba czasu. Niestety, co zregeneruje, to ja zaraz obgryzę.. Ale na szczęście radzi sobie tak codziennie i nie muszę zmagać się ze szczypiącymi ustami. 

Niestety, mój telefon tak brzydko prześwietla zdjęcia..
Jedynym minusem jest to, że górna część opakowania, sama od siebie popękała i nie idzie niestety już go zakręcić. Cieszę się jednak, że samoistnie nie wyskakuje i trzyma się na miejscu. Balsam kosztuje ok. 15zł i myślę, że jest to bardzo dobra cena!


Produkt otrzymałam dzięki:


Serdecznie dziękuję za możliwość przetestowania!

49 komentarzy:

  1. Mam fioła na punkcie pielęgnacji ust;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi super, aż sama bym wypróbowała :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy ten balsam, szkoda, że nie podzieliłaś się składem ;) Ja na szczęście nie mam problemu z obgryzaniem ust, w ogóle moje usta nie są zbyt wymagające jeśli chodzi o nawilżenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny balsam chętnie bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kuszący ten balsam, chętnie bym go wypróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chętnie bym wypróbowała, moje usta też są problematyczne ;) Chyba na razie najlepiej spisuje się u mnie Alterra :)

    OdpowiedzUsuń
  7. o właśnie szukam jakiegoś dobrego balsamu do ust, a ten brzmi zachęcająco ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. nia miałam go ,ale obecnie używam z Laura Conti

    OdpowiedzUsuń
  9. pierwszy raz się spotykam z nim, a produkty do ust uwielbiam i dużo uch zużywam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. powiem ci że ja jestem z niego bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  11. na razie mam zapas produktów do ust więc nie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam tego produktu. Jestem zadowolona z mojego balsamu Tisane :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. dla mnie nowość, ale recenzja kusząca!

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  14. z chęcią bym się skusiła po takiej recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  15. na szczęście nie mam aktualnie problemow z wargami :) cena dość wysoka bo dobry balsam do ust można już za ok 8 zł kupić bez problemu :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Pierwszy raz widzę ten produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Opakowanie nie przypadło mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  18. o widzę, że nie tylko ja mam nawyk obgryzania ust, strasznie tego nie lubię u siebie no ale co zrobić ;/ nie słyszałam o tym balsamie jeszcze, ale dobrze wiedzieć, że wart jej uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ciekawy balsamik,na szczęście moje usta dochodzą do siebie po wysuszeniu więc pierwsze muszę wykończyć swoje zapasy;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Biogena się ceni, trochę slyszalam o tej firmie, ale nie lubię stosowac specyfików na noc.. :))

    OdpowiedzUsuń
  21. kiedyś na pewno kupię, bo mam fioła na punkcie balsamowania ust : )

    OdpowiedzUsuń
  22. Pierwszy raz widzę tego typu balsam w podobnym opakowaniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Przydałby mi się taki porządny regenerator.

    OdpowiedzUsuń
  24. szkoda, że opakowanie się popsuło, ale fajnie, że właściwie działa

    OdpowiedzUsuń
  25. Działanie wydaje się być przyjemne, ale ja jestem tradycjonalistka i wolę balsamy w sztyfcie. Dla mnie są łatwiejsze w użyciu :)

    OdpowiedzUsuń
  26. jak się nie dokręca to pewnie Ci szybko wyschnie :/

    OdpowiedzUsuń
  27. Opanuj się dziewczyno z tym obgryzaniem, no co jak co, ale ust? Za duża już jesteś na brzydkie nawyki ;) Jak cię denerwują skórki to ja polecam zabawę ze szczoteczką do zębów - masaż warg. A potem jakiś specyfik nawilżający. Może być i ten. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  28. nawet nie słyszałam o takiej firmie:D

    OdpowiedzUsuń
  29. Przydalby mi się jakiś mocny specyfik na noc, moje usta na prawdę ostatnio dają mi się we znak :)

    OdpowiedzUsuń
  30. To coś dla mojego W., bo on też bez przerwy obgryza usta.

    OdpowiedzUsuń
  31. Chętnie bym go wypróbowała:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Obecnie Carmex się sprawdza u nas :)

    OdpowiedzUsuń
  33. szkoda że opakowanie nie do końca się sprawdza, bo z tego co piszesz działanie ma niezłe :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja na noc używam wazeliny. Kiedyś u mnie było to normalne ,że miałam popękane usta ,ale od kiedy zaczęłam używać wazeliny tak nie jest.
    http://catlora.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  35. coś ciekawego, może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Lubię ten balsam choć mi też pękła góra jakoś dziwnie bo przecież nie upuściłam na podłogę

    OdpowiedzUsuń
  37. Wygląda ciekawie, nie miałam jeszcze balsamu z takim aplikatorem

    OdpowiedzUsuń
  38. Nie znam ale chciałabym chciała :]

    OdpowiedzUsuń
  39. Chyba musisz popracować nad tym nawykiem :)
    Dobrze, że balsam choć troszkę łagodzi ten problem.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za aktywność na moim blogu.
Czytam każdy komentarz i chętnie komentuję Wasze blogi.
Pozdrawiam,
Anita