Kochani, dziękuję Wam za taką liczbę obserwatorów! Nie udało mi się jej uchwycić, jednak dzięki Wam nadal działam!
Zostało jeszcze 5 miejsc na spotkanie blogerek w Rybniku. Żadna z Was nie jest już chętna? Do mnie dotarła dzisiaj pierwsza sponsorowana przesyłka, ale cii, nie powiem Wam od kogo :)
edit. 3 miejsca wolne
edit. 2 miejsca
Jakiś czas temu wygrałam na blogu Ady
KLIK rozdanie. Jest mi niezmiernie miło, bo do niedawna nie miałam w ogóle szczęścia w tego typu rzeczach. A co otrzymałam?
Dostałam jeszcze cukierek, herbatkę i serwetki papierowe, ale one zostały na dole, a ja z powodu choroby mam problem z chodzeniem, więc nie dołączyłam zdjęć :)
Cudowności, dziewczyna ma wielki talent! Piszcie do niej, jeśli macie ochotę na takie cuda jak ja :)
Moja kolejna współpraca - z przesympatyczną Panią Moniką. Do testów otrzymałam herbatkę zieloną Organic Matcha. Myślę, że to taka herbatka z prawdziwego zdarzenia. Nie taka, jaką kupujemy u nas w sklepie. Uważana jest za najbardziej ekskluzywną i najwyższej jakości herbatę.
Sposób przyrządzenia:
"Wysokiej jakości herbatę parzymy zawsze w temperaturze około 80° C.
- każdorazowe przelanie gorącej wody do zimnego naczynia powoduje jej ochłodzenie o 6-7 stopni C.
- pozostawienie wody bez przykrycia w (warunkach domowych) przez 10 minut spowoduje jej ostygnięcie do ok. 80 stopni.
- Wsyp 1g Matchy (2 bambusowe łyżeczki lub ½ łyżeczki od herbaty) do czarki
- Zamieszaj herbatę miotełką aż do uzyskania delikatnej pianki.
Jeśli nie masz miotełki, dodaj odrobinę wody do Matchy, żeby zrobić gęstą gładką zawiesinę, a później dodaj resztę wody."
Zrobiłam według zaleceń producenta, nie wiem czy dobrze, ponieważ to mój pierwszy kontakt z taką herbatą, ale na pewno nie ostatni. Sam proszek ma zielony kolor, herbata po zalaniu również zbytnio go nie zmienia. Muszę przyznać, iż zapach nie jest za przyjemny, jednak nie przeszkadza mi to w piciu jej. Jest dosyć gorzkawa, nie cukrowałam jej, ponieważ boję się, że właściwości mogłyby się ulotnić. Wygląda troszkę jak chłodnik, jednak bardziej rzadki ;)
Herbatka jest bardzo, ale to bardzo wartościowa, co mnie mocno do niej przekonuje. m.in. :
- wspomaga odchudzenia
- ma działanie przeciwwirusowe i przeciwgrzybiczne
- spowalnia starzenie
- zapobiega rakowi
- dodaje energii
- pomaga zapobiegać zawałom serca
Jak widzicie jest ona przeznaczona dla każdego z nas. Czy to młodszy, czy starszy - powinien ją mieć w domu i pić dla własnego zdrówka. Ja wiem, że od teraz na pewno u mnie zagości. Będę ją pić i ja, i mama, i tata, który jest chory na serce i miał kilka lat temu raka.
30g aktualnie kosztuje 30zł - co wystarczy nam na 30 razy.
Zachęcam do zapoznania się z ofertą sklepową, gdzie na pewno dowiecie się więcej na temat jej właściwości, niż u mnie na blogu
Jednak UWAGA! Specjalnie dla Was moi kochani, 5% rabat na zieloną herbatkę. Działa on do końca listopada. Kod wpisujemy w koszyku: bony rabatowe
Kod rabatowy:
OW26PQJM
Zdradzę Wam w tajemnicy, iż Pani Monika zjawi się również na naszym listopadowym spotkaniu :)
Produkt otrzymałam dzięki współpracy z:
Serdecznie dziękuję za możliwość przetestowania!
Kochani, strasznie mi przykro, że skupicie się tylko na paru górnych zdjęciach i "gratulujecie".. mam wrażenie, że nikt nie czyta dalszej notki, a ja przecież pisałam ją dla Was..